 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Koszt naprawy Carismy po wypadku |
Autor |
Wiadomość |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2006, 21:28
|
|
|
Marcin, mojego mejla masz - wyslij mi dokladny opis sytuacji - tesc sie tym z przyjemnoscia zajmie - jakies odseteczki, paragrafy i te sprawy |
|
|
|
 |
mati999 [Usunięty]
|
Wysłany: 24-10-2006, 22:36
|
|
|
moja cari tez byla bita dostala z boku razaz za drzwiami tylnyki w sumie wgniecenie bylo nie duze i drzwi tylne nie rusze wszystkie szyby ogolnie stan niezly tylko kolo sie zlozylo troszke i jak przyszlo do wyceny to uznali ze auto nadaje sie do kasacji ze wzgledow "ekonomicznych" bo naprawa przekrasza 70% wartosci samochodu i musiale sie zmiescic w kwocie nie przekraczajacej, to dopiero oszustwo!! |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 24-10-2006, 23:48
|
|
|
eeee a u mnie raz przelali pozniej drugi raz wyrownanie za zanizona wycene i trzeci raz odsetki za zwloke w wyplacie |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
brodix [Usunięty]
|
Wysłany: 26-10-2006, 23:04
|
|
|
Matejko napisał/a: | eeee a u mnie raz przelali pozniej drugi raz wyrownanie za zanizona wycene i trzeci raz odsetki za zwloke w wyplacie |
Matejko ile udało Ci się wydrzeć na naprawe (jak była wartość samochodu?)? |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 26-10-2006, 23:28
|
|
|
to bylo z oc sprawcy wartosc mojego auta mnie nie interesowala, a to co zostalo - felgi, nowe opony, oplacone cale ubezpieczenie na nastepny rok...
i nic nie wydarlem poprostu bilem sie o swoje |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
brodix [Usunięty]
|
Wysłany: 31-10-2006, 18:14
|
|
|
Matejko nie rozumiem
1. Cytat: | "a to co zostało - felgi, nowe opony, opłacone ubezpiecznie na następny rok.." |
pyt. to są cześci które zostały Ci na plus czy jak?? otrzymałeś kasę na ubezpieczenie czy zostało Ci z kasy na naprawę i zapłaciłeś sobie OC mozesz mi napisać jaką miałeś kwotę bezsporną i ile otrzymałeś po odwołaniu?
2." Cytat: | bilem sie o swoje" |
pyt. możesz mi podesłać treść odwołania jakie wysłałeś do PZU, nie wiem jak to napisać
Z tego co się dowiedziałem to bedę musiał do odwołania dołączyć niezależną kalkulację naprawy z serwisu autoryzowanego, może wystarczy koszt części?
W kalkulacji nie uwzglednili mi drugiej opony tylnej - wydaje mi się pisałeś że wymienia sie obie, zapomnieli tez o trójkątnej szybce w prawych tylnych drzwiach (jak niby mam ją wyciągnać i włożyć do nowych drzwi?)
Czekam na odp. pozdrawiam |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 31-10-2006, 18:55
|
|
|
szybke sie przeklada, nie chce mi sie pisac drugi raz tego samego poszukaj postow nt tuir warta - tam znajdziesz wzor pisma itp.
co do zwrotu ubezpieczenia - wzialem rozliczenie ze oni mi gotowke dali no i po naprawie mi sporo zostalo (ponad 50%), co do tych kwot to juz nie pamietam najpierw dali cos kolo 4500zl pozniej po odwolaniu dolozyli chyba z 2tys.
najlepsze to i tak bylo jak z AC naprawialem przy drugiej kolizji - pierwsza wycena ~2000, druga po napisaniu odwolania - ~5000zl |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
brodix [Usunięty]
|
Wysłany: 06-11-2006, 21:36
|
|
|
Matejko napisał/a: | z czesci tych co wypisales to drzwi uzbrojone tyl z 400zl, drzwi gole przod z 300zl z listwa, blotnik tyl wraz z nadkolem wenatrz drzwi z 400zl klamka ze 100zl, nadkole wew to zadanie dla blacharza, cale zawieszenie z kolem z 300-400 zl czyli ok 1600zl same czesci, lakierowanie 3 el. ok 1000zl, do tego robota wraz z konserowacja - mocno zaokraglajac 2000-2500zl no nawet niech bedzie 3tys to razem wychodzi 5600zl (i to juz mowa o porzadnej naprawie po jakiej nie bedzie sladu nawet za rok czy dwa), z oc sprawcy jestes w stanie wyciagnac jak nic 10 000zl - wyliczen dokonalem na podstawie moich uszkodzen w grudniu zeszlego roku, jesli ci zaniza koszt naprawy, a na pewno to zrobia postrasz ich niezaleznym rzeczoznawca, a najlepiej jakbys teraz pojechal do takiej osoby zeby ci wycenila wszystko zaplacisz za to ok 200zl ale bedzie to zrobione rzetelenie bez zanizania - wtedy do ubezpieczyciela sprawcy mozesz sie udac z ta wycena i rachunkiem za nia - musza wyplacic tyle co wyliczyl niezalezny( w koncu rzeczoznawca to rzeczoznawca) plus jego koszt czyli 200zl,
opony wymieniamy parami wiec musza policzyc 2 szt. a nie jedna - o to by sie trzeba bic |
Za drzwi przód i tył - uzbrojone (8-mio letnie) dałem po 200 w b. dobrym stanie, musze jeszcze odebrac tylna ćwiatrkę za 380, wahacz tylny R z mocowaniem (bez koła) za 180.
Jezeli dostarczę wszytkie części do warsztatu, ile może mnie kosztować robocizna z lakierowaniem??
Jak koledzy uważają??
P.S. Pytałem koszt rzeczoznawcy to ok 300 z vatem. |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 06-11-2006, 23:26
|
|
|
czyli kupiles wszystko okazyjnie tanio, co do tylnej cwiartki to powinna byc juz z zawieszeniem |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
brodix [Usunięty]
|
Wysłany: 07-11-2006, 17:39
|
|
|
tak kupiłem okazyjnie.
Jezeli chodzi o, jak to nazwałem ćwiartkę to mam na myśli tylko blachę tzn. błotnik z nadkolem.
Dzis byłem w p.. i odebrałem reszte dokumentów dotycz. mojej szkody:
-rozliczenie szkody w pojeździe,
- wyliczenie szkody.
Kwota ledwie przekroczyła 50% (dokładnie wynosi 52%) od wartości auta dla 16tys. i uznali mi szkode całkowitą. To już przesada. Musze przedzwonic do rzecznika ubezp. ciekawe co mi doradzi.(?)
..ciężko się do niego dodzwonić
[ Dodano: 13-11-2006, 18:36 ]
Ok, mam już wszystkie części wczoraj pojechałem 150 km od Wawy do kolesia, która ma tzn. miał 2 Carismy sprowadzone z Anglii do rozbiórki - coś jeszcze zostało.
Wydałem około 1600pln i mam:
- drzwi przód uzbrojone`98,
- dzrwi tył uzbrojone`98,
- blache bok z nadkolem powiedzmy, ze ćwiartka `98,
- sworzeń lewego wahacza z mocowaniem `98,
+ bonus komplet alufelg oryginalnych Mitsubishi chyba 2 letnie- bedzie bulba jak nie beda pasowały, wydawało mi się że otwory na śruby są ciut większe
Części są z tego samego roku będzie sie równo starzało.
Teraz tylko zastanawiam się ile może kosztować pomalowanie całej Cari, może coś podpowiecie koledzy.
Ile może kosztawać wstawienie tych części + malowanie, osobno czy caly samochód w jaki sposób ją lepiej malowac??? (ile lakier metalik a ile lakier zwykły kosztuje na cały samochód i ILE bedzie potrzeba litrów?)
Reasumując szkody nie z waszej winy, są jakby nie było dużym obciązeniem dla niczego winnemu właściciela uderzonego pojazdu. Wiąże się ze stresem podczas wypadku; stratą czasu; naszymi nerwami związanym przede wszystkim z brakiem odpowiedniej wiedzy m.in. jakie mamy prawa, o co mozemy się upominać, za co należy się zwrot kosztów np. w zalezności od rodzaju szkody, a za co nie.
W moim przypadku od kolizji mineło już ponad 2 m-ce i przez ten okres dużo się dowiedziałem w przybliżeniu co gdzie i jak zalatwiać u ubezpieczyciela chociaż ja nic szczególnego nie wywalczyłem poza tym ze upomniałem się o pełną dokumentację szkody co dla "zwykłego" poszkodowanego nie jest wiadome. Za to dużą część wiedzy jaką zdobylem u mechaników, rzeczoznawców i prawników wielkie dzięki - oby sie nie musiała przydać. NIe sądowałem się ale wiem że wytrwali (mam na myśli poszkodowanych) z zasady wygrywają i życzę im determinacji w odzyskiwaniu swojego.
JUtro odbieram moja CARI z warsztatu i mam nadzieję, że jej nie poznam w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Napewno nie będzie to już samochód bez stłuczki ale nie mam zamiaru się go pozbywać i licze na to że bedzie zrobiony dobrze.
Teraz wymienię kilka plusów (+) jakie wynikły w związku ze stłuczką: będę miał naprawioną blacharkę calego samochodu(usunięte zarysowania, przygniecenia); zrobiona polerka lakieru (może teraz bedzie lśnił ); nowe alu felgi; kasę na badanie techniczne i nowe letnie gumy. Teraz minusy(-): b. duży (-) to jak juz pisałem, Cari jest puknięta; brak środku transportu na każde zawołanie przez 2 m-ce, uzyte części używane-chociaz z tego samego lub młodszego rocznika. Jakby nie było najwazniejsze, że będę miał swoja "odnowioną" Carismę.
Niektórzy wychodza na stłuczkach nie z ich winy jeszcze lepiej. Bywa, że za drobną stłuczke dostają "nie złą" kaske (tak było ostatnio u mojego kolegi w nissanie z 98, który dostał w tył i 550pln od ubezpieczyciela sprawcy, naprawa polegała na wyciągnięciu zderzaka lekko do tyłu i rzobił to samemu ręcznie-brak draśnięcia lakieru.
Jak tylko przyjadę jutro po badaniu to moze napiszę jakie miałem wrażenia z jazdy Miskiem po tak długiej przerwie.
Pozdrawim Mitsumaniaków.
P.S.
Na parkingu gdzie stawiam Cari, przez czas jej nieobecności pojawiły się 2 Cari w tym samym kolorze. Pozdrawiam ich właścicieli.
[ Dodano: 05-03-2007, 20:56 ]
Najwyższy czas lekko odkurzyć temat i chyba zmknąć. W najbliższych dniach przymierzam sie to zrobienia kilku fotek na okoliczność idącej wiosny i tego że jak narazie po naprawie wszystko jest ok. Założe tylko nowe letnie laczki na ALU i zrobię małą sesyjkę.
Zainteresowanych zapraszam...już niedługo. |
|
|
|
 |
|
|