piszczenie amortyzatorów |
Autor |
Wiadomość |
mlun
Mitsumaniak Fanatic of GDI

Auto: Carisma 98 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2834 Skąd: Otwock
|
|
|
|
 |
Robson86
Forumowicz Life is a Race

Auto: Carisma GDI Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 216 razy Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 4858 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 30-10-2006, 21:01
|
|
|
Tonfa napisał/a: | samochód nie ma siły żeby się zebrać. Coś nim szarpie |
-przepustnica jak nic!
-wyczysc ja (...i powinno byc oka!)
pzdroooo |
_________________ Robson- Kielce
Mitsubishi Carisma GDI Elegance
-00149/KMM -
 |
|
|
|
 |
Tonfa [Usunięty]
|
Wysłany: 02-11-2006, 08:06
|
|
|
LPG - a broń Boże.
Byłem we wtorek w ASO i mechanik powiedział, że to wahacz poprzeczny.
[ Dodano: 02-11-2006, 13:29 ]
Tonfa napisał/a: | od soboty mam problemy (można powiedzieć) z prawidłową pracą silnika. Tzn. samochód nie ma siły żeby się zebrać. Coś nim szarpie |
Hmm. właśnie wróciłem od elekromechanika który stwierdził, że kupiłem świece na których się nie nadają. Problem zniknął. Dzięki za rady. |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 19-04-2007, 12:51
|
|
|
Odświeżam
Tydzień temu pojechałem z kolegą swoją cichą Cari na zjazd absolwentów technikum do Kostrzyna n/Odrą.Imprezę zorganizował jeden z kolegów, który stawia sobie dom(raczej pałac !) i przed tym domem na tarasie rozpoczęliśmy biesiadowanie.Z tego wzg. ze miał kiepską muzę podjechałem swoim samochodem bliżej żeby puścić płyty ze swojego radia.
Ustawiłem Cari tak że tylne koła stały wyżej na wzniesieniu(usypana ziemia na trawnik) a dół niżej i zaciągnąłem ręczny.Nie będę już pisał więcej szczegółów co do imprezy żeby nie robić Wam apetytu ale samochód stał tak 24 godz.
Jakież było moje zdziwienie kiedy ruszyłem w drogę powrotną i na pierwszej nierówności usłyszałem skrzypienie/tarcie nie wiem jak to nazwać ale takie tarcie gumowe.
W drodze dałem głośniej radio bo myślałem że mnie krew zaleje.
Na drugi dzień podjechałem do swojego mechanika, który stwierdził, że kwestia ustawienia samochodu nie ma tu nic do rzeczy, i że to raczej przypadek.Ze stetoskopem próbował namierzyć źródło no i nie udało się.Naciskając prawy przedni błotnik słychać wyraźnie skrzypienie gumy.Pobrał do strzykawki jakiś specyfik chyba WD40 i i zadozował w podejrzane miejsca.Niestety nie ustało choć przycichło.Kolega podejrzewa gumę na wahaczu i obiecał że jak nie ustanie to mam przyjechać i będziemy rozbierać.
Co wy na to ? Co może być przyczyną ? Czy to może być amortyzator ?
[ Dodano: 19-04-2007, 19:52 ]
EDIT:
Właśnie wróciłem z kanału gdzie osobiście próbowałem namierzyć to skrzypienie.Wydaje mi się że źródłem tego dźwięku jest guma na wahaczu ta przymocowana do podłogi.
To jest chyba gumowa tuleja zalana w metalu.Nie znam sie na tym więc poradźcie co robić ?
Czy to oznacza że trzeba ja wymienić czy może najpierw podjechać na szarpaki ? |
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 28 razy Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20-04-2007, 15:56
|
|
|
turek61, miałem kiedyś podobne objawy w Corsie i to była właśnie tuleja metalowo-gumowa wahacza. Po wymianie przeszło jak ręką odjął.
Szarpaki raczej nic ci nie pomogą, bo przyczyną nie jest raczej luz. Spróbuj tam napsikać porządnie WD40 i przejechać się - jeżeli ten dźwięk zniknie lub ucichnie trochę, to znaczy, że to właśnie ta tuleja jest przyczyną. Tyle, że WD40 pomaga tylko na chwilę. Żeby usunąć ten dźwięk całkowicie to tylko wymiana. |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 20-04-2007, 16:34
|
|
|
szczeslaw, na Ciebie zawsze można liczyć
Nie chciałem tworzyć nowego tematu więc się podpiąłem ale zauważyłem, że chętniej odwiedzane są te nowe.
Dzisiaj jadąc po żonę do pracy jeszcze skrzypiało więc w drodze powrotnej zajechałem na stację diagnostyczną.Jeden z pracowników wsiadł ze mną do samochodu i kazał jechać na największe dziury żeby posłuchać.Jakież było moje zdziwienie kiedy nic nie dochodziło do naszych uszu... Facet pyta:No gdzie te hałasy? A ja na to, że jeszcze przed chwilą były (kiedy staliśmy z żoną przed stacją sprawdzałem).
Prawdopodobnie specyfik nafto-olej, który zaaplikował mój mechanik zadziałał.
To tak jak z nami kiedy idziemy do lekarza z bólem i gdy wchodzimy do gabinetu nagle zdrowiejemy
Narazie jest dobrze ale jak to sie powtórzy to napewno nie będę juz stosował zadnych półśrodków tylko postąpię zgodnie z Twoja radą i wymienię.
Tak na przyszłość szczesław -krótko jakiej produkcji kupić czy może zdać sie całkowicie na japaneze ? |
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 28 razy Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20-04-2007, 16:42
|
|
|
turek61 napisał/a: | jakiej produkcji kupić czy może zdać sie całkowicie na japaneze |
Zdaj się na Japaneze, tylko zaznacz mu, że chcesz tuleje DOBRE jakościowo. |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 22-04-2007, 12:12
|
|
|
A nie lepiej szczesław w takim wypadku wymienić cały wahacz niż wymieniać na nim tuleje i sworzeń ? Czytałem na forum, ze to dość trudna operacja, którą należy wykonać co najmniej w warsztacie z prasą.Czy warta jest "skórka wyprawki" ? |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 22-04-2007, 12:23
|
|
|
turek a skrzypi ci przod czy tyl - bo raz czytam i odczuwam ze chodzi o tyl, a drugi raz pasuje mi na przod i nie wiem co doradzic |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 28 razy Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 22-04-2007, 13:20
|
|
|
Matejko napisał/a: | turek a skrzypi ci przod czy tyl - bo raz czytam i odczuwam ze chodzi o tyl, a drugi raz pasuje mi na przod i nie wiem co doradzic |
Mi się wydaje, że przód:
turek61 napisał/a: | Naciskając prawy przedni błotnik słychać wyraźnie skrzypienie gumy. |
turek61, jeżeli chodzi o przód, to ćwiczyłem temat wahaczy jesienią.
Otóż w nowej Cari jest problem. Dostępne są tylko wahacze ori, lub badziewne zamienniki (HC bodajże). Ori to 750zł u Japaneze, zamiennik to jeżeli dobrze pamiętam 225zł (też u Japaneze).
Ale lepiej chyba jednak kupić porządne tuleje i sworznie, niż badziewny zamiennik wahacza. Tuleje chyba są takie same jak do starej Cari (ale 100% pewności nie mam - to ci powie dopiero Japaneze) a sworznie "produkuje" Japaneze. Ja kupowałem u niego taki sworzeń - GMB z jakiejś Mazdy, podtoczony na wymiar - pasuje idealnie i na pewno będzie trwalszy niż to HC. |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 22-04-2007, 13:39
|
|
|
szczeslaw napisał/a: | Mi się wydaje, że przód:
turek61 napisał/a:
Naciskając prawy przedni błotnik słychać wyraźnie skrzypienie gumy. |
Tak jest- prawy przód.
szczeslaw napisał/a: | Ale lepiej chyba jednak kupić porządne tuleje i sworznie, niż badziewny zamiennik wahacza. Tuleje chyba są takie same jak do starej Cari (ale 100% pewności nie mam - to ci powie dopiero Japaneze) a sworznie "produkuje" Japaneze. Ja kupowałem u niego taki sworzeń - GMB z jakiejś Mazdy, podtoczony na wymiar - pasuje idealnie i na pewno będzie trwalszy niż to HC. |
No i wszystko jasne Dzięki |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 22-04-2007, 17:11
|
|
|
szczerze mowiac to jeszcze nie slyszalem zeby ktos mial problem z piszczacymi gumami w wahaczu z przodu - chyba ze byl wymieniany na jakis lewy, ja bym obstawil lacznik stabilizatora albo gume na drazku stabilizatora, poduszke w wahaczu mozna nasmarowac wazelina techniczna, bo inny smar zaszkodzi, nie mowiac juz o wd 40 ktory ma jeszcze wlasciwosci czyszczace i popsikane nim to pewnie za pare dni zacznie piszczec jeszcze bardziej |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 22-04-2007, 20:20
|
|
|
W strzykawce była nafta z olejem. Wiem, że nie można często takich operacji robić bo to szkodzi gumie ale raz i w małej dawce chyba nie zaszkodzi |
|
|
|
 |
szczeslaw
moderator Łamacz przepisow KRD

Auto: Carisma 1.6 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 28 razy Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 1980 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 23-04-2007, 02:24
|
|
|
Matejko napisał/a: | szczerze mowiac to jeszcze nie slyszalem zeby ktos mial problem z piszczacymi gumami w wahaczu z przodu |
W Cari może nie, ale ja w Corsie miałem taki problem w fabrycznych wahaczach. |
_________________ gg: 3254156
Carisma 1.6 99r.
 |
|
|
|
 |
|