Przesunięty przez: BigTomala 10-05-2010, 21:33 |
niestety miałem wypadek :( |
Autor |
Wiadomość |
pipi_ja
Forumowicz
Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 574 Skąd: wlkp
|
Wysłany: 10-05-2010, 23:08
|
|
|
Nie wysyłaj im narazie żadnego odwołania. Poczekaj spokojnie az pieniążki wpłyną na konto i dopiero wtedy sie odwołaj. Jeśli teraz to zrobisz ubezpieczalnia wstrzyma wypłatę nawet tej uznanej kwoty do ponownego rozpatrzenia sprawy. W ten sposób jeszcze długo możesz nie zobaczyć żadnych pieniędzy. Sam ostatnio miałem podobną przygodę i rozmawiałem na ten temat ze znajomym,który pracuje w PZU właśnie w dziale likwidacji szkód. Takiej rady mi udzielił i właśnie czekam na przelew gotówki. Jak kasa będzie bezpieczna u mnie na koncie wysyłam odwołanie gdyż podobnie jak Ty nie zgadzam się z wyceną auta. W moim przypadku zaniżyli wartość giełdową samochodu. |
|
|
|
 |
skyrider
Forumowicz
Auto: Galant EA2A 2.0 100kW 136km
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 02-06-2010, 10:24
|
|
|
Do dzisiaj nie otrzymałem jeszcze żadnego odszkodowania. Czy mogę sprzedać samochód w stanie takim jakim jest po wypadku gdy będę miał kupca, czy muszę czekać na zakończenie postępowania przez Hestię ? |
_________________ Galant EA2A 2.0 100kW 136km 1997 r |
|
|
|
 |
pipi_ja
Forumowicz
Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 574 Skąd: wlkp
|
Wysłany: 03-06-2010, 21:51
|
|
|
Ekspertem nie jestem, ale jak był już likwidator z ubezpieczalni i zrobił opis auta wraz z fotkami to możesz go sprzedać. Ja zaraz po oględzinach dałem do blacharza i mi go klepali.
Jedyne co potem ode mnie chciali to żebym wskazał miejsce wypadku. Głupki po miesiącu cicali oglądać rów i drzewa
Jeśli masz klienta to go sprzedawaj bo z każdym dniem traci na wartości. |
|
|
|
 |
|