Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

arturj123 · Wysłany: 18-09-2014, 20:46

Jaki stan przewodów WN/ fajkocewek/ świec.
Ale w pierwszej kolejności sprawdź pasek balansowy.

KsiadzRobak · Wysłany: 18-09-2014, 22:32

Bo to są czujniki binarne - tzn. albo działają albo nie. Nie można nimi wyeliminować następstw natury chaotycznej, wielopoziomowej.

nix · Wysłany: 19-09-2014, 12:02

KsiadzRobak · Wysłany: 19-09-2014, 12:32

Być może w Tipo nie są to czujniki binarne. Ew. szwankowała elektronika w czujniku - bo zależnie od wykonania (opto czy magneto) musi tam być coś więcej niż tylko sama czujka.
Jak w Mitsubishi padnie czujnik wału to nie odpalisz auta. Koniec i kropka.
Jak czujnik wałka padnie to masz wtrysk i zapłon symultaniczny do par cylindrów - tylko na podstawie czujnika wału. Ew. silnik gaśnie po 5 sek. od uruchomienia.

nix · Wysłany: 19-09-2014, 12:36

Ok, to samo odnośnie padniętych czujników pisano na forum :roll:

. Gwoli ścisłości pasek balansowy to ten od wałka wyrównoważającego? Dzięki za podpowiedzi, czas na działanie.

KsiadzRobak · Wysłany: 19-09-2014, 13:29

arturj123 · Wysłany: 19-09-2014, 15:30

Musisz zdemontować osłonę rozrządu i sprawdzić ten pasek balansowy. Jeżeli pękł to często uszkadza czujnik położenia wału, a na samym końcu może uszkodzić pasek rozrządu. Tu masz zdjęcie jak to wygląda (pasek balansowy to ten po lewo, czujnik też widać gdzie jest)

nix · Wysłany: 19-09-2014, 16:18

Tak, to miałem na myśli, dzieki

matrixadam · Wysłany: 12-11-2014, 15:51

Panowie mam zamiar czyścić w tym tygodniu przepustnicę w swoim Galancie ze względu na dziwne zjawiska występujące w nim od niedługiego czasu (nierówna praca silnika, dodatkowo dzisiaj błąd check engine oraz kontrolka TCL Off się pali po odpaleniu). Dodam również, że nie wymieniałem jeszcze świec, nie wiem czy ma to jakiś związek z powyższą sytuacją, obiecuję je jak najszybciej wymienić.

Wracając do tematu, chciałem jednak zapytać jak to zrobić (czyszczenie przepustnicy), gdyż mam założoną instalację podtlenku eL Pe Dżi i jest tam jakaś część od gazu domontowana i nie wiem co z tym zrobić, odkręcać czy zostawić, może uważać jakoś na to? Poniżej fotografia.

Hugo · Wysłany: 12-11-2014, 20:58

Na zdjęciu nie widać śladu instalacji LPG. Ten "grzybek" to zawór podciśnieniowy od tempomatu.

polaff · Wysłany: 12-11-2014, 21:07

Hugo · Wysłany: 12-11-2014, 21:10

Niech Ci będzie. Brakowało mi odpowiedniego słowa.

matrixadam · Wysłany: 12-11-2014, 21:43

Trzeba to odkręcać przed czyszczeniem przepustnicy czy nie ruszać?

polaff · Wysłany: 12-11-2014, 21:49

matrixadam, to urządzenie akurat jest niegroźne

dmi · Wysłany: 13-11-2014, 02:22

jak wygląda sprawa z drganiami ?
Świece + przewody nowe (wymienione 4k km temu) Denso K20tt + kable NGK niebieskie, kopułka + palec rozdzielacza nie ruszane, nie wiadomo ile km temu wymienione/oczyszczone, bezn + lpg V6

Drgania są na prawdę minimalne, dla typowego laika niewyczuwalne, lecz jak się człowiek skupi to minimalnie czuć, pytanie czy zawracać sobie tym głowę

obroty ustawione na odpowiednim poziomie jakby co.