[EA2A/W 2.0] Pekł pasek rozrzadu |
Autor |
Wiadomość |
q67
Mitsumaniak

Auto: EA2W Galant 2.0 SE kombi 98'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 106 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 07-02-2010, 05:49
|
|
|
Nie wiem co na to specjaliści z naszego forum ,ale słyszałem,że 4g63 są bezkolizyjne ... czyli nie powinno się nic stać po pęknięciu paska . |
|
|
|
 |
deejay
Mitsumaniak

Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 6103 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-02-2010, 10:38
|
|
|
bzdura , w 16-tce leci min 12 zaworów tj tak optymistycznie po strzale paska |
|
|
|
 |
sewkor
Forumowicz
Auto: Galant EA5A 2,5 v 6 i inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 98 Skąd: Radom
|
Wysłany: 07-02-2010, 10:42
|
|
|
Podstawowa zasada przy wymianie rozrządu. Wymianiamy komplet wg zaleceń producenta. Zawsze pasek + rolki i napinacz, nawet jeżeli wygląda na dobry. Hydrauliczne mają to do siebie, że podczas zakładania jako nowe są zabezpieczone zawleczką po wyjęciu której tłoczek rozpręża się napinając pasek. Przy próbie ponownego wgniecenia tłoczka zazwyczaj przeskakuje na uszczelnieniu i zaczyna ciec zaraz po montażu / uruchomieniu silnika/. Przyczyniają się do tego wstrząsy i wibracje.
Niestety nie jest tanio ale i tak taniej niż remont silnika.
Polecam paski firmy MITSUBOSHI, CONTITECH rolki INA, NGK, MTM, REVIL.
Tylko przy kompletnej wymianie i z zachowaniem rachunku na zakup i usługę można dochodzić roszczeń w razie awari. Warto o tym pamiętać. |
_________________ 007 " Diamenty są wieczne " |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23645 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 07-02-2010, 12:51
|
|
|
q67 napisał/a: | Nie wiem co na to specjaliści z naszego forum ,ale słyszałem,że 4g63 są bezkolizyjne | nie podoba Ci się tutaj, nie musisz korzystać z naszych rad, czytać, komentować, nikt Cię do tego nie zmusza, ani nie wymaga od Ciebie, przeczytaj sobie regulamin forum, punkt 8 z podpunktami.
to raczej producent świec zapłonowych/żarowych i osprzętu zapłonowego , chyba miałeś na myśli NTN
Chyba Ci chodziło o Ruville, często w opakowaniach tej marki można spotkać łożyska INA, NTN, SNR, KOYO |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
pipi_ja
Forumowicz
Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 574 Skąd: wlkp
|
Wysłany: 07-02-2010, 13:05
|
|
|
Uwierz mi, że to są bzrdo kolizyjne silniki:) Nie wierzysz? może podesłać kilka fotek po uszkodzeniu hydraulicznego napinacza. Wszystkie zawory poszły sie bujać. |
|
|
|
 |
q67
Mitsumaniak

Auto: EA2W Galant 2.0 SE kombi 98'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 106 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 07-02-2010, 23:02
|
|
|
[quote="robertdg"] q67 napisał/a: | Nie wiem co na to specjaliści z naszego forum ,ale słyszałem,że 4g63 są bezkolizyjne | nie podoba Ci się tutaj, nie musisz korzystać z naszych rad, czytać, komentować, nikt Cię do tego nie zmusza, ani nie wymaga od Ciebie, przeczytaj sobie regulamin forum, punkt 8 z podpunktami.
Jakiś nerwowy jesteś. Nic złego nie napisałem . To tylko informacje od znajomego na które nie mam potwierdzenia,więc chciałem poznać wasze zdanie. A Ty odrazu wyczuwasz jakieś złe fluidy. |
|
|
|
 |
gem1
Mitsumaniak
Auto: Galant SE 2.5 V6 99r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 131 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-02-2010, 23:45
|
|
|
robertdg napisał/a: | Ruville, często w opakowaniach tej marki można spotkać łożyska INA |
a w opakowaniach INA... - Koyo |
_________________
 |
|
|
|
 |
tomrom
Forumowicz
Auto: Galant EA2A '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Posty: 168 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 08-02-2010, 10:41
|
|
|
Właśnie jestem po rozmowie z serwisem, który mi robił rozrząd.
Facet twierdzi, że nie ma problemu wezmą ode mnie auto do siebie żeby sprawdzić co się stało, ALE jeśli jest to wina pękniętego paska to w tym momencie silnik muszę naprawić na swój własny koszt mimo iż dali mi gwarancję na części i robociznę, gdyż nie ma czegoś takiego jak gwarancja na pasek rozrządu.
Po prostu ręce mi opadły. Wydaje mi się, że koleś ściemnia z gwarancją na pasek. W każdym bądź razie będę chciał żeby sprawdzili co się stało, ale w obecności rzeczoznawcy, żeby nie próbowali mi niczego zarzucić. |
|
|
|
 |
Kunek
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2008 Posty: 72 Skąd: Galway/Bardo
|
Wysłany: 08-02-2010, 15:19
|
|
|
robertdg napisał/a: | q67 napisał/a: | Nie wiem co na to specjaliści z naszego forum ,ale słyszałem,że 4g63 są bezkolizyjne | nie podoba Ci się tutaj, nie musisz korzystać z naszych rad, czytać, komentować, nikt Cię do tego nie zmusza, ani nie wymaga od Ciebie, przeczytaj sobie regulamin forum, punkt 8 z podpunktami.
to raczej producent świec zapłonowych/żarowych i osprzętu zapłonowego , chyba miałeś na myśli NTN
Chyba Ci chodziło o Ruville, często w opakowaniach tej marki można spotkać łożyska INA, NTN, SNR, KOYO |
robertdg to chyba jest temat o problemie pękniętego paska rozrządu. Wiesz że OT jest karane RB, znasz regulamin przecież. |
_________________ -->Mój Galant<-- |
|
|
|
 |
tomrom
Forumowicz
Auto: Galant EA2A '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Posty: 168 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 12-02-2010, 20:06
|
|
|
Dobre wiadomości. Okazało się że u mnie tylko się zerwał pasek. Poza tym nic. O tyle dobrze, że pasek pękł jak silnik chodził na wolnych obrotach.
Nie było to zmęczenie materiału. Pękł kawałek obudowy rozrządu i najprawdopodobniej on uszkodził pasek, przynajmniej tak twierdził mechanik. |
|
|
|
 |
KaWu
Mitsumaniak Karmine Red

Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 2661 Skąd: Jawor
|
Wysłany: 15-02-2010, 11:47
|
|
|
tomrom napisał/a: | przynajmniej tak twierdził mechanik. |
a co na to rzeczoznawca
Obudowa mogła pęknąć równie dobrze od uderzenia zerwanego paska... |
_________________ ---
'06 Lancer CS 1,6 - 4G18 (IV 2017 - ...)
'99 Colt CJ1A, 1,3 - 4G13 (XII 2009 - II 2018)
Temat o Colcie...
'97 Galant EA2W, 2,0 GLS - 4G63 (II 2009 - IV 2017)
Od Lancera do Galanta...
'94 Lancer CB4W GLXi, 1.6 - 4G92 (II 2005 - II 2009)  |
|
|
|
 |
tomrom
Forumowicz
Auto: Galant EA2A '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Posty: 168 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 15-02-2010, 13:40
|
|
|
Dałem sobie spokój z rzeczoznawcą.
Ewidentnie było widać, że obudowa w miejscu uszkodzenia była "wgięta" do środka więc nie było nawet o co się sprzeczać.
Zmęczenie materiału to na bank nie było. Przed tym jak im oddałem auto to zdjąłem osłonę rozrządu, wyciągnąłem pasek i porobiłem mu zdjęcia, więc nie było mowy o tym, że go sfabrykowali. Wygląda to na to jakby pasek nacięło, no i potem pękł.
Zresztą ważne jest to, że Misio przeżył. Dostał od razu nowe świece i przewody
Ku mojemu zdziwieniu jakoś lepiej (płynniej i ciszej) mi silnik zaczął chodzić.
Więc generalnie wszystko się dobrze skończyło i to tylko dlatego, że pasek walnął kiedy silnik chodził na wolnych obrotach i jakimś cudem żaden zawór nie dostał |
|
|
|
 |
fergul11
Mitsumaniak

Auto: EA2A-'98 2.0pb
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 2372 Skąd: Co.Clare
|
Wysłany: 15-02-2010, 14:57
|
|
|
tomrom napisał/a: | pasek walnął kiedy silnik chodził na wolnych obrotach i jakimś cudem żaden zawór nie dostał | ktoś nad tobą czuwa !!!
mnie pasek strzelił w toyocie (przez moją głupotę)i to bardzo boli $$$ |
_________________ Mam oko na Ciebie
 |
|
|
|
 |
Remik
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.5V6, '99, SE
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lut 2010 Posty: 156 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 15-02-2010, 15:58
|
|
|
Koledzy a słyszeliście o takie możliwości żeby tylko sam pasek wymienić bez żadnych innych podzespołów? Straszna głupota po mojemu...czy się mylę? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21955 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 15-02-2010, 17:06
|
|
|
Remik napisał/a: | Koledzy a słyszeliście o takie możliwości żeby tylko sam pasek wymienić bez żadnych innych podzespołów? Straszna głupota po mojemu...czy się mylę? | Straszna... |
|
|
|
 |
|