GALANT 2.4GDI REMONT |
Autor |
Wiadomość |
KsiadzRobak
Forumowicz
Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Wrz 2014 Posty: 1029 Skąd: ecki
|
Wysłany: 23-03-2015, 11:42
|
|
|
vego2509 napisał/a: | A jakbym teraz zrobil plukanke i zalal taki olej jak trzeba to moglyby sie zrobic rozszczelnienia i byloby jeszcze gorzej | to jest zdanie mechanika czy twoje? bo jeśli mechanika, to zatrzymał się w latach 70-ych czy też w czasach remontów 125p
wg mnie taniej i lepiej niż remont wypada kupno drugiego silnika a jest tego MNÓSTWO |
|
|
|
 |
vego2509
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.4 gdi 99r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Kwi 2014 Posty: 80 Skąd: Płock
|
Wysłany: 23-03-2015, 11:46
|
|
|
To sa moje przemyslenia pod wzgledem przeczytania wieeelu postow na temat remontow itp silnikow roznych. Wiem, ze jest troche tego ale nigdy nie wiadomo jak dlugo pochodzi taki silnik. Zawsze jest ryzyko przy kupnie uzywanego. A jakby sie dalo wyremontowac ten za dobra cene to chociaz bylaby pewnosc ze dlugo bedzie sprawny |
|
|
|
 |
KsiadzRobak
Forumowicz
Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Wrz 2014 Posty: 1029 Skąd: ecki
|
Wysłany: 23-03-2015, 13:12
|
|
|
Teraz już tak nie jest. Nawet w temacie o olejach jest napisane, że ludzie zmieniają olej na pełny syntetyk i nic się nie dzieje. Niektórzy mają wręcz efekt odwrotny - oleju nagle przestaje ubywać.
Mineralny prędzej wykończy silnik niż syntetyk. A co do remontu - przy tych cenach silników bym się nie pchał, bo po 1 to cena będzie wysoka i będzie niekończąca się lista elementów do wymiany a po 2 to nie wierzę, że w domowych warunkach da się to zrobić tak, jak robi fabryka na nowych odlewach, gdzie nic nie jest pokrzywione i wszystko ma nominalne wymiary. |
|
|
|
 |
tpodsiadlo
Forumowicz

Auto: Galant V 2.0 V6-24 a/t
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 430 Skąd: sokolow mlp
|
Wysłany: 23-03-2015, 13:19
|
|
|
Sprawdz kompresje, i czy nie ma przedmuchow pierscieniami. Jesli nie to wystarczy zmienic uszczelniacze zaworow - to a propos ubytkow oleju.
Wahania obrotow w gdi to temat rzeka. Trzebaby zaczac od diagnostyki kompem... |
_________________ To nic ze mam stare auto. czesci do niego sa tak drogie jak do nowych
========================= |
|
|
|
 |
vego2509
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.4 gdi 99r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Kwi 2014 Posty: 80 Skąd: Płock
|
Wysłany: 23-03-2015, 13:29
|
|
|
No wlasnie nie wiem co zrobic bo mam problem z pobieraniem oleju a co za tym idzie z wydmuchiwanym dymem i z falowaniem obrotow....
Wiem, ze to moze byc trudne do zdiagnozowania w miare sprawnie i szybko ale nie chcialbym sie wpedzic w zbedne koszty bo mnie na to za bardzo nie stac a chce troche miskiem pojezdzic |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 23-03-2015, 20:55
|
|
|
vego2509 napisał/a: | Obserwujac ubytek oleju i palenie sie kontrolki musialem szybko kupic alternatywe do czasu naprawy | No i go zabiłeś do końca tym olejem... vego2509 napisał/a: | A jakbym teraz zrobil plukanke i zalal taki olej jak trzeba to moglyby sie zrobic rozszczelnienia i byloby jeszcze gorzej... | Na pewno nie gorzej, teraz albo nie będzie żadnej różnicy albo, jeśli jeszcze go nie zarżnąłeś, spalanie oleju zmaleje. KsiadzRobak napisał/a: | ludzie zmieniają olej na pełny syntetyk i nic się nie dzieje. Niektórzy mają wręcz efekt odwrotny - oleju nagle przestaje ubywać. | Dokładnie, najczęściej po przejściu z oleju mineralnego na pełen syntetyk silnik dostaje drugie życie. Miałem tak w Maździe, kupiłem ją i była zalana najtańszym półsyntetykiem Mobil Super S 10W40. Jak ją odpaliłem rano to świata nie było widać, kupa niebieskiego dymu z tłumika, mało zawału nie dostałem. Poczytałem o zapiekających się pierścieniach olejowych w tym silniku i zalałem ją pełnym syntetykiem, już nie pamiętam jakim. Od tego czasu olej praktycznie przestał ubywać i rano podczas odpalania już od następnego dnia po wymianie nie było mowy o żadnym, nawet najmniejszym, dymku z rury. Niesamowite! |
|
|
|
 |
kaczka81s
Forumowicz

Auto: Był E88A jest Imprezka&BMW
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2012 Posty: 651 Skąd: Pieniny
|
Wysłany: 23-03-2015, 22:12
|
|
|
KsiadzRobak napisał/a: | a po 2 to nie wierzę, że w domowych warunkach da się to zrobić tak, jak robi fabryka na nowych odlewach, gdzie nic nie jest pokrzywione i wszystko ma nominalne wymiary. |
No ale bajki chłopie piszesz ja wyremontowałem już kilka silników w domowych warunkach i wszystko jest w najlepszym porządku. Jeśli chodzi o nominalne wymiary to po to fabryka produkuje części nadwymiarowe żeby można było zrobić remont i wyprostować "wszystko co jest krzywe"
vego2509, ja za remont V6 wyłożyłem około 3000 zł jeśli masz rzędową czwórkę w 2000 myślę że da rady się zmieścić, zależy wszystko od tego ile fachowcy biorą za specjalistyczne rzeczy typu szlif wału, szlif głowicy itp. no i jeśli ma ci to robić mechanik swój czas też musi policzyć.
(tak mniej więcej abyś miał rozeznanie ja robiłem szlif wału, nowe panewki, szlif dwóch głowic, ty masz jedną, szlif zaworów i gniazd, nowe wszystkie uszczelki, kompletny rozrząd z pompą wody, termostat, uszczelniacze zaworowe i wszystkie popychacze hydrauliczne, a mam ich 24, czyli praktycznie generalny remont bez ruszania pierścieni, bo nie było takiej potrzeby ) Cytat: | Zawsze jest ryzyko przy kupnie uzywanego. A jakby sie dalo wyremontowac ten za dobra cene to chociaz bylaby pewnosc ze dlugo bedzie sprawny | Też jestem tego zdania. |
_________________ Toyota odeszła
Jest Imprezka
Galant zgnił
Przygarnąłem BMW
 |
|
|
|
 |
KsiadzRobak
Forumowicz
Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Wrz 2014 Posty: 1029 Skąd: ecki
|
Wysłany: 24-03-2015, 08:30
|
|
|
kaczka81s napisał/a: | szlif wału | jest powierzchniowo utwardzany - jego się nie szlifuje z zasady, już nie wspomnę o dieslach, gdzie po zdjęciu cieniutkiej warstwy może pęknąć po paru km
ok - każdy robi jak uważa, osobiście bym się w żaden remont nie pchał, szczególnie przy GDI i jego głowicy |
|
|
|
 |
vego2509
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.4 gdi 99r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Kwi 2014 Posty: 80 Skąd: Płock
|
Wysłany: 24-03-2015, 08:33
|
|
|
Kurde to juz nic nie wiem... Tyle roznych rzeczy napisane i teoretycznie kazda jest prawidlowa...
A moze jest jakis spec od miska w Plocku albo okolicach ( nie dalekich) co moglby ogarnac temat za dobre pieniazki??? |
|
|
|
 |
KsiadzRobak
Forumowicz
Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Wrz 2014 Posty: 1029 Skąd: ecki
|
Wysłany: 24-03-2015, 08:37
|
|
|
zaprowadź auto do Warszawy do warsztatu Bartka z tego forum - czytałem jego temat, gdzie przez lata użerał się z takim samym silnikiem, bo miał takie samo auto
widać, że zna się na rzeczy i powinien pomóc
GDI to taka niewiadoma, gdzie zaniedbania powodują problemy wykładniczo a nie liniowo
zrobisz remont, to za chwilę i tak coś wyjdzie - biorąc pod uwagę stan obecny, to będzie to skarbonka |
|
|
|
 |
kaczka81s
Forumowicz

Auto: Był E88A jest Imprezka&BMW
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lut 2012 Posty: 651 Skąd: Pieniny
|
Wysłany: 24-03-2015, 20:15
|
|
|
KsiadzRobak napisał/a: | jest powierzchniowo utwardzany |
Właśnie tyle żeby można było zrobić szlif
KsiadzRobak napisał/a: | szczególnie przy GDI i jego głowicy |
Silnika GDI nie znam na tyle żeby coś konkretnego na ten temat pisać, ale myślę że też da rady toto naprawić. Ale na ten temat niech wypowiedzą się fachowcy od GDI. |
_________________ Toyota odeszła
Jest Imprezka
Galant zgnił
Przygarnąłem BMW
 |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-03-2015, 11:22
|
|
|
kaczka81s napisał/a: | Właśnie tyle żeby można było zrobić szlif | Ryzyko na koszt Klienta? Nie, dziękuję.
Generalnie koszt remontu GDI jest porównywalny z wymianą na niezabijalne i dobrze znoszące LPG 2.5 V6 więc czy jest sens? |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Arras
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2,4GDI 150km
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Mar 2015 Posty: 1 Skąd: czapury
|
Wysłany: 27-03-2015, 21:49
|
|
|
Witam kolegów! Proszę o szybką radę. Jaki konkretnie olej polecacie do 2,4 Gdi ? Jestem laikiem w temacie gdi i to mój pierwszy misiek;) Problem w tym że nie wiem na czym mój jeździł wcześniej. Mechanik wlał castrol magnatec 10w40pół syntetyk no i przez 8tys km spalił 4l dolewki:( dodam że silnik ogólnie chodzi dobrze, przed wymianą na starym oleju przejechałem ok 3tys km i nie spalił nic) ma nakulane 212tys km. Sory za taki wbicie się do tematu ale desperacko szukam pomocy:))) A i czy do posiadanej budy można wsadzić V6??? Cały osprzęt pasuje???? Z góry dzięki.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 27-03-2015, 21:55
|
|
|
Arras, olej do GDI to Motorex Profile 10W30 http://motorexoilpoland.p...?products_id=60
Arras napisał/a: | A i czy do posiadanej budy można wsadzić V6??? | Bez problemu. Arras napisał/a: | Cały osprzęt pasuje???? | Nic z osprzętu nie pasuje, cały osprzęt silnika, wiązka silnika, komputer wtrysku (ECU) i immobiliser muszą być od dawcy V6. |
|
|
|
 |
|