Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Baanjoo · Wysłany: 01-01-2007, 16:35

Tak, świece są w bardzo dobrym stanie. Nie rozumię skąd u Ciebie ta agresja i zdenerwowanie?

Simones · Wysłany: 01-01-2007, 17:01

Nie no looz zadne zdenerwowanie, tylko mowie o tym juz 100x i nadal 0 odzewu, ale w takim razie sie nie wtracam :wink:

kamilek · Wysłany: 01-01-2007, 19:10

Krzyzak · Wysłany: 02-01-2007, 20:31

czujnik temp. (nazwany tu czujnikiem ssania) sprawdz omomierzem na zimnym silniku i przedstaw pomiary
ale stawiam na wtryski - zabiles je gazem, teraz leją - nie sa zatarte lecz zalewaja silnik

Baanjoo · Wysłany: 03-01-2007, 19:27

Krzyzak, miernik pokazuje, że czujnik ma 4,5[kOhm].
Jak wyjmie się ten czujnik, to silnik nie działa, musi być włożony.

Teraz to nawet przeczyścić wtrysków się nie da. Jedynie na ciepłym odpala od strzała. Na zimnym jak odpali za 7 razem to jest dobrze.
Przez 30 sekund silnik działa jak nówka. Póżniej raptownie spada mu moc i zaczyna nie równo pracować. Jak popracuje w takim stanie z minutę, może dwie to obroty na jałowym skaczą sobie 500-700. Daję gaz i nie chce wchodzić na obroty. Nie mogę przełączyć go na gaz, bo gaz przełącza się od 2500rpm. :cry:

Jechać też się nie da,
nawet nie może ruszyć z miejsca, bo go dusi. :cry:

Z każdym dniem coraz gorzej. :cry:

Krzyzak · Wysłany: 03-01-2007, 20:03

czujnik temp. silnika jest sprawny

pozostaja wiec kwestie zasilania w paliwo (skoro na LPG dziala dobrze) - czyli wtryski i/lub pompa paliwa; moze sprawdz cisnienie przed listwa wtryskowa - tuz za filtrem paliwa (specjalny trojnik do tego jest - w ASO powinni miec)

kamilek · Wysłany: 03-01-2007, 21:11

wojmi1 · Wysłany: 04-01-2007, 15:41

Ja bym zalecal zrobienie regulacjii wolnych obrotow i czyszczenie przepustnicy, zwrocic uwage na prace silniczka krokowego bo on odpowiada za reakcje przy zwiekszonym obciazeniu silnika

Baanjoo · Wysłany: 08-01-2007, 17:24

Nowe wtryski do tego silnika kosztują 8000zł :shock:

(2000zł za sztukę). :cry:

JaGrab3 · Wysłany: 12-03-2007, 13:43

A odłącz przepływomierz, odpal i zobacz czy teraz chodzi. Mam podobnie jak ty, tyle że nie aż tak drastycznie, ale na zimno sie jechać tez nie da, okazało się ze przepływka jest strzelona....

Baanjoo · Wysłany: 12-03-2007, 16:02

JaGrab3 tak, masz rację. Padł przepływomierz. Nowy kosztuje 350zł :doubt:

jednakże zważywszy na fakt, że to nie są wtryski to tylko się cieszyć. :biggrin:

Aston · Wysłany: 14-03-2007, 09:18 **proponuję radykalne rozwiazanie**

Otóż, jeżeli auto przed montażem gazu jeździło świetnie na benzynie a po założeniu instalacji zaczęło szwankować, proponuję zdemontować instalację. Mój kolega miał podobny przypadek w bmw 5. Ta sytuacja doprowadziła go prawie do furii, gdyż nie mógł zlokalizować przyczyny usterki. Po deinstalacji gazu wszystko wróciło do normy. Chcesz oszczędnie jeździć - kup diesla lub auto z małym silnikiem benzynowym.

Baanjoo · Wysłany: 14-03-2007, 17:10

Aston, ale po co zdemontowywać instalację jak wina była
po stronie przepływomierza :?:

Przepływomierz może Ci paść nawet w diesel'u,
albo w benzynowcu bez gazu.

saphire · Wysłany: 14-03-2007, 18:14

Tyle że przepływomierz zwykle najczęściej pada od strzału zagazowanego silnika :badgrin:

Baanjoo · Wysłany: 14-03-2007, 20:13

saphire czemu tak się dzieje :?:

Przecierz przepływomierz
jest umieszczony koło filtra powietrza, czyli do silnika ma daleką drogę.