kompletna blacharka naszego pininka . ile wy płaciliście? |
Autor |
Wiadomość |
AntonioPL
Nowy Forumowicz
Auto: Pininfarina
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Cze 2018 Posty: 13 Skąd: k/ Środy Wlkp
|
Wysłany: 06-06-2018, 00:22
|
|
|
romek atomek2, dzięki za fotki, ale w porównaniu do Twojego to mój ma tylko ognisko na kielichach, resztę oglądałem, zrywałem podłogi, kanapę, nadkola i jest tylko powierzchowna korozja. Jedynie narożniki tylnego pasa (tam gdzie jest klip z wiązką do przeciwmgłowego) były nadjedzone. Nie sprawdzalem tylnych nadkoli z góry od środka jeszcze.
Nawet blacha pod akumulatorem jest zdrowa, bez lakieru, ale powierzchowna korozja. |
|
|
|
 |
MaciekZ40
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 2.0 GDI 2003r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Maj 2018 Posty: 8 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: 03-10-2018, 17:29
|
|
|
U mnie akcja ratowania trwa już 4 miesiąc. W tym czasie nabyłem anglika na części blacharskie. Auto, a właściwie auta odwiedziły 3 blacharzy. Każdy najpierw mówił, że się podejmie, a potem rezygnował. Dzisiaj miałem wizytę 4 fachowca, który powiedział że się podejmuje roboty. Mam nadzieję że tym razem zamknę temat kompleksowo.
Będę miał trochę części z rozbieranego auta. Jeżeli ktoś czegoś potrzebuje kontakt priv. |
|
|
|
 |
romek atomek2
Forumowicz
Auto: e46 tourer 330 / Pajero Pinin
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Sty 2018 Posty: 147 Skąd: skąd
|
|
|
|
 |
Kuba0
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin 1.8 MPI + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 43 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 07-11-2018, 04:44
|
|
|
romek atomek2 napisał/a: | ładnie wygląda - tak w sumie .. |
Faktycznie z zewnątrz niczego sobie. Ale widać, że ruda żarła już od dłuższego czasu to połączenie. Malowanie srebrzanką niewiele dało... |
|
|
|
 |
MaciekZ40
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 2.0 GDI 2003r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Maj 2018 Posty: 8 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: 07-11-2018, 18:27
|
|
|
Faktem jest, że Pinin jest dla prawdziwych "świrów" w pozytywnym tego słowa znaczeniu. U mnie prace ruszyły (wkrótce podzielę się fotami). Tak jak pisałem mój zakup okazał się klęską, ale mimo wszystko ratuję sytuację jak się da. Ja poszedłem w kierunku Anglika i przekładki (do obecnego nie było gdzie spawać). Przekładka nie jest łatwa, ale możliwa. Sprytny blacharz robi to bez problemu.
Jakby ktoś chciał reperatury progów to mi zostały i części z Anglika też jakieś mam.
Na dzień dzisiejszy policzyłem ile już wydałem na naprawę łącznie z zakupem auta na przekładkę....... cóż wyjątkowe auto wymaga nakładów (nie tylko pracy).
Nie wszystko złoto co się świeci. Chyba bardzo pasuje do Pinina. |
|
|
|
 |
Kuba0
Forumowicz

Auto: Pajero Pinin 1.8 MPI + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 43 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: 09-11-2018, 10:44
|
|
|
MaciekZ40 napisał/a: | Faktem jest, że Pinin jest dla prawdziwych "świrów" w pozytywnym tego słowa znaczeniu. |
Coś w tym jest U mnie renowacja Pinin-a mało co nie skończyła się usunięciem palca u ręki - skutek używania kątówki bez osłony (nie polecam) Ale i tak staram się go utrzymać w dobrej formie jak mogę |
|
|
|
 |
MaciekZ40
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 2.0 GDI 2003r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Maj 2018 Posty: 8 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: 10-11-2018, 20:48
|
|
|
Ok ściana grodziowa wycięta i czeka na wstawienie. Co do kosztów za prace blacharsko lakiernicze to zamknę się w 5 tys. (przekładka, uzupełnienie ubytków w blacharce auta po przeszczepie, konserwacja profili i podwozia, malowanie błotnoki maska, odnowienie felg).
Zostały mi nowe reperatury progów oraz użyeane orurowanie boczne ze stopnicami alu do 5D. Jak jest ktoś chętny to piszcie
[ Dodano: 08-02-2019, 20:08 ]
Pracę w końcu ruszyły. Mała fotorelacja. Co do kosztów to na gotowo blwcharka, lakierowanie uszkodzonych elementów, konserwacja całości szacowany koszt 4,5 tys.
https://drive.google.com/folderview?id=1IvJdsX7bQYp_nzoJGbccIDnEYAII5S_n
[ Dodano: 06-03-2019, 20:10 ]
Mały update. Auto blacharsko skończone koszty 5 tysięcy z konserwacją podwozia, lakierowaniem błotników, zabezpieczeniem profili zamkniętych.
Na dzień dzisiejszy auto jest gotowe do jazdy (pozostała kosmetyka).
Cała operacja rozbiórki auta do rosołu, napraw blacharskich, ponownego montażu zajęła w moim przypadku 9 miesięcy (5 miesięcy walka z blacharzami).
Koszty w całości przewyższyły wartość auta. Jak ktoś myśli o zakupie Pinina do remontu hmmmm.... wytrwałości życzę (ja czasami chciałem wszystko oddać na złom).
Na zakończenie. Od tej chwili oficjalnie jestem użytkownikiem Pajero Pinin. |
|
|
|
 |
Alex92
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 1.8 MPI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Mar 2019 Posty: 1 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 16-03-2019, 19:30
|
|
|
Jest to mój pierwszy post na forum, dlatego na wstępie chciałbym się przywitać,
Od niespełna roku jestem właścicielem Pajero Pinin 1.8 MPI, rocznik 2005. Auto służy mi do jazdy w raczej lekkim terenie, codziennego poruszania się po mieście oraz czasami w dłuższe trasy. Niestety zauważyłem że mój Pajero cierpi na chyba typową przypadłość tych samochodów a mianowicie korozję.
Gnije głównie od spodu, rama, najbardziej w tylnej części, przód jest raczej ok. Byłem już w kilku warsztatach ale ceny jakie sobie liczą za blacharkę i konserwację ramy są dość abstrakcyjne. Spawanie + konserwacja 7000 pln, przy czym człowiek który mi to wyceniał nie raczył nawet wjechać na kanał, żeby go porządnie obejrzeć. Czytając wasze wpisy w tym wątku nie widziałem, żeby ktoś z was płacił aż tyle za robienie blacharki w pininie. Dodam też że auto nie jest jakimś totalnym trupem, patrząc na zdjęcie niektórych egzemplarzy mój wydaje się być w całkiem niezłej kondycji.
I tutaj moje pytanie, czy ktoś z was jest w stanie mi polecić jakiegoś zaufanego fachowca w Poznaniu lub okolicach, który rzetelnie mi to wyceni, zrobi i przy okazji nie zażąda kwoty niemal dorównującej wartości samochodu. Czy raczej mam się pogodzić z myślą, że taniej nie da się tego zrobić?
Z góry dziękuję za pomoc |
|
|
|
 |
MaciekZ40
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero Pinin 2.0 GDI 2003r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Maj 2018 Posty: 8 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: 18-03-2019, 21:28
|
|
|
Jak dobrze poszukasz znajdziesz taniej. Co innego terminy. W moim przypadku odbudowa Pinina zajęła kilka miesięcy. Za to radość po wszystkim bezcenna. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości w naprawie. |
_________________ Pajero Pinin 2.0 GDI |
|
|
|
 |
|