Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

VirMan · Wysłany: 13-11-2009, 19:48

u łukasza nie jest źle.. maski bym sienie podjął , bo jest wielowarstwowa ,ale błotnik spokojnie sieda. sam bym zrobił.

kosior1975 · Wysłany: 13-11-2009, 19:52

VirMan, ok można robić tylko pytanie czy warto to jest sam narożnik gdzie najwięcej działa na to miejsce warunków atmosferycznych po za tym to nie jest płaska powierzchnia tylko same okrągłości i pamiętaj o drganiach, gdyby auto szlo na sprzedaż można robić tanim kosztem ale jak ma się dla siebie to wole już błotnik wymienić który wcale dużo nie kosztuje używany

Jogurt · Wysłany: 13-11-2009, 20:14

VirMan, pociesze Cie tylko że u mnie też są takie debile. skopali tak samo nowego mercedesa a i forda focusa. niewiem o co chodzi takim ludziom ale lepiej dla nich żeby nikt ich nie zauważył. szkoda autka :cry:

VirMan · Wysłany: 13-11-2009, 20:28

kosior1975, może i raja - do sigmy dobry błotnik w sumie tanio można.. i maskę , byle w tym samym kolorze ,a maska u łukasza była juz dziabnieta.. chocpuki co jak gorzej z budzetem to można klepnać , pomaować sprayem i potem wymienic jak sie znajdzie dobrego dawce

[ Dodano: 13-11-2009, 20:29 ]
dzieki za wsparcie.. - już mi przechodzi złosć.. ale robota czeka.. może jakaś zrzuta na miśka.. na lekarza

Szymon82 · Wysłany: 13-11-2009, 21:05

VirMan współczuję! A może dało by się wyciągnąć te wgniecenia, są magicy co robią takie "smart" naprawy - można często uniknąć lakierowania, trzeba by zasięgnąć opinii...

Andrew · Wysłany: 13-11-2009, 21:12

VirMan, współczucia... To typowe ludzkie chamstwo i głupota. Powodzenia w przywracaniu miśka do zdrowia

. Pozdrawiam

VirMan · Wysłany: 13-11-2009, 21:19

pewnie się część da. i sam zrobię to co umiem. błotnik pewnie uż jdnak do lakiernika bo powyginany jest..

Zajc3w · Wysłany: 13-11-2009, 21:43

Wgniotki to pół biedy - da sie wyprostować. Gorzej z rysami.
Ja stawiam na przypadkowy szybszy start ze świateł niż dresy w BurakMaWózek obok....

VirMan · Wysłany: 14-11-2009, 12:23

troche syfu jest , bo nie tylko na płaskich powierzchniach jest.. - są na krawędziach struktutry nośmej ponaginane , tego sie bez lakiernika nie uda.. no mam nadzieję ,że nie bedize to bardzo widoczne...

Bulwa · Wysłany: 14-11-2009, 16:43

No współczuję,pozabijał bym debili ,widziałem dzisiaj na żywo,misiek stał pod almą za wesoło to to nie wygląda .

j-rules · Wysłany: 14-11-2009, 16:48

niestety, w naszej pipidówie pełno jest skretyniałych gnojków, dla ktorych to mogla byc zwykla zabawa. Chamstwo to za male slowo :/ nie myslalem ze pod marketami jest mozliwe bez swiadkow takie skopanie ale jak widac. Szczere wspolczucia

Rozumiem ból ja mam tylko lancera a chyba bym sfiksowal jakby mnie to spotkalo, co dopiero taki kolekcjonerski wóz..
Od dzis parkuje mozliwie najblizej wejscia do sklepu

VirMan · Wysłany: 14-11-2009, 18:42

Bulwa, to byłeś pod almą dziś ? w tarnowie ?

well to było ale pod wsiowym kauflandem na blokowisku.. pod almą by nie przezło bo tam ochrona chodzi i są kamery...

[ Dodano: 14-11-2009, 18:42 ]
no ale cóż - mama coś tam kupowała.. ja nie parkuje nigdy w takich miejscach...

Bulwa · Wysłany: 14-11-2009, 18:50

Tak byłem dziś rano pod Almą,zaparkowałem obok ,czekałem nawet kilka minut ale nikt nie przyszedł , a nie miałem zbyt wiele czasu.

VirMan · Wysłany: 14-11-2009, 22:43

i tak rodzice jechali - ja zdycham na wołowo-wieprzową grypkę

sebi629 · Wysłany: 15-11-2009, 21:27

Virman szczerze Ci wspólczuje poobijanego auta. Wiem jaka ogarnia wtedy zlośc z bezsilności.

Lukasz12 w Twoim przypadku chyba najtrudniej bedzie znalezc kierynkowskaz co??? Sam borykalem sie kiedys z tym problemem i jak narazie jezdze z kierunkiem od modelu sprzed liftu.

Porazka panowie. Pozdro 4 all