Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[lobuzek]

No właśnie dlatego dawno przestałem patrzeć na wynik sprintu do setki, a zamiast tego analizuję wykres mocy i momentu.1,6 demonem nie jest, ale ma bardzo przyjemny sposób oddawania mocy. Dzięki Mivecowi jest elastyczny na dole i nie ma problemu z szybkim rozpędzaniem z niskich obrotów, a po zmianie faz rozrządu (czyli powyżej 3000 rpm) naprawdę chce jechać. Po przesiadce z 2,0 tdci (136 km, 320 Nm) miło zdziwiłem się, jak takie byle co potrafi jechać.

[gzesiolek]

lobuzek, tam nie ma jednego momentu zmiany... ten MIVEC chyba tak jak w 1.5 zmienia plynnie prace zaworu wlotowego wraz ze wzrostem obrotow... to taki pol MIVEC ale sprawdza sie w oszczednosci paliwa przy niskich obrotach...

Jesli sie myle to niech ktos doprecyzuje...


lobuzek, no i podziwiam jak latwo przeszlesc z diesla 320Nm, gdzie jezdzi sie przez 99% czasu w przedziale 1000-2000rpm na kosiarke 1.6 ktora krecisz do 6k rpm jak potrzeba...
Wiekszosc ludzi ktorych znam nie potrafi sie latwo przestawic...

[lobuzek]

Przestawiłem się, bo mam benzynę , a nie ON we krwi.
Po prostu wole jeździć autem z silnikiem benzynowym i nie potrzebuję dużej mocy, wolę pewne zawieszenie i świetne prowadzenie w zakrętach. Cmax był fajny (podwozie Focusa), ale z racji ciężkiego diesla spoczywającego na przedniej osi podsterowność w zakrętach przypominała rzucanie młotem, czego po prostu nie znoszę. Lancer jak jest, każdy wie. Poza tym kupiłem go nowego.

[Golotheman]

lancera gubi jego stosunkowo duża masa jak do rozmiaru tego auta. Nie wiem jak będzie zachowywał się na letnich większych kółkach, pewnie będzie bardziej przyklejony do drogi. Najgorsze to mieć dwa auta i porównywać... Polakowi nie dogodzisz

Nie wiem jak u Was, ale ja jak wchodzę w zakręt, to mnie jako kierowcę wynosi na bok, że muszę trzymać się czego się da już wiem po co ten uchwyt na podsufitce od strony kierowcy (zresztą rzadko spotykany ;p). Jak popeye ciuciu ;p

[gzesiolek]

[lobuzek]

Popieram. Nie wiem czy jest lżejszy kompakt przy tych wymiarach zewnętrznych. I co ciekawe - byłem kiedyś na wadze i faktycznie Lancer "trzyma wagę", nie to co np. Cmax - nadwaga blisko 200 kg, aż byłem w szoku.

[RalfPi]

[gzesiolek]

Na wadze zwykle wiecej wychodzi niz w danych technicznych...
W Mazdzie 6 mojej, rozbieznosci sa wielkie:
w danych w katalogach cos ok 1360kg
w dowodzie +100kg
na wadze z polowa baku kolejne prawie +40kg
Co do Lancera to moj sedan 1,5 wazyl 1250kg wg dowodu a na wage nigdy nie pojechalem...
Sadze, ze sedan jest lzejszy, bo w roznice +100kg na samym silniku nie wierze...

[Golotheman]

[gzesiolek]

Golotheman, oj tam oj tam...
Piszę o pomiarach ludzi na forum M6, bez kierowcy wg ich zeznań...

A ze ja potrafie dolozyc 100kg to juz inna para kaloszy...

[lobuzek]

Sedan waży 1260 kg. Na wadze pokazało mi 1280, ale biorąc pod uwagę paliwo, parę szpargałów w niezbędniku kierowcy jest ok. Zdziwiłem się, że potrafi utrzymać wagę, bo do tej pory wszystkie zapewnienia producentów trzeba było podzielić razy 3. I co najważniejsze - niską masę czuć w czasie jazdy

[Matteo]

A co powiecie o dynamice Lancera 1.8 na trasie?
Bo zaczynam myślec o 1.8 a używanym. Te auto u mnie miasta tyle zobaczy co będzie z niego wyjeżdżać.
A słyszałem opinie że Lancer 1.6 do miasta jest, bo na trase za słaby.

[Golotheman]

Ja w ogóle uważam, że lancer nadaje się tylko na trasę - jeszcze z takim spalaniem 1.8, to w ogóle nie mam żadnej radości w jeździe po mieście... a żeby się zbierał jako tako, to używasz w sumie 3 biegów... 1 płytka i ma bardzo duże przełożenie, dwójka już jest dłuższa i można jechać. Także spod każdych świateł się szarpie. A w trasie jest miodzik. Płyniesz - poza tym auto jest elastyczne, ma zapas mocy. Porównanie:

Z żoną jak jeździłem do teściów z krakowa w kierunku olkusza, to w ibizie 1.4 86KM nas dwoje + bagaż to jest pare górek, że musiałem z 5 redukować na 4. W Lancerze praktycznie całą trasę mogę pokonać na 5 bez redukcji i przeciążania silnika z prędkością 70-90... także na trasie jest git. Potrzebujesz kogoś wyprzedzić, to często nie trzeba redukować, tylko deptasz. Chyba że dynamicznie, to redukcja dużo daje, oj dużo. Ale auto samo w sobie ociężałe.. każdy Ci powie że coś zaczyna się dziać dopiero powyżej 4tys... ale zanim dojdziesz do tych obrotów...

[marcink]

[Matteo]

Trochę się boję używanego diesla, teraz mam takiego i same klopoty z tym autem. W dodatku nikt mi go nie potrafił naprawić bez wyceny na wymianę polowy auta.

Lancer Sedan 1.6 do setki 10.7s, spalanie 7.4/4,7 miasto/trasa
Lancer Sedan 1.8 do setki 9.8s, spalanie 10.4/6.1

Bardzo ciekawa tak wielka różnica na mieście. Ale na trasie ładnie.

Moj 406 2.0 HDI 90KM się zbiera do setki bodaj 14.6