Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Adaho_krak · Wysłany: 21-09-2006, 09:43

Powiem szczerze że też wolałbym uniknąć gąbek i druciarstwa tzw. tymczasem wymienie kable wys. napięcia + świece na nowe (nie jestem pewny zapewnień poprzedniego właściciela że są ok) i dopiero do gazowników jutro powinienem mieć to za sobą i wtedy napisze co i jak

krzysio1972 · Wysłany: 21-09-2006, 10:46

nippo · Wysłany: 21-09-2006, 17:09

taki efekt o ktorym piszesz moze byc spowodowany przepuszaniem zaworka na przewodzie podcisnieniowym do pompy hamulcowej, przez co, podczas naduszenia hamulca spore podcisnienie dlawi silnik, na benzynie moze nie gasnac na gazie - mozliwe... no ale to moje przypuszczenie moge sie mylic

Adaho_krak · Wysłany: 22-09-2006, 00:03

nippo, nie sądze w takim przypadku na benzynie tracił by lekko obroty i napewno było by to zauważalne na obrotomierzu a tam wskazówka stoi jak przyklejona a na LPG normalnie go dusi z 800 obr/min spada do zera jutro działam tak że wieczorkiem powinienem mieć jasnośc mam namiary na podobno dobrych gaziarzy i bedzie git

mam nadzieje

Simones · Wysłany: 22-09-2006, 16:36

Stawiam na zle ulozony parownik wzgledem toru jazdy, zbyt dalekie zamocowanie go od mixera, lub zuzycie membran reduktora. Sprawdz tez zachowanie przy ostrym skrecie w lewo i w prawo na luzie, obroty tez moga wtedy nieco spasc.

Hugo · Wysłany: 22-09-2006, 18:08

Adaho_krak · Wysłany: 23-09-2006, 00:04

No więc w temacie u mnie drgneło wymieniłem kable WN i świece na NGK (a co bede misiowi żałował) oraz odwiedziłem gazowników którzy to wyregulowali na analizatorze, wymienili filterek, spuścili mazut i bardzo duża poprawa niestety w trakcie hamownia dalej go dusi ale już nie gaśnie gaziarz powiedział żebym sobie założył sekwencje i bedzie po kłopocie (jajcarz) a w przypadku zwykłej instalacji niestety są zawirowania powietrza które to zdmuchuje z jakiegoś tam miejsca gaz i to jest przyczyna gaśnięcia mam hamować ostro na biegu albo zdławić układ dolotowy gąbką albo czymś innym co wiąże się z problemami na benzynie chyba sobie już odpuszcze najważniejsze że autko zaczeło jeździć na gazie tak jak na benzynie (zero strzałów w przepływomierz i zabiera się do jazdy z niskich obrotów)
acha i przy skrętach nic mu nie jest nie wiem narazie odpuszczam i dzięki wszystkim za pomoc:)

Simones · Wysłany: 23-09-2006, 10:33

wolf · Wysłany: 23-09-2006, 11:46

to jest też sygnał że nadszedł już czas wymiany świec filtra powietrza :lol:

Adaho_krak · Wysłany: 23-09-2006, 13:34

Simones · Wysłany: 23-09-2006, 14:17

Sorki Adaho_krak rozumiem, ale ci gazownicy to potrafia naprawde poprawic humor

No pod Krakowem to ja znajomosci nie mam, ale zapraszam do Szczecina jak tu bedziesz, to tak jak bys juz mial to zrobione. Poza tym napisalem Ci co moze byc, a oni od d**y strony sie za to zabieraja. Napisalem Ci na co to wyglada, moze byc jeszcze kilka innych przyczyn, ale trudno bez obejzenia tego cos powiedziec. Przedewszystkim to moze napisz jaka dokladnie masz instalacje.

Adaho_krak · Wysłany: 23-09-2006, 20:47

wester · Wysłany: 05-10-2006, 08:36

ja mialem tak w poprzednim galu nie miescil sie mikser kolesiowi i upierdzielig trabke flexem - trzeba bylo wymieniac mikser....

Adaho_krak · Wysłany: 18-10-2006, 18:39

Prawdopodobnie winą wszystkich moich dolegliwości po wymiania kabli WN i świec WN jest SILNICZEK KROKOWY umarła 1 cewka i jest za dużo powietrza (tak powiedział Mitsuspec którego opinie poważam) szukam silniczka jak zmienie i zrobie testy dam znać.

[ Dodano: 18-10-2006, 18:41 ]
Simones, nie zrobiłem zdjęcia poniewż instalka jest tak schowana że potrzebuje kanał

Simones · Wysłany: 18-10-2006, 22:29