Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Fido__]

Grandis jest fajny, bo zewnętrznie jest właśnie niewielki. Jest trochę wyższy od colta i dłuższy. Dobrze, że Jacek go ma, bo wreszcie będzie można się przymierzyć

Grandis jest fajny, bo zewnętrznie jest właśnie niewielki. Jest trochę wyższy od colta i dłuższy. Dobrze, że Jacek go ma, bo wreszcie będzie można się przymierzyć

[Hubeeert]

[Jackie]

[Robert Bryl]

[JCH]

[Fido__]

[eMBe]

[Hubeeert]

Byłem - widziałem - fajny.

[Robert Bryl]

[Rafal_Szczecin]

co nie powiecie, to i tak sie nie znacie
ja Wam powiem tylko tyle ze Grandis strasznie (niemilosiernie) mi sie podoba (jako jedno z niewielu NOWYCH aut mitsubishi ) i chcialbym kiedys miec go w garazu .
Jacek czy bedzie mozliwosc "kopsniecia" sie na ogolnopolskim zlocie grandisem ??

[eMBe]

Na początek powiem, że autko bardzo mi się podoba i chciałbym takie mieć, a teraz jako człowiek lubiący analizować zadam pytanie retoryczne: Dlaczego w Niemczech lakier metalik do Grandisa kosztuje 485 EUR tj ok 1850 zł a u nas 3100? Podobno na samochodach się nie zarabia, tylko na serwisie... i lakierze

Na początek powiem, że autko bardzo mi się podoba i chciałbym takie mieć, a teraz jako człowiek lubiący analizować zadam pytanie retoryczne: Dlaczego w Niemczech lakier metalik do Grandisa kosztuje 485 EUR tj ok 1850 zł a u nas 3100? Podobno na samochodach się nie zarabia, tylko na serwisie... i lakierze

[Krzyzak]

[eMBe]

Nie chcę to wzbudzać dyskusji starej jak świat o sile nabywczej złotówki, cenach, podatkach, róznicach VATu i akcyzach. To fakt, że ceny są jakie są, Grandis akurat kosztuje podobnie co w Niemczech biorąc pod uwagę te różnice. Ale zdarzają się takie kwiatki jak ten lakier, cóz można to potraktować z przymróżeniem oka, jak ktoś będzie chciał kupić i tak kupi. I tak w Mitsubishi mało rzuca się w oczy dzięki konstrukcji cenników to jak importerzy i producenci aut zdzierają z klientów na dodatkach. Np. takie Volvo można już kupić za ok 80 tys., tylko jak doliczy się normalne "dodatki" typu radio, alufelgi, komputer itp (lakier też nie tani) to tak ze 20 tys. trzeba doliczyć. Przynajmniej w Mitsu nie ma długiej listy opcji (czasem to plus a czasem minus) tylko są gotowe specyfikacje.

Nie chcę to wzbudzać dyskusji starej jak świat o sile nabywczej złotówki, cenach, podatkach, róznicach VATu i akcyzach. To fakt, że ceny są jakie są, Grandis akurat kosztuje podobnie co w Niemczech biorąc pod uwagę te różnice. Ale zdarzają się takie kwiatki jak ten lakier, cóz można to potraktować z przymróżeniem oka, jak ktoś będzie chciał kupić i tak kupi. I tak w Mitsubishi mało rzuca się w oczy dzięki konstrukcji cenników to jak importerzy i producenci aut zdzierają z klientów na dodatkach. Np. takie Volvo można już kupić za ok 80 tys., tylko jak doliczy się normalne "dodatki" typu radio, alufelgi, komputer itp (lakier też nie tani) to tak ze 20 tys. trzeba doliczyć. Przynajmniej w Mitsu nie ma długiej listy opcji (czasem to plus a czasem minus) tylko są gotowe specyfikacje.

[Krzyzak]

Z dodatkami to fakt - przyglądałem się z ciekawości grande Punto i wyszło mi, że jak zbuduję sobie auto wyposażone jak nowy Lancer i do tego z silnikiem 1.6, to będzie ono droższe od Lancera jakieś 10 000 zł (po 'samochodzikowym'). No i Lancer będzie większy i robiony w Japonii (info od dealera z 3miasta), więc to zwyczajne naciąganie ludzi, że Punto już za 37 000.

[turbomisiu]

Grandis bardzo fajny nowocześnie stylizowany van. Brakuje mi w nim tylko tylnych drzwi przesuwnych. Dzieciaki są bezwzgledne vany testują najlepiej.

Grandis bardzo fajny nowocześnie stylizowany van. Brakuje mi w nim tylko tylnych drzwi przesuwnych. Dzieciaki są bezwzgledne vany testują najlepiej.