Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[3.2 DID] Instyle 2007 - moja pierwsza terenówka
Autor Wiadomość
konrad911 
Forumowicz

Auto: Pajero V80
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2022
Posty: 34
Skąd: Świerczów
Wysłany: 14-06-2022, 17:53   

Zaciski przyjechały do paczkomatu.

http://files.bearsgarage....ro/IMG_0115.jpg



No ale jeszcze ich nie zakładam, weekend długi nadchodzi, to pewnie tył zdejmę i wypiaskuję i jedne i drugie polakieruję to trochę dłużej pożyją. Ten ocynk to nic nie wart teraz na zaciskach.
_________________
Pozdrawiam,
Konrad
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 20994
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 14-06-2022, 18:18   

Brat taki ocynk to w firmie pryskał sprayem na rdzę :mrgreen: .
Ogólnie najlepiej by było dać w proszek.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
konrad911 
Forumowicz

Auto: Pajero V80
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2022
Posty: 34
Skąd: Świerczów
Wysłany: 14-06-2022, 22:33   

Wiadomo proszek najlepiej, ale niestety tu u mnie to tak ze 2 tygodnie się schodzi zanim mi to zrobią. Tak więc proch zostawiam na większe prace remontowe pewnie na następny sezon.

No i teraz pytanie dodatkowe - geometria.

Tutaj tylna oś, śruby mimośrodowe się obracają.
http://files.bearsgarage....ro/IMG_0125.jpg


Przedniej nie uwieczniłem na zdjęciu, ale per wahacz są dwie takie śruby. Lewy wahacz przedni i tył - śruby się ruszają i obracają (o dziwo), prawy przód niestety kaplica obie śruby. Tak więc czeka mnie wycinanie i w(y)prasowywanie tulei metalowo gumowej w ilości 2 szt. na pewno.

Pytanie mam następujące - czy jeszcze jakieś elementy będę musiał wymienić, żeby geometrię ustawić poza w/w?
_________________
Pozdrawiam,
Konrad
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24307
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 15-06-2022, 08:19   

Zapewne Zbyszek by się musiał wypowiedzieć. Ze zdjęcia widać, że są nowe podkładki na tych mimośrodach, zatem nasi już tu byli. Zapewne to do wycięcia jeszcze oryginalne siedzi. Pół biedy jak jest podejście na flexa lub jak jest odpowiedni flex z tarczą na wysięgniku. Gorzej gdy trzeba śrubę ciąć brzeszczotem - mi 2h zajęło... nakrętka puszcza, to dalej śruba - ze względu na konstrukcję, bo nie jest pełna, lecz ze ścięciem - staje się z tuleją jednością... dlatego tnie się przy łbie śruby, od wewnątrz
 
 
konrad911 
Forumowicz

Auto: Pajero V80
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2022
Posty: 34
Skąd: Świerczów
Wysłany: 18-06-2022, 10:11   

No dobra, póki co działam z hamulcami. Tylne zaciski wypiaskowane + podkład reaktywny + podkład akrylowy z dodatkami antykorozyjnymi + baza + twardy bezbarwny.
Przednie zaciski dokładnie tak samo, więc po tej operacji powinny pożyć zdecydowanie dłużej niż zakładał producent :D

http://files.bearsgarage....o/IMG_0145.jpeg


http://files.bearsgarage....o/IMG_0146.jpeg


Mam to już przetestowane na innych zaciskach od kilku lat i trzyma się jak głupie.


http://files.bearsgarage....o/IMG_0150.jpeg


Jakbyście zastanawiali się dlaczego polakierowane razem z gumkami itp. to wyjaśniam - tył dostanie i tak nowy zestaw reperaturek (razem z tłoczkami), a przód mimo, że nowy, to miał uszkodzoną część gumek. Tak więc i tak będę na przód montował reperaturki, więc już nie bawiłem się w oklejanie itp.

Do tego lądują przewody w oplocie dzięki uprzejmości PizzaBrakes.pl - customowo zakute wedle moich pomiarów, bo tak to w oplocie do P4 LWB nie ma za bardzo. Cena też przystępna jak na oplot (brałem już od nich przewody do innych starych aut i śmiało polecam). Jak zamontuję to mam dać znać jak pasują i może trafią do "katalogu roboczego" u nich :-)

http://files.bearsgarage....o/IMG_0151.jpeg


Reperaturki niestety dopiero w poniedziałek, więc przez weekend auto zostaje na podnośniku.


PS1. Ze Zbyszkiem już rozmawiałem, parę rzeczy profilaktycznie będę wymieniał.
PS2. Ktoś z Was może wymieniał kierunek w lusterku na ten chiński zamiennik z allegro, czy jak coś to tylko oryginał brać (4x droższy)?
_________________
Pozdrawiam,
Konrad
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24307
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 19-06-2022, 10:08   

konrad911 napisał/a:
Jakbyście zastanawiali się dlaczego polakierowane razem z gumkami
ehhhh - nie dałeś szansy aby skrytykować i zmieszać Cię z błotem :P
no nic - czekamy na efekty po montażu
 
 
konrad911 
Forumowicz

Auto: Pajero V80
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2022
Posty: 34
Skąd: Świerczów
Wysłany: 22-06-2022, 10:31   

Co się wczoraj w nocy w język nagryzłem to moje.
No nic, zaciski wylądowały na aucie, ale plany były bardziej ambitne. Może dzisiaj uda się coś więcej na wieczór podziałać jeszcze.

Zaciski nowe kupiłem zamiennik firmy MaxGear. Kupowałem już pompy hamulcowe od nich i było ok. Niestety jak się okazało zamiennik jest "odrobinę" inny od oryginalnych zacisków, więc reperaturki zacisków do P4 pasują... tylko na połowę tłoczków. Na szczęście udało się odzyskać te polakierowane MaxGearowe po oskrobaniu z lakieru i na dwóch z 4 tłoczków mam nowe reperaturki (gumki) jak w ori, a na 2 pozostałych te od MaxGear.

Zestaw naprawczy jest prawie identyczny jak na oryginalnych zaciskach kształtem, to co przyjechało na zaciskach MaxGear (gumki) jest inne, ale gdyby nie drobna fazka na elemencie na który zakłada się gumkę i sprężynkę dociskową (pierścień), to wszystko by pasowało, a tak gumka po założeniu sprężynki się ześlizgiwała i ześlizgiwała... Próbowałem za dużo razy to założyć, nawet w 2 osoby i niestety nie da się tego fizycznie zrobić, bo ta fazka powoduje to, że naciskający się pierścień ściąga gumkę z jej miejsca.

To taka uwaga na przyszłość, jakby ktoś walczył z zamiennikiem zacisków i reperaturkami dla oryginalnych zacisków.


No i okazało się, że jedna gumka w cylinderku też uszkodzona. Żeby te gumki osłonki założyć, trzeba trochę wysunąć tłoczki. Dmuchnąłem kompresorem i 3 wysunęły się, a jeden coś nie bardzo chciał. Okazało się, że przy montażu przycięli jedną gumkę w cylinderku i stąd ciężej jeden tłoczek chodził.

No nic, narobiłem się, ale sprawdziłem od zera te nowe zaciski. Kontrola jakości widać w MaxGear leży i kwiczy, ale z drugiej strony przynajmniej jestem pewien tego co zamontowałem na auto i pewnie przeżyje dużo dłużej niż producent przewidział dzięki temu.

Zaciski na aucie wyglądają o tak:

http://files.bearsgarage....o/IMG_0169.jpeg


http://files.bearsgarage....o/IMG_0168.jpeg



Wczoraj przyjechały też nowe kapcie. Zdecydowałem się na Yokohama Geolandar A/T, w nieco większym rozmiarze... Trzymajcie kciuki, żeby się zmieściły i żebym się nie walnął w moich pomiarach / obliczeniach :D

Było 265/60R18 będzie 275/65R18.

Poglądowo jedna opona obok drugiej...

http://files.bearsgarage....o/IMG_0166.jpeg


http://files.bearsgarage....o/IMG_0167.jpeg


Na jednym forum Pajero w RPA wyczytałem, że do LWB można włożyć max 820mm bez obcierania, mam nadzieję, że nie kłamali :D

No i pytanie na koniec, odpowietrzanie hamulców - lecieć zgodnie z tym manualem, czy jest jakaś uproszczona wersja?

http://files.bearsgarage....ro/bleeding.jpg


Rozważam "Wepchnięcie" kompresorem (1 bar) płynu przez zbiorniczek wyrównawczy. Sprawdzała mi się ta metoda w innym aucie z HBB (tylko inna nazwa urządzenia, ale zasada ta sama) i ABS. Jedyne obawy mam co do tylnych hamulców, czy nie jest konieczne wciśnięcie pedału hamulca, żeby obwód "otworzyć" na potrzebę odpowietrzenia? Z kompresorem zrobię sobie sam, inaczej muszę kogoś prosić o pomoc w pracach (a że robię to jakoś 22:00 i później, to nie zawsze takie proste :D )

Dajcie znać co myślicie :-)
_________________
Pozdrawiam,
Konrad
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24307
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 22-06-2022, 14:22   

Ja bym robił klasycznie - jedna osoba naciska pedał, druga manipuluje odpowietrznikiem. Zawsze mi się sprawdzało w hamulcach (co innego wysprzęglik - tam akurat grawitacyjnie).
MaxGear to zdaje się tylko dystrybutor - zbiera części od różnych producentów a że rządzi cena, to i głównie pewnie teraz Pakistan wchodzi w grę... Generalnie kupując zaciski po regeneracji to nie zawiodłem się na SKV oraz NTY. Może mają lepszą kontrolę jakości.
 
 
Azz 
Forumowicz

Auto: Pajero Sport I
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sie 2017
Posty: 64
Skąd: Lubliniec
Wysłany: 22-06-2022, 20:56   

Przód odpowietrzaj klasycznie, tył na przekręconym zapłonie musisz.

Co do reperaturek zacisków to na przód i tył dawałem autofrena i wszystko pasowało, na przód Toyota LC120 ma takie same.
_________________
PAHERO Sport 2.5 TD 115 '01
PAHERO IV 3.2 DiD 170 '07
 
 
konrad911 
Forumowicz

Auto: Pajero V80
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2022
Posty: 34
Skąd: Świerczów
Wysłany: 22-06-2022, 23:27   

Azz napisał/a:
Przód odpowietrzaj klasycznie, tył na przekręconym zapłonie musisz.


Dzięki za wskazówki.

Cytat:
Co do reperaturek zacisków to na przód i tył dawałem autofrena i wszystko pasowało, na przód Toyota LC120 ma takie same.


Bo to powinno zadziałać i zadziałałoby na oryginalnym zacisku z Pajero/Toyota (Sumitomo japońskie). Tylko, że zamiennik jest odrobinę inaczej zrobiony i brakuje jakichś 2mm, żeby ten drucik w kształcie kółka przytrzymał gumkę na jej miejscu. MaxGear dał inne gumki i na tych innych gumkach 2 z 4 tłoczków muszą pozostać. Jakbym wziął się za to przed lakierowaniem zacisków, to wrzuciłbym na frezarkę i wytaczadłem naprawiłbym sobie tę "bubę". No nic, może przypomni mi się o niej za 10-15 lat jak będę kolejną regenerację przeprowadzał :D

Jakoś brak czasu mi doskwiera strasznie ostatnio, spróbuję coś dalej podziałać w piątek. Będę relacjonował :D

[ Dodano: 26-06-2022, 09:38 ]
No dobra, mały update.

Temat hamulców mam zamknięty mam nadzieję (poza klockami i tarczami) na kolejne 15 lat jak nie więcej.

Oczywiście jak zabrałem się za przewody elastyczne, to wyszły szydło z worka i trzeba było zająć się skorodowanymi odcinkami sztywnych przewodów (oba tylne na samym końcu, dostęp w miarę ok na łącznik, ale nie, żeby zakuć). Jak ja się cieszę, że ktoś te łączniki wymyślił :D

http://files.bearsgarage....es/IMG_0178.jpg


http://files.bearsgarage....es/IMG_0179.jpg


Co ciekawe (jak widać na w/w zdjęciach) udało mi się je wykręcić, czego prawdę mówiąc się nie spodziewałem, bo zazwyczaj przewód w takim stanie po prostu pęka, bo końcówka się nie obraca na przewodzie). Tutaj może pomogła noc z WD40.

A tutaj już po miejscowej naprawie:

http://files.bearsgarage....es/IMG_0181.jpg




http://files.bearsgarage....es/IMG_0181.jpg




Muszę jeszcze tylko zamalować tę odizolowaną część stalowego sztywnego przewodu, żeby nie było powtórki z rozrywki.

Aha jeśli chodzi o te łączniki, to pierwszy raz w życiu ich w takim zastosowaniu używałem i moje łapska przekręciły dwie nakrętki (pękł tył nakrętki dociskający beczułkę) . Czyli nie można przesadzać z dokręcaniem tych złączek.

Wymieniłem cały płyn, odpowietrzyłem hamulce jak sugerowaliście i wygląda na to, że temat hamulców zamknięty.

Jeszcze 3 słowa o przewodach w oplocie - są oczywiście nieco sztywniejsze jak oryginalne, ale wiadomo coś za coś - w oplocie są właściwie dożywotnie. Oryginalne przewody miały zaprasowane tak mniej więcej w 1/3 długości (tył) i co 1/3 długości (przód) dodatkowe punkty mocowania do samochodu. Są to dość długie przewody i muszą być prawidłowo poprowadzone, żeby przy pracy zawieszenia się nie urwały albo nie ocierały o coś. W przypadku tych moich w oplocie zostały założone takie przelotki, których pozycję musiałem sobie sam ustalić na podstawie starych przewodów przy montażu i zablokować je za pomocą takich klamerek zaciskowych. Nic upierdliwego, ale trzeba to zrobić.

[ Dodano: 26-06-2022, 09:50 ]
Przymierzyłem też z ciekawości koła z nowymi większymi oponami, bo ciekawość mnie zżerała, czy gdzieś się w obliczeniach nie walnąłem. Wychodzi na to, że póki co jest ok, zobaczymy podczas jazdy czy nie będzie nic ocierać w zakrętach.

http://files.bearsgarage....ls/IMG_0192.jpg


http://files.bearsgarage....ls/IMG_0193.jpg


http://files.bearsgarage....ls/IMG_0194.jpg


http://files.bearsgarage....ls/IMG_0196.jpg


http://files.bearsgarage....ls/IMG_0197.jpg


http://files.bearsgarage....ls/IMG_0198.jpg
_________________
Pozdrawiam,
Konrad
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24307
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 27-06-2022, 10:07   

konrad911 napisał/a:
prawdę mówiąc się nie spodziewałem, bo zazwyczaj przewód w takim stanie po prostu pęka
właśnie dopóki nie ma dziury na wylot to się odkręca :) - naprawdę jakościowo w Mitsubishi to wypada dobrze, jeszcze nie miałem tak, aby po puknięciu młotkiem się nie odkręciło
 
 
konrad911 
Forumowicz

Auto: Pajero V80
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2022
Posty: 34
Skąd: Świerczów
Wysłany: 27-06-2022, 10:26   

To żałuj, że nie widziałeś od spodu 30-40 letnich Porsche. Jeśli auto nie pływało, to wygląda to od spodu lepiej jak w niejednym 5 letnim aucie... Tak więc ja może mam inne odniesienie nieco. W każdym razie 15 letnie Pajero od spodu wygląda lepiej jak 15 letni Ford Mondeo mojego ojca :D

No ale teraz trochę dla odmiany nie od spodu, a od góry.

http://files.bearsgarage....o/IMG_0210.jpeg


http://files.bearsgarage....o/IMG_0211.jpeg


http://files.bearsgarage....o/IMG_0212.jpeg


http://files.bearsgarage....o/IMG_0219.jpeg



Pojeździłem trochę w końcu na tych nowych kołach, całkiem przyjemnie jest. Raz, że trochę większa opona, więc balon większy nieco, a dwa, że jednak świeża guma to nie 15 letnia stwardniała.

Póki co nic nie obciera, ale jakichś wykrzyży nie ćwiczyłem. Ot polne i asfaltowe (nieco dziurawe) drogi.

Pojechałem też na pobliską stację diagnostyczną z rana na szarpaki, więc mam już 8 tulei metalowo gumowych do wymiany (4 od zbieżności i 4 od łączników wzdłużnych tylnego zawieszenia). Amorki co ciekawe 85-86% sprawności wszystkie wyszło.

Przy okazji diagnosta zrobił mi BT dla haka, który sobie zamontowałem.
A hak jak montowałem, to podłużnice i okolice w których byłem odstukałem z rudej młotkiem i śrubokrętem ostrym, potraktowałem druciakiem i zamalowałem hammerite - po co ma rudzieć bardziej w oczekiwaniu na piaskowanie za jakiś czas.

Hak kupiłem z alledrogo - jak się okazało brakowało 4 blach montażowych. Brink powiedział, że mogą je mi sprzedać, ale 6-8 tygodni, więc pobawiłem się nieco w szlifierza i dorobiłem swoje (duuużo solidniejsze). Wyszło o tak:

http://files.bearsgarage....r/IMG_0204.jpeg


http://files.bearsgarage....r/IMG_0205.jpeg


http://files.bearsgarage....r/IMG_0206.jpeg


http://files.bearsgarage....r/IMG_0207.jpeg


http://files.bearsgarage....r/IMG_0208.jpeg


http://files.bearsgarage....r/IMG_0209.jpeg



Przy okazji tej operacji zwróciłem uwagę, że przecieka mi przewód od klimy nad tylnym wózkiem. Możliwe, że przy demontażu tylnego wymiennika na potrzebę montażu haka (w LWB trzeba go odkręcić i opuścić) mała dziurka zrobiła się większa... :-(

http://files.bearsgarage....r/IMG_0202.jpeg



No cóż poradzić, kolejna rzecz do zrobienia - póki co klimy nie włączam.[/code]
_________________
Pozdrawiam,
Konrad
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24307
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 27-06-2022, 14:19   

konrad911 napisał/a:
żałuj, że nie widziałeś od spodu 30-40 letnich Porsche
tak starych to nie, ale siostra ma 4 letnie i też się dobrze trzyma :D
konrad911 napisał/a:
Amorki co ciekawe 85-86% sprawności
nie patrz na to - sprawdzili tłumienie całego układu - opony, sprężyn itd... generalnie przy np. wielowahaczu jak miałem amortyzator z 1.5 cm warstwą błota (cały olej wylał się i sukcesywnie się do niego wszystko przylepiało) to na maszynie wskazywało 80% sprawności... i nawet nie było nic czuć...
 
 
konrad911 
Forumowicz

Auto: Pajero V80
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Cze 2022
Posty: 34
Skąd: Świerczów
Wysłany: 27-06-2022, 16:47   

Krzyzak napisał/a:
konrad911 napisał/a:
żałuj, że nie widziałeś od spodu 30-40 letnich Porsche
tak starych to nie, ale siostra ma 4 letnie i też się dobrze trzyma :D
konrad911 napisał/a:
Amorki co ciekawe 85-86% sprawności
nie patrz na to - sprawdzili tłumienie całego układu - opony, sprężyn itd... generalnie przy np. wielowahaczu jak miałem amortyzator z 1.5 cm warstwą błota (cały olej wylał się i sukcesywnie się do niego wszystko przylepiało) to na maszynie wskazywało 80% sprawności... i nawet nie było nic czuć...


Może się nie znam, ale im bardziej miękka opona (mniej powietrza, większy balon), to tłumi to to mniej aniżeli więcej. Jak więcej powietrza (twardo, niski profil), to wtedy pracuje zawieszenie bardziej (czytaj amorki mają szansę tłumić w większym zakresie).

Pocieszające zatem jest to, że rzeczywiście mam lepszą sprawność jak wylany amor z 1.5cm błota na nim ;-)

Póki co lista zakupów cały czas się wydłuża, podobnie jak billing na karcie kredytowej, więc niech te amorki jednak będą jeszcze trochę sprawne :D


EDIT: To jeszcze jeden kamyk do ogródka - kilka razy zdarzyło mi się, że wsiadłem do auta chciałem zapalić a tu nic. Nie kręci rozrusznik, kontrolki nie przygasają. Pierwsze co pomyślałem, że to pewnie IMMO. No ale dziś podobna sytuacja, zamknąłem, otworzyłem, drzwiami trzasnąłem (poprzednio odpalił) a dziś nic. No ale coś mnie tknęło i poruszyłem wajchą od biegów i spróbowałem odpalić na "N", no i odpalił. Później na "P" też odpalił. Tak więc z IMMO raczej przerzucam się z myślami ku czujnikowi położenia dźwigni zmiany biegów, który pewnie dla bezpieczeństwa nie pozwala zakręcić silnikiem jak skrzynia jest na "D" albo "R". Czy może tak być, czy może to coś "normalnego" w tych autach? Chyba, że macie inne sugestie?
_________________
Pozdrawiam,
Konrad
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24307
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 28-06-2022, 06:54   

Może tak być - ogólnie dziwne, że pozwala wyjąć kluczyk w tej pozycji...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.