Twój pierwszy problem z nowym lancerem. |
Autor |
Wiadomość |
unifil930
Forumowicz Peacekeeper

Auto: Lancer1.6 sedan Invite 2015
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2015 Posty: 60 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 19-11-2015, 08:34 Pierwsza usterka
|
|
|
W nowym aucie praktycznie od pierwszego dnia stuki w zawieszeniu. Stuka gdy jadę po bruku, jakby w bagażniku leżała piłka golfowa. Niby wszystko ok, a stuka. Na pewno z okolic amortyzatorów, zarówno z tyłu jak i z przodu. Czytałem że nowe fiaty tak miały, a winne były odboje amortyzatorów. Czy tutaj może być podobnie, nikt nie wie... |
|
|
|
 |
Lucas123w
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 977 Skąd: Rumia
|
Wysłany: 20-11-2015, 17:41
|
|
|
unifil930, poczytaj forum trochę, temat wałkowany nie raz. Każdy z nas praktycznie to przerabiał. |
_________________  |
|
|
|
 |
unifil930
Forumowicz Peacekeeper

Auto: Lancer1.6 sedan Invite 2015
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2015 Posty: 60 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 21-11-2015, 09:13
|
|
|
Czytam czytam jednak jednoznacznej choćby wskazówki nie znajduję |
|
|
|
 |
Lucas123w
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 977 Skąd: Rumia
|
Wysłany: 21-11-2015, 10:24
|
|
|
unifil930, na gwarancji wymienili mi jakieś elementy gumowe w tylnym zawieszeniu, z przodu to piach teraz robi swoje i czasami jak przejadę przez leżącego policjanta to chrupnie ale nie ma się czym przejmować. |
_________________  |
|
|
|
 |
RaditZ
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Maj 2014 Posty: 2 Skąd: Jędrzejów
|
Wysłany: 06-12-2015, 13:27 Nierówna praca silnika Lancer 1.8 2008r
|
|
|
Witam wszystkich Mitsumaniaków !
Dzisiaj sprawdzając silnik w Lancerze zauważyłem pewien problem, a mianowicie nierówną pracę silnika.
Po odkręceniu korka od oleju silnik zaczął pracować nierówno, a potem zgasł.
Jak to naprawić ? |
|
|
|
 |
Lukaso
Mitsumaniak
Auto: był Lancer 1.8 LPG SB
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 84 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 10-02-2016, 17:47 Chrobotanie pedału sprzęgła
|
|
|
Witam,
Od jakiegoś czasu przy wciskaniu pedału sprzęgła takie delikatne chrobotanie słysze + pedał pod nogą czuje że lekko zadrży w połowi drogi. Miał ktoś podobny objaw ?
- coś się zluzowało, jakaś śruba łącząca do dokręcenia ?
- wogóle obsługa jest na linkę sprzęgła czy sztywne połączenie z mechanizmem ?
- można tam się jakoś dostać bo dziś psiknąłem na ślepo smarem ale nic to nie dało i chyba będę musiał z dużym lusterkiem pochylić się pod kierownicą |
|
|
|
 |
multikos
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sedan 1,6 Invite `15
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 70 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-02-2016, 18:05
|
|
|
Po 3500 km moje pierwsze problemy z nowych Lancerem:
- odpryski i rysy na lakierze
- podbijanie obrotów przy zmianie biegów do 3000/min. - to podobno nie wada ale mi to bardzo przeszkadza
- trzeszczenie plastików
- podłoga pod wycieraczką kierowcy od wody spuchła i zrobił się garb pod wycieraczką |
|
|
|
 |
lurek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sedan'08 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Lip 2013 Posty: 422 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-02-2016, 19:43
|
|
|
multikos napisał/a: | Po 3500 km [...]
- podbijanie obrotów przy zmianie biegów do 3000/min. - to podobno nie wada ale mi to bardzo przeszkadza
- trzeszczenie plastików
- podłoga pod wycieraczką kierowcy od wody spuchła i zrobił się garb pod wycieraczką |
??? Lancer ma przejechane 3500, czy kupiony z 200k+ przebiegiem i Ty zrobiłeś w nim dopiero 3,5k km?
Mój ma 8 lat, 103k km na liczniku i jedynie co trzeszczy to raz na jakiś ruski rok fotel kierowcy (ale podano na forum na to radę). Jeżdżę po Wrocławiu, szwabskiej kostce jak na trzepakach
a podłoga spuchła? wiadrami wodę lałeś? |
|
|
|
 |
lobuzek
Forumowicz lobuzek

Auto: Honda Accord Tourer 2,0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 576 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 10-02-2016, 20:11
|
|
|
Coś masz naprawdę nie halo. Ja po 50 kkm nie zauważam żadnego trzeszczenia (a jestem straszny szczególarz). Bardziej martwiłbym się wodą. Masz dywaniki tekstylne czy gumowe? |
|
|
|
 |
berladi
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.8 SB;Colt 1.1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Paź 2010 Posty: 137 Skąd: KCH
|
Wysłany: 11-02-2016, 01:04
|
|
|
Lukaso napisał/a: | Od jakiegoś czasu przy wciskaniu pedału sprzęgła takie delikatne chrobotanie słysze + pedał pod nogą czuje że lekko zadrży w połowi drogi. Miał ktoś podobny objaw ? |
Miałem chyba podobnie,skończyło się wymianą jakiejś pompki. |
_________________
 |
|
|
|
 |
multikos
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sedan 1,6 Invite `15
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 70 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11-02-2016, 06:32
|
|
|
@lure i @lobuzek
Trudno mi dyskutować z faktami Też jestem straszny szczególarz i przeszkadzają mi takie drobne rzeczy które innym wydałby się nieistotne. Samochód mam nowy, z salonu... W dwóch miejscach słyszę ewidentnie "świerszcza", który co prawda bardzo często przestaje nadawać po kilku km. Tak, rzeczywiście podłoga pod dywanikiem spuchła (zrobiło się wybrzuszenie) po kilku ładnych dostawach śniegu i rzeczywiście pod gumowym dywanikiem stała woda... ale czy to jest powód aby następowały takie zmiany? Wiem, to może mało istotne elementy użytkowania samochodu ale zgodnie z tematem wątku jest to dla mnie problem... podobnie (aż się boję napisać) jak plastikowy dźwięk jaki słyszę gdy zdejmuję nogę z tego plastikowego podnóżka na lewym nadkolu obok pedałów. Dla jednego to jakaś paranoja a ja ewidentnie słyszę cichy bo cichy ale jednak dźwięk. Zresztą z tego co czytałem na forum, to trzeszczenie w lancerach to nie tylko mój problem... |
|
|
|
 |
lobuzek
Forumowicz lobuzek

Auto: Honda Accord Tourer 2,0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 15 Mar 2014 Posty: 576 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 11-02-2016, 10:37
|
|
|
Skoro wody było tyle, że aż stała, to trudno się temu dziwić. Lancer to nie amfibia i ja np. po każdej jeździe w takich warunkach wywalam wodę z dywaników. Co do trzeszczenia, to trudno się wypowiadać,musiałbym posłuchać. Może spróbuj założyć rozpórkę (sporo osób tak zrobiło, ja też) i ładnie usztywnisz wtedy nadwozie. |
|
|
|
 |
farel
Forumowicz
Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Wrz 2013 Posty: 71 Skąd: Piaseczno
|
|
|
|
 |
zazu_bas
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer INSTYLE 2009 r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 11 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-02-2016, 08:59
|
|
|
Witam,
Mam taki chyba problem – liczę, na to, że go zweryfikujecie, a mianowicie:
Niedawno udałem się na przegląd – wymiana oleju + filtrów. Z racji tego, że minęły 2 lata od ostatniej wymiany płynu hamulcowego również i go wymieniono.
Jak odbierałem autko, doradca powiedział, że wszystko jest OK. Klocki tarcze również. Wsiadać i jeździć.
Ucieszony wybrałem się w drogę do domu.
Po przejechaniu zaledwie kilkunastu metrów, delikatnie hamując usłyszałem lekkie piszczenie. Uznałem, że pewnie jakiś piasek się dostał np. jak Panowie zdejmowali koło i sprawdzali hamulce.
Sytuacja z piszczeniem powtórzyła się jeszcze z kilka razy, po czym ucichło – i do dnia dzisiejszego jest cisza, aleeeeeee….
Jak wysiadam i sprawdzam dotykając tarcz hamulcowych to te z przodu są dużo cieplejsze od tych z tyłu.
W skali od 0- 10 ciu ( kiedy 0 -to zimne, 1 - letnie, 5 – ciepławe, 9 – gorące, 10- nie do się dotknąć) – to po przejechaniu około 2km. (czasem hamując )- to z tyłu mam właśnie 1, a przodu około 5. Da się dotknąć, ale czuć, że są ciepłe.
Wróciłem do zakładu. Panowie bez problemu wzięli auto na podnośnik. Podnieśli, poświecili latarkami, zakręcili wszystkimi kołami. Powiedzieli, że wszystko jest OK. trochę piasku mogło się dostać (przyznali, że mogli wcześniej je umyć, ale tego nie zrobili), koła kręcą się bez problemu, a zakręcone nie stawiają żadnego oporu.
I co tu począć ?? co radzicie ?? |
|
|
|
 |
brylekVFR
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.8 SB 09r,VFR800FI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 817 Skąd: WBR/ TSA Białobrzegi/Sandomierz
|
Wysłany: 19-02-2016, 10:12
|
|
|
Chyba się spało na fizyce w podstawówce, przecież to normalne i logiczne ze hamując wydziela się ciepło pomijać juz kwestie energii. Cieplejsze tarcze masz z przodu bo tam właśnie jest większa siła hamowaniach a niżeli z tyłu. Jeżeli było by na odwrót to spróbuj zaciągnąć ręczny podczas jazdy, to się dowiesz dla czego tak a nie inaczej jest. Ciepło jest nieodzownym elementem hamowania. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|