Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

jezyk · Wysłany: 25-10-2005, 10:12 **Re: Dziabnęli mnie**

Moominku,
na Twoim miejscu bym sie tak bardzo nie stresowa, zakladajac ze liczniki musza zawyzac predkosc nawet do 10% to mamy:
jechales niecale 70 km czyli - 10% mamy jakies 60 km/h
a wic manadt w wysokosci 50 zl i 2 pkt.
Zwazywszy na to moglo byc tak:
- fotorada byl ustawiony na wieksze przekroczenia - bo po co obrabiac fotke za 50 zl jak mozna za 500 zl :lol:

duzo mniej roboty a kaski 10 razy wiecej!!!!
- przy tak niskich mandatach Straz miejska sie raczej nie bawi bo obsluga takiegoi mandatu - obrobka zdjec, ten czas, wyszukiwanie a potem jeszcze poczta kurierska (bo do sadu grodzkiego za mala kwota) wiec je omijaja
Straz miejska przysyla szybciej niz policjha w ciagu 2 tygodni - wiem bo sam to przzylem :cry:

tyle tylko ze o 50 km/h przekroczylem dozwolona predkosc wiec trudno bylo liuczyc na poblazliwosc :mrgreen:

.
Tak wiec nie mart sie zbytnio moze tym razem jeszcze Ci sie upiecze :lol:

[ Dodano: Wto Paź 25, 2005 9:14 am ]

szczeslaw · Wysłany: 26-10-2005, 00:21

Jezyk:
Jakoś nie wierzę, żeby mogli skierować sprawę do sądu bez wysłania mandatu do domu i to noszącego znamiona skutecznego doręczenia (potwierdzenie odbioru) a tym bardziej bez powiadomienia. W przypadku zwykłych mandatów wiem, że jest tak, że po 2 latkach mandat przedawnia się. Jednak jeżeli policja skieruje sprawę do skarbówki, ta wysyła pismo z informacją o tym, że to oni teraz ściągają ten mandat. Jeżeli odbiór pisma zostanie potwierdzony to przedawnienie przesuwa się (ale nie wiem o ile) a sprawę przejmuje komornik. Jeżeli natomiast nie potwierdzisz odbioru pisma to mandat przedawni się po 2 latach i nic Ci nikt nie może zrobić.

piwkotom · Wysłany: 26-10-2005, 00:52

Moominek · Wysłany: 26-10-2005, 09:10

szczeslaw · Wysłany: 26-10-2005, 10:59

Piwkotom:
Dlatego napisałem, że nie wierzę a nie, że wiem

Wydaje mi się to po prostu paranoją i tyle ale cóż - to nie byłaby pierwsza paranoja w naszym prawie

Moominek:
Informację o skarbówce mam od znajmoego policjanta z kryminalnej - oni sami często korzystają z przedawnień bo (tu kolejna paranoja w naszym prawie) policjant jadący na gwizdkach i wykonujący czynności służbowe też w niektórych sytuacjach dostaje mandat (np. policjant zepchnął samochód ściganego, który jechał wprost na przystanek pełen ludzi - musiał go zepchnąć, żeby uratować ludzi a dostał mandat za spowodowanie kolizji). Ja dostałem takie pismo ze skarbówki - przyszło poleconym.

tomusn · Wysłany: 26-10-2005, 14:13

fajny temat kiedyś widziałem :wink:

tu

do moderatorów - może przenieść na górkę niech mitsumaniaki oglądają przed trasą

Moominek · Wysłany: 10-11-2005, 18:47

Kurcze! Znowu się na mnie zaczaili

Stanęli w takim miejscu, gdzie się bym ich nie spodziewał

Pytanie mi się przy okazji nasunęło, czy ktoś potrafi na nie odpowiedzieć? A mianowicie:

Czy radar, patrol policji, straży miejsckiej, czy wiejskiej (ostatnio takich widziałem :lol:

), może być ukryty, tak aby uczestnicy ruchu nie widzieli go jadąc drogą?

Pytam, bo te pajace schowały auto za parkanem, a radar za kostką bauma na palecie. Można ich było dojrzeć dopiero z paru metrów. A dlaczego pytam? Pytam, bo doszły mnie słuchy, że patrol policji (bo akurat ich ta wieść się tyczyła) nie może się ukrywać. Radiowóz ma być widoczny i co więcej, po zmroku zapalony napis POLICJA na dachu pojazdu.
No wczoraj mnie tak zeźlili z tym chowaniem się, że przejechałem z 5 razy i ostrzegałem wszystkich kierowców przed stojącym radarem!! Wiem, że to też metoda na bezpieczniejszą jazdę kierowców ale te pajace (czyt. staż miejska) to przeginają!!!! Nie lubię ich....

Hubeeert · Wysłany: 10-11-2005, 21:00

Muszą byc widoczni gdy Cie maja zatrzymać. A fotoradar ma byc przy drodze i widoczny :wink:

no bo przecież stał i był widoczny. :lol:

Fido__ · Wysłany: 11-11-2005, 08:18

Moominek · Wysłany: 13-11-2005, 11:59

No własnie, podstawa prawna! Czy taka jest. Szukałem trochę w necie ale nie znalazłem o tym jakiś prawnych zapisków. Wkurzaja mnie tym ukrywaniem, bo to podwyższa zagrożenie. naturalnym jest depnąć po hamulcach, jak się zobaczy w ostatniej chwili radiowóz, czy inne UFO. Nawet jak się jedzie przepisowo...

JCH · Wysłany: 13-11-2005, 12:21

Moominek · Wysłany: 13-11-2005, 21:50

JCH, wredny jesteś wiesz?

Nie jeżdżę bez trzymanki, jeżdżę bezpiecznie i nie nadużywam własnych umiejętności, dość już w życiu zbroiłem

Wracając do tematu, przestudiowałem ustawę. Nie ma slowa

Może jest jakieś wewnętrzne zarządzenie nieupubliczniane, np. KGP. Natomiast w ustawie jest tylko mowa, że sygnał do zatrzymania ma być wydany z takiej odległości, aby zatrzymywany pojazd mógł bezpiecznie zatrzymać się we wskazanym przez zatrzymującego miejscu. Od siebie dodam, że policja jakoś nie ukrywa się, natomiast reszta tego tałatajstwa sprowadza drogi do dziekiego zachodu i bawią się z kierowcami w ciuciubabkę

A co ciekawe... Ustawa traktuje również o nich i reguluje ich postepowanie.
Nic to poczekamy do kolejnej śmierci spowodowanej reakcją na ukryty radiowóz, nagłośnienie przez TVN i dopiero może coś uregulują... mamy czas, siły, środki i mięso armatnie...

[ Dodano: Nie Lis 13, 2005 10:02 pm ]
EUREKA!!! ZNALAZŁEM!!!

ZARZĄDZENIE NR 495 KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI

ŹRÓDŁO

JCH · Wysłany: 13-11-2005, 22:16

Fido__ · Wysłany: 14-11-2005, 10:33

luk_szc · Wysłany: 14-11-2005, 10:56

Ci co są ŚP po kolizji na drodze też nadużyli własnych możliwości zazwyczaj tylko raz i to wystarczyło .

[ Dodano: Pon Lis 14, 2005 10:57 am ]