Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

wojtas · Wysłany: 17-08-2010, 01:07

Zły skąd mieszanki na gazie. Przez co każdy objaw na gazie będzie dwa razy bardziej odczuwalny niż na benzynie.

bartez9 · Wysłany: 17-08-2010, 10:17

mieszanka regulowana byla na analizatorze, ale jak silnik nie dzialal prawidlowo to pewnie nie dali rady dobrze ustawic nieszanki...

Bartek · Wysłany: 17-08-2010, 10:29

Ja bym się z kimś na chwilę zamienił na całe aparaty zapłonowe.....

bartez9 · Wysłany: 17-08-2010, 22:24

Witam wszystkich! Moja Miśka znowu ze mna rozmawia!!! Jak wam napisze co było to mnie na pewno wysmiejecie... KOpułka i Palec. Zostawilem te czesci i nie wymienialem bo zrobilem to kilka miesiecy temu ale sie pomyliłem i kilku ''swietnych'' mechaników... TAkie czesci teraz robia... kupujesz nowe i nie wiesz czy beda dzialać. Jak zdjalem kopulke zauwazylem w dwoch miejscach jasne plamy i to mi sie nie spodobalo...
Serdecznie dziekuje wszystkim ktorzy swoja rada probowali mi pomoc!!!
Goraco POZDRAWIAM Mamy super autka!! :lol:

lukasz12 · Wysłany: 18-08-2010, 02:17

Piotr Z · Wysłany: 03-01-2011, 21:58

było parę innych tematów , ale wybrałem najświeższy
dwa miesiące temu zaczęło się szarpanie na ciepłym silniku przy dodawaniu gazu, falowanie obrotów połączone z gaśnięciem czasami w bardzo nieodpowiednim momencie.
Silnik nie pracował na wszystkie cylindry, odczuwalny był brak mocy.Okazało się iż jeden z przewodów wys. napięcia przy kopułce był zwęglony, palec w wypalony.Po wymianie przewodu( tylko jednego reszta była ok - przewody roczne) i kopułki na nową wszystko wróciło do normy.
W tej chwili problem powrócił, szarpie przy dodawaniu gazu, falują obroty, samochód gaśnie podczas wysprzęglania , silnik nie pracuje na wszystkie cylindry, spalanie wzrosło bardzo - na 100 km po mieście spaliłem ok 20 litrów. Nie zaglądałem jeszcze do kopułki i przewodów ale raczej wykluczam te możliwości, no chyba że kopułka była ... sami wiecie jaka.Może dodam że spaliny bardzo śmierdzą .Czy to lambda? czy może początek końca.Sigma bez gazu.Będę wdzięczny za wszelką pomoc.

[ Dodano: 03-01-2011, 22:05 ]
dodam że krokowiec był rozbierany

VirMan · Wysłany: 03-01-2011, 22:52

jak spaliny śmierdzą (olejem czy niedopalonym paliwem)? - zobacz pod kopułkę- czy wymieniłeś też palec?

lukasz12 · Wysłany: 03-01-2011, 22:58

Zalezy jak spaliny śmierdza...czy jest to zapach niespalonego paliwa czy inny. Ogólnie nie zaszkodzi sprawdzić przewodów i świec jeszcze raz bo wiele wskazuje na słaby zapłon w którymś cylindrze.

Piotr Z · Wysłany: 03-01-2011, 23:01

tak palec był wymieniony, spaliny śmierdzą hmm nie wiem może jak siarka, ale na pewno nie jak niedopalonym paliwem

lukasz12 · Wysłany: 03-01-2011, 23:29

Hmmmm...to w tym momencie mi zamieszałeś bo nie wiem...Sprawdź dla pewności kable i swieczki (dostęp trudny, ale da się bez zdejmowania kolektora). W przypadku problemów z sondą byłoby to raczej widoczne podczas jazdy a nie na biegu jałowym. Pozatym zwiększone spalanie tak, ale nie brak pracy na 1 cylindrze.

Slaw · Wysłany: 03-01-2011, 23:45

Sprawdzałeś cewkę zapłonową?Możliwe ,ze to ona ma przebicia.

wojtas · Wysłany: 04-01-2011, 00:35

Piotrek, jeśli masz możliwość to podmień krokowca, albo sprawdź poprawność działania swojego w każdym z trzech zakresów pracy.

[ Dodano: 04-01-2011, 01:12 ]
Identyczne objawy wystąpiły w mojej sigmie gdy, krokowiec odmówił współpracy.

lukasz12 · Dodano: 04-01-2011, 01:12

wojtas · Wysłany: 04-01-2011, 02:48

Zgadza się Łukasz. Ale jeśli krokowiec szwankuje to zaburza skład mieszanki (zbyt bogata). Do tego niskie temperatury i spalanie rośnie. Wiadomo świece, kable, kopułka, palec, to podstawa. dopiero potem szukamy dalej.

VirMan · Wysłany: 04-01-2011, 08:55

hm - a nie przytankowałeś jakiegoś syfu? - siarką śmierdziała kiedyś benzyna za komuny bardzo lipnej jakości.. i wtedy mogłoby przytkać wtrysk i smród taki dawać.. ale to już teoria.. bo takich paliw nie widziałem od.. daaawnaa. Jeśli z baku nie jedzie siarką , to sprawdź to co łukasz wojtek i sław mówili.