 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
| Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
|
Carisma padła - tylko co ? |
| Autor |
Wiadomość |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6990 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 13-11-2006, 23:39
|
|
|
| Dokładnie tak jest, stąd zwarcie do masy sygnału sterującego powoduje otwarcie wtryskiwacza na stałe..... i wystąpienie błędu 41 |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 13-11-2006, 23:40
|
|
|
| Bartek napisał/a: | te napięcia nie są zbyt wiarygodne....... hmmmmmmm mierzyłeś na złączkach wtryskiwaczy???????
|
Sposób pomiaru: odpiąłem kostkę wchodzącą we wtrysk,
wbiłem piny od miernika w odłączoną kostkę, po przekreceniu stacyjki na ON
pokazało sie stałe napiecie, i tak na każdym cylindrze...
 |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6990 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 13-11-2006, 23:53
|
|
|
Bardziej interesujące jest napięcie podczas pracy silnika - na złączce masz 2 piny: zasilanie i sterowanie wtryskiem. Zasilanie - wiadomo stałe 14,4 V podczas pracy silnika, a sygnał, to impulsy masy o długości od 1,5 do 15 ms, których czas i obroty składają się na wypełnienie przebiegu, a tym samym na napięcie widziane przez miernik. Na jałowych obrotach IMHO nie powinno przekraczać 2-3 V - na oscyloskopie to naprawdę krótkie szpilki, dopiero przy wyższych obrotach i większym obciążeniu silnika to napięcie może być spore (silniki projektuje się na obciążeie do 80% wydajności wtryskiwacza, czyli do 80% z 14,4V jest realne)
Zrób test na gazie z odłączonym wtryskiem benzyny...... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 14-11-2006, 07:52
|
|
|
| Jak rozmawialiśmy na gadaczce także sugerowałem pomierzenie napięcia lub podpięcie sygnałów podawanych na wtryskiwacze pod oscyloskop by się przekonać czy w trakcie pracy na tym garze one wogóle się zmieniają... |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 652 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24508 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk

|
Wysłany: 14-11-2006, 10:23
|
|
|
Ja też zacząłbym od sprawdzenia jak chodzi auto z odłączonym wtryskiem nr 4, wcześniej mierząc kompresję - czyli to, co radzi Bartek.
Następnie posprawdzałbym wszystkie połączenia elektryczne, gdzie instalacja LPI jest wpięta w aucie. Bo z praktyki wiemy, że fabrycznie zamontowany LPI w Holandii czy gdziekolwiek indziej nie pozostaje bez wpływu na benzynę - przekonał się o tym niejeden, a na pewno Piwkotom, któremu Galant V6 z LPI "zdechł" podczas opadów deszczu wkrótce po kupnie. Potem holowania itp., a jak wysechł, to odpalił bez problemów. Na kolejne takie problemy sktukowało odłączenie (reset) LPI przez wyjęcie jego bezpieczników na jakiś czas. |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 14-11-2006, 11:05
|
|
|
Ehh podczas podłączania się pod wtyk diagnostyczny oderwałem kablek od centralki LPG.
Jakiś magik dał tylko tyle kabla, że w momencie zdejmowania plastyku pod kierownicą juz ten sie naprężał. Muszę isć do salonu GSM - tam będą mieć lutownicę do procezyjnego lutowania i przy okazji choc trochę przedłużę kable. Tymczasowo mam tylko Pb.
Co do LPi to za bardzo nie wiem gdzie bezpiecznik od tego. Przy akumulatorze mam jakieś 4szt nieoryginalne - może to to (wyciągałem po kolei zeby sprawdzic czy sprawne - ale nic sie nie zmieniło)
Odpaliłem dziś na chwile cari, zgasiłem tak aby tłoki były w inny połozeniu w stosunku do poprzedniego pomiaru (nie wiem czy to ma znaczenie), podpiąłem znów miernik pod kostke wtrysku i znów na 4tym pokazywał ponad 12V po przekręceniu kluczyka na ON. |
|
|
|
 |
kochajj
Mitsumaniak

Auto: NISSAN
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2024 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 14-11-2006, 13:23
|
|
|
| te 4 bezpieczniki to własnie od LPI... |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 15-11-2006, 13:54
|
|
|
odpiąłem 4ty wtrysk żeby nie waliło benzyny na darmo, przejechałem delikatnie kilka kilometrów do mechanika podpiąłem wtrysk żeby pokazać mu problem i samochód zaczął normalnie palić
po chwili jednak silnik zaczął dostawać takich delikatnych szarpnięć...
normalnie nie mam juz sił, zobaczymy co powie jutro mechanior... mam nadzieję, że znajdzie przyczynę i nie będzie chciał mnie za bardzo naciąć.
A i jest jeszcze cos co zauważyłem, wczesniej jak odpaliłem zimny silnik to delikatnie szarpał na niskich obrotach jak był zimny - problem znikał po 2-3 minutach...
2 dni przed awarią to się nasiliło, jednak na ciepłym chodził idealnie do momentu aż zaczęły się konkretne problemy... |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 15-11-2006, 20:44
|
|
|
| Ja ostatecznie jednak przychylał bym się do faktu iz ten wtryskiwacz jest trefny - albo leje albo przytyka. Nie wiem jak tam w 1.6 ale czy aby czasem przepustnicy nie należy czyścić co jakiś czas? |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 17-11-2006, 17:13
|
|
|
No to pojechałem do mechanika. Ucieszony bo na LPG działa na Pb działa.
Była pełna disgnostyka silnika, regulacja zaworów, wszystko co możliwe. Na oscyloskopie sprawdzilismy też czas otwarcia wtrysków ( ładnie 2,5ms), także spaliny dosłownie wszystko ...
+ lutowanie centralki co było wyzwaniem (wiem bo mi sie nie udało)
Kasowanie błędu wtrysków, czujnika przepsutnicy oraz immobileisera, po skasowaniu błędy juz sie nie pokazały.
Z a wszystko zapłaciłem 200zł
Przejechałem 3 kilometry na LPG auto zaczęło szarpać i zgasło. Odpaliłem znów, na benz ok.
Potem znów na LPG ale nawet nie reagowało tylko spadało z obrotów do gaśnięcia.
Auto jak narazie działa OK na benz choc przejechałem ledwo kilka kilometrów...
Czyzby to była wina LPi, że na benz jest ok a na gazie nie chodzi ? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 652 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24508 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk

|
Wysłany: 17-11-2006, 18:22
|
|
|
| leser napisał/a: | | Czyzby to była wina LPi, że na benz jest ok a na gazie nie chodzi ? |
| Krzyzak napisał/a: | | Następnie posprawdzałbym wszystkie połączenia elektryczne, gdzie instalacja LPI jest wpięta w aucie. Bo z praktyki wiemy, że fabrycznie zamontowany LPI w Holandii czy gdziekolwiek indziej nie pozostaje bez wpływu na benzynę - przekonał się o tym niejeden, a na pewno Piwkotom, któremu Galant V6 z LPI "zdechł" podczas opadów deszczu wkrótce po kupnie. Potem holowania itp., a jak wysechł, to odpalił bez problemów. Na kolejne takie problemy sktukowało odłączenie (reset) LPI przez wyjęcie jego bezpieczników na jakiś czas. |
|
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 17-11-2006, 18:37
|
|
|
| A co z czyszczeniem przepustnicy? Bo jakoś ten temat omijamy szerokim łukiem w tym przypadku... |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 17-11-2006, 19:06
|
|
|
| saphire napisał/a: | | A co z czyszczeniem przepustnicy? Bo jakoś ten temat omijamy szerokim łukiem w tym przypadku... |
nie ma sensu szukac dodatkowo dziór w calym, pytałem, mechanior mówił że przepustnica i czujnik funkcjonuja prawidłowo
trzeba bedzie zerknac do lpi, co do kabli to i tak sam niewiele zdziałam, musi to być dobry warsztat od LPG ...
jutro tylko zerknę czy wypięcie 4 bezpieczników przy aku od LPi na raz cos pomoże i czy komp LPi sie zresetuje... i tyle mojego wkładu. |
|
|
|
 |
Grześku
Mitsumaniak groźny oboźny

Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 04 Maj 2005 Posty: 2722 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 17-11-2006, 19:46
|
|
|
| Tak na marginesie, gdzie robiłeś autko? U Seweryna? |
_________________ "nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin
strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 17-11-2006, 19:54
|
|
|
| Grześku napisał/a: | | Tak na marginesie, gdzie robiłeś autko? U Seweryna? |
Nie, na Zemborzyckiej. |
|
|
|
 |
|
|
|