Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

karolgt · Wysłany: 31-05-2010, 20:28

brałem pod uwagę jeszcze Saab Aero 9-3 albo 9-5 i Volvo C70. Ale C70 w środku jest tragiczne, z przodu też mi się zwyczajnie nie podoba

Saab'a w dobrym stanie znaleźć jest bardzo ciężko, a zadbane egzemplarze też dochodzą do 30k. A w środku, troche jak w samolocie

Krzyzak · Wysłany: 31-05-2010, 20:33

w poprzedniej firmie były 3 służbowe saaby - strasznie awaryjne auta

j-rules · Wysłany: 31-05-2010, 20:34

Saab 9-3 jest piekny!

robertdg · Wysłany: 31-05-2010, 21:18

Audi 2.7biturbo :?:

W tych pieniadzach ciezko cos upolowac, Opla z silnikiem 3.2 nie chcialbym proponowac, bo to opel

Tomek · Wysłany: 31-05-2010, 21:39

jak sie nie boisz amerykańczyków, to wśród nich znajdziesz ciekawe opjce, i przystepne cenowo (mówie w tym momencie o sedanach, nie o trans-amach i mustangach)

Mnie by np. skusił jakiś Sebring, 2.7 V6 legitymuje sie mocą w nieco ponad 200 KM.
Albo bardziej japońsko, to Solara (jeździłem przedliftową i powiem, że przyjemny wóz, a V6 chętniejsze do współpracy niż w Galancie)

karolgt · Wysłany: 01-06-2010, 01:43

biore pod uwage wszysko poza VW/Audi/BMW/Seat

Amerykańskie są ok, ale niestety większość nie wychodziła nawet w manualach, a jeśli już to znaleźć taki egzemplarz jest niemożliwe.

Dlaczego Accord Coupe 3.0 jest tylko w automacie?:/

pozatym nie szukam jakiegoś najszybszego auta, to nie do ścigania itd, zwyczajnie, normlany, dynamiczny samochód

Tomek · Wysłany: 01-06-2010, 02:01

karolgt · Wysłany: 01-06-2010, 02:12

cała frajda ciągnąć mocny silnik do odcinki, w automacie tego nie zrobie

tiptronic jest podobno super, wiem o tym, no i nawet w Alfie której szukam występuje, ale :

- mniejsza troszke dynamika i osiągi w automacie
- większe spalanie
- nieporównywalnie większy problem i koszt w przypadku awarii

dlatego automat zdecydowanie odpada.

Krzyzak · Wysłany: 01-06-2010, 07:06

Tomek · Wysłany: 01-06-2010, 08:20

robertdg · Wysłany: 01-06-2010, 09:28

Hugo · Wysłany: 01-06-2010, 14:41

robertdg · Wysłany: 01-06-2010, 14:55

Hugo, w Sebringu tak, ale w Stratusie jest roznica w dolnym wahaczu, gdyz wedle wzoru eclipsowskiego w Stratusie wahacz prosty i banan sa zespolone i wyglada tak:

Aha, nie zmianie to jednego faktu, ten wahacz tez ma tendencje do wypinania sie sworznia ;-)

fasola31 · Wysłany: 01-06-2010, 16:24

Karol a moze lancia kappa 3.0 w manualu. Kolega ma taka i powiem Ci ze dzwiek tego motoru to poezja.. Zreszta to dokładnie ten sam motor co w alfie 166 tylko o mniejszej mocy (W alfie jest wiecej o 22 konie) Co do blachy kappy to smie twierdzic ze zadne auto nie ma lepszej przynajniej w tej cenie. Powójny kozacki ocynk najlepszy z jakim sie spotkałem. Do tego blacha twarda naprawde pancerne auto... Widziałem jedna rozbita jak po wypadku wygladała w poróznaniu do drugiego auta... Twarda sztuka

Koszty utrzymania nie naleza do najtańszych pododnia jak w alfie 166 przykładowo wymiania rozrzadu to 1000 zł. Kappy to trwałe auta jednak wiekszosc jezdzacych mam juz duze przebiegi, znajdz w dobrym stanie to bedzie niezawodna...
Wyposarzenie pełen wypaS zreszta wiesz. Co do wygladu te w kolorze czarnym badz srerne (ale całe nadwozie polakierowane ) na jakis fajnych felach wg mnie kozak!!!!
Dodam jeszcze ze w 3.0 i 2.0 turbo jest seryjny ViscoDrive czyli szpera 25%
O wygodzie nie wspomne dupe tym woził przeciez Kwasniewski.