 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Matejko 10-04-2006, 12:58 |
Spalanie w zaleznosci od wys obrotow silnika |
Autor |
Wiadomość |
Grześku
Mitsumaniak groźny oboźny

Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 04 Maj 2005 Posty: 2722 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 01-07-2005, 13:43
|
|
|
:rma napisał/a: |
Szok Trzeba było kupić wersję "na gnojówkę", jak ostro grzeje po mieście, to mi spala do 7,5l. |
I właśnie za to kocham swojego DiD'a |
_________________ "nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin
strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-07-2005, 15:44
|
|
|
No taaak...
Narzekacze posłuchajcie - ostatnio skatowałem swojego dieselka (wie, że nie ta marka) po raz pierwszy zanotowałem spalanie ponad 7,5/100 a co do Misia to 17/100 wcale nie jest najwyższym spalaniem jakie w nim miałem natomiast minimalnie nie spalił nigdy poniżej 7 litrów (i to nie mnie) na trasie minimum co miałem to 11/100.
Taak wiem ja mam służbowego gnojka i Miska w warsztacie ale uwaga - Jackie ma 100% racji - zmieniamy bieg konsekwentnie przy około 4000 obrotów nie wciskamy gazu do dechu staramy się hamować silnikiem wyłączamy klimę (brrr) i mamy oszczędny silnik no a jak tak jak Matejko dajemy w palnik to dobrze jest mieć wujka ze stacją benzynową i mocna głowę + wątrobę na wymianę
Pozdrawiam |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 01-07-2005, 15:59
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | [...]
no a jak tak jak Matejko dajemy w palnik to dobrze jest mieć wujka ze stacją benzynową i mocna głowę + wątrobę na wymianę
Pozdrawiam |
odczep sie bo robisz ze mnie jakiegos banana wujka ze stacja nie mam, jakbym mial to bym pewnie carisma 10letnia nie jezdzil
a co do watroby to za to, to juz wogole cie nie lubie ani ani
moja wina ze moja watroba zuzywa jak samochod
a autko sprawdzone wszystko w nim jest cacy, spalanie 10-11/100, niemiecka instrukcja podaje spalanie 10.5-12.4 na miescie wiec i tak jest dobrze, pozatym odnotowalem mniejsze spalanie jezdzac po wroclawiu o wiele szybciej niz po kaliszu, dluzsze odcinki mniej stalem na swiatlach itp. pewnie kalisz nie jest zbyt dobrym miastem do sprawdzania zuzycia paliwa |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-07-2005, 16:08
|
|
|
Matejko napisał/a: | sie jezdzi a nie toczy
dla mnie na miescie ponad 15/100km to zaden problem |
|
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 01-07-2005, 17:50
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | Matejko napisał/a: | sie jezdzi a nie toczy
dla mnie na miescie ponad 15/100km to zaden problem |
|
nie chodzi o to ze ciagle tak jezdze
napisalem to w celach pogladowych ze takie spalanie jest mozliwe jakby ktos nie wierzyl i moge sie zalozyc ze uzyskac na miescie turbognojkiem 10/100 tez nie jest problemem |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-07-2005, 19:39
|
|
|
Nerwowy waśc jestes jakby Cie mrówki oblazły wiem że tak nie jeździsz bo tylko chuchasz na swoje Mitsu no i sie lansujesz na alusach ale powoli żeby ich nie pogiąć.
A poważnie - właściwie zadne spalanie nie jest poza zasiegiem naszych samochodów tylko po co? Dyskusja dotyczy zreszta jazdy na wysokich bądź niskich obrotach i za wysokie jak i za niskie powodują 2 rzeczy - bardziej widoczny jest wzrost zuzycia paliwa , mniej widoczne jest niszczenie silnika.
Pozostawiam to wam do rozważenia. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Alek [Usunięty]
|
Wysłany: 01-07-2005, 22:30
|
|
|
Matejko napisał/a: | uzyskac na miescie turbognojkiem 10/100 tez nie jest problemem |
Keine problem! U mnie tyle widnieje na wyświetlaczu śr. spalania kompa od czasu jak klima chodzi niemal cały czas.
W weekend trasa do Białego und nazad, więc średnia ZNACZĄCO spadnie. |
|
|
|
 |
:rma [Usunięty]
|
Wysłany: 02-07-2005, 00:20
|
|
|
Hmmm... to widzę, ze to moje założenie średniego spalania 8l dla silnika 1.8GDi było baaardzo optymistyczne
Też nie należę do osób, które wolno jeżdżą, ale DIDem 10l w mieście raczej nie da się zrobić. Przynajmniej mi się nie udało. Raz wycisnąłem w zimę 8.7 kiedy to cały zbiornik wyjeździłem do pracy (odcinek 3,5km w mieście), bez żadnej dłuższej trasy.
Kiedyś w ramach eksperymentu na A4, Kraków-Katowice robiłem na maksa, cały czas trzymając prędkość 180-200km/h, obroty oczywiście max - spalił mi wtedy wg komputera 8.0 (specjalnie skasowałem go wcześniej).
Robiąc testy w drugą stronę, udało mi się zejść na trasie do 4.9 na odcinku 100km. Co ciekawe stało się to przypadkowo, bo pierwszy raz jechałem z 2 rowerami na bagażniku dachowym i miałem spore obawy, żeby ich nie zdmuchnęło. Kiedy się upewniłem, że zamocowanie jest jednak pewne, to rowery wracały już trochę szybciej... momentami 160
Zresztą mam takie małe zboczenie i wpisuje sobie tankowania do Excela Tak to wygląda:
A może ktoś z Was prowadzi coś podobnego dla silnika benzynowego?
Bardzo mnie interesuje zwłaszcza coś co ma w okolicach 120KM? |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 02-07-2005, 11:24
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | Nerwowy waśc jestes jakby Cie mrówki oblazły wiem że tak nie jeździsz bo tylko chuchasz na swoje Mitsu no i sie lansujesz na alusach ale powoli żeby ich nie pogiąć.
A poważnie - właściwie zadne spalanie nie jest poza zasiegiem naszych samochodów tylko po co? Dyskusja dotyczy zreszta jazdy na wysokich bądź niskich obrotach i za wysokie jak i za niskie powodują 2 rzeczy - bardziej widoczny jest wzrost zuzycia paliwa , mniej widoczne jest niszczenie silnika.
Pozostawiam to wam do rozważenia. |
a jak czasem to az koszulke musze zdjac na miescie zeby czyjes slady po palcach z karoserii zetrzec i lomem posciagac tych poprzyklejanych ludzi
teraz mi sie spalanie utrzymuje mysle ze na normalnym pulapie 10l/100km, i jeszcze testuje to co jacek napisal zeby ciagnac do 3500-4000 obr/min ale wtedy to widze jak wskaznik opada bo zamiast do 4000 to ciagne do 5500 |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-07-2005, 12:04
|
|
|
Alek napisał/a: | Z obrotami 1700-2000 to można sobie spokojnie jechać po płaskim, ale do przyśpieszenia koniecznie trzeba zredukować, bo i mniej spalimy i silnik (układ korbowy przede wszystkim) nie dostanie w d...
Jak silnik męczy się po wciśnięciu gazu w podłogę przy 1500 obr to chyba słychać. No chyba że radyjko zagłusza... |
jak normalnie na silnik dziala sila pionowal, to przy niskich predkosciach obr przy wysokim biegu dochodzi do tego sila wzdluzna. Przez co tloki "szoruja" po cylindrach. Jak sie jedzie ze stala predkoscia bez przyspieszania po prostym to faktycznie mozna tak zaoszczedzic pare dm3. |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
arekp
Mitsumaniak

Auto: inny
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 2784 Skąd: jestem z miasta
|
Wysłany: 02-07-2005, 23:43
|
|
|
To ja sie podlacze pod watek. Ostatnio zaczalem jezdzic w miescie z obrotami 3-3,5k a bieg zmieniac przy 4k. Z obserwacji samego wskaznika 'na oko' spala mi wiecej a do tego mam wrazenie, ze silnik momentami wola o pomste.
Zagladnalem do dokumentacji w poszukiwaniu tabelki z zalecanymi oraz maksymalnymi predkosciami na poszczegolych biegach. Przetestowalem zmiany biegow przy predkosciach zalecanych i wyszlo mi, ze wlasnie z takimi obrotami (3-3.5) powinno sie jezdzic - obroty przy predkosciach max na poszczegolnych biegach to 4,5-5k.
Dodam, ze dokumentacja mojego autka mowi o max momencie przy 4,5k obrotow a max moc przy 5,5k.
Przejezdze jeszcze z 250km i pojade na stacje. Zobaczymy co z tego wyjdzie. |
_________________ odszkodowania.pl serwis z bezpłatną wiedzą i poradami w zakresie samodzielnego uzyskania odszkodowania |
|
|
|
 |
Alek [Usunięty]
|
Wysłany: 03-07-2005, 19:00
|
|
|
Moje dCi (prawie DID ) miło mnie dziś zaskoczyło. Wczoraj przed wyjazdem do Białego wyzerowałem licznik, a trasę (w obie strony)pokonywałem na 6. biegu przy 2000 obr. co oznaczało licznikowe 115 km/h, klima non stop. Przy wyprzedzaniu dochodziło oczywiście do 140, no i był jeszcze (w tamtą stronę) półgodzinny korek przed Wyszkowem.
Na trasie "tam" wyszła średnia prędkość 65 km/h i spalanie 6.1. Przed powrotem licznika nie zerowałem i w Warszawie pokazał 76 i 5.8. A to oznacza że średnia prędkość z powrotem to 87 km/h, a spalanie 5.5. A wyprzedzanie i hamowania było znacznie więcej niż w drodze do Białego. Widać więc jak na spalanie i prędkość wpływa korek. |
|
|
|
 |
Grześku
Mitsumaniak groźny oboźny

Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 04 Maj 2005 Posty: 2722 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 04-07-2005, 08:05
|
|
|
Wczoraj zabrałem połowice i nielaty do stołecznego zoo, a że warunki sprzyjały testom to pobawiłem się w naukowca. Zacząlem od jazdy "na ramola" i prędkość w granicach 70-90.
Nie wiem na ile komp pokazuje prawdę, ale spalanie na 5 biegu, 2 tysiące z groszami obrotów i spalanie 4,1 l/100km. No ale ile można jechać jak ćwiara, jakieś ople i fiaty punto wyprzedzają, no więc kolejne zerowanie kompa i szpula. Ople zostały z tyłu, fiaty również, silniczek równo pracuje 3,5 tysi i 140 km/h - spalanie 5,4.
Nie zerując kompa wjechałem w stołeczne korki i spalanie wzrosło do 6,6 l/100.
Ale wolę palić 6,0 na setkę i jechać dynamicznie niż próbować oszczędzać i jechać jak karawan.
Obroty - nie zawsze niskie oznaczją małe zużycie paliwa, jeżeli są małe na niskim biegu to ok, ale małe na wysokim to paliwo płynie szerokim strumieniem, a wysokie - o ile stałe, to nie wpływa to tragicznie na zużycie. Gorsze jest bujanie (kręcenie) silnika, szczególnie bez tłumika |
_________________ "nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin
strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia |
|
|
|
 |
eMBe [Usunięty]
|
Wysłany: 04-07-2005, 14:49
|
|
|
Grześku napisał/a: | Nie wiem na ile komp pokazuje prawdę, ale spalanie na 5 biegu, 2 tysiące z groszami obrotów i spalanie 4,1 l/100km. No ale ile można jechać jak ćwiara, jakieś ople i fiaty punto wyprzedzają, no więc kolejne zerowanie kompa i szpula. Ople zostały z tyłu, fiaty również, silniczek równo pracuje 3,5 tysi i 140 km/h - spalanie 5,4.
Nie zerując kompa wjechałem w stołeczne korki i spalanie wzrosło do 6,6 l/100.
Ale wolę palić 6,0 na setkę i jechać dynamicznie niż próbować oszczędzać i jechać jak karawan.
|
Zasadniczy błąd w podejściu naukowym - skoro nie wyzerowałeś komputera, tzn że miałeś cały czas śrenią ważoną, na którą wpływało zużycie z poprzedniego odcinka, tym bardziej wpływało, im dłużej trwało. Spróbuj pojechać naprawdę dynamicznie i naprawdę oszczędnie zerując za każdym razem komputer. Przynajmniej u mnie jest to zasadnicza różnica, nie rzędu dziesiątych litra a litrów. Ja codziennie dojeżdżam prawie 30 km do pracy więc mogę zaobserwować nie po jednorazowym a po kilkumiesięcznych obserwacjach jak sposób jazdy wpływa na zużycie. Dlatego obserwacji powinno być kilkanaście najlepiej i na porównywalnych trasach. Znaczenie ma wszystko - pogoda, ilość samochodów do wyprzedzenia, nachylenie drogi, liczba hamowań itp, dlatego trudno znaleźć tak naprawdę identyczne warunki, to musiałby być tor. |
|
|
|
 |
luk_szc
Mitsumaniak mitsumaniak

Auto: Carisma GDI '99 EXE
Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 1056 Skąd: się biorą dzieci ???
|
Wysłany: 04-07-2005, 15:40
|
|
|
A mój misio po wymianie nieszczęsnego regulatora hydraulicznego z 11 l zjechał nagle na 8,4 po mieście + klima . Aż oniemiałem . Przestał się dławić i w ogóle inaczej jeździ , teraż to nie musze krzyczeć -Mocy przybywaj. |
_________________ Luk Carisma Automat 1,8 GDI EXE
Mitsumaniaki QR-Code:

 |
|
|
|
 |
|
|