Znany czerwony C53 z 4g63 - projekt Feniks |
Autor |
Wiadomość |
Drzemacz
Forumowicz

Auto: Galant E3* 2.0 16v 4g63 6Bolt
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Gru 2010 Posty: 183 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 01-12-2012, 16:21
|
|
|
Przesadzili z tą szpachlą i włóknem, prowizora na maxa
ale trzeba przyznać że chłopaki na materiale wykończeniowym nie oszczędzali (grubość/ilość) byle by było w miare prosto i i nie było widać dziur, najtańszym kosztem przy małym nakładzie pracy,
Za takie coś powinni robić eutanazje mówiąc że stan samochodu to super igła,
a w rzeczywistości wygląda to jak wygląda...... czyli poprostu słabo
z niecierpliwościa czekam na wiecej info na temat prac przy reaktywacji colta
Powodzenia.... |
_________________ GALANT E3*
 |
|
|
|
 |
D1VenO
Forumowicz

Auto: galant avance, civic, delsol
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 341 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 02-12-2012, 15:14
|
|
|
Tez siedze w temacie " ratowania " samochodow i z tego co tu widze to nie ma co sie w to pakowac. Domyslam sie ze sam ogarniasz spora czesc roboty czyli roboczo godziny odpadaja. Jednak material prad i sprzet bedzie potrzebny. Przy tym projekcie kupil bym bude w lepszym stanie i przelozyl to co lepsze do niej.
Ja juz prawie rok robie forda rangera i nie widac konca nie tylko czasu ale i $$$. Czasem nie warto skoro mozna kupic 2 bude. Umnie sie nie da bo to staruch |
|
|
|
 |
Mateusz071
Forumowicz

Auto: Colt WRC 89r;Cari GDI r98
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 329 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 02-12-2012, 15:55
|
|
|
materiału i sprzętu u mnie pod dostatkiem, poprzez koło angielskie do tiga i zgrzewary. taniej mnie wyjdzie zainwestowanie w blachę, prąd i argon jak II buda Pozatym trafic II bude nie bitą przy której nic nie musze robi też cieżko. Ja robie fiata 131 abarth i tam jest zabawy w szczególności ze muszę pruc po poprzednim blacharzu co połatał na zakładki wszytsko i nie koniecznie zgodnie z oryginałem. ;] |
|
|
|
 |
D1VenO
Forumowicz

Auto: galant avance, civic, delsol
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 341 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 02-12-2012, 16:38
|
|
|
Mam dokladnie to samo. Poprawianie po "fachowcach" jest najgorsze. Nigdy tego nie pojme co kieruje takimi osobami. Umnie kazda srobka inna jakies bezsensowne modyfikacje bardziej psujace niz naprawiajace. Na szczescie ja to robie dla satysfakcji i nie zarabiam na tym ale kto wie. Coraz bardziej modne to sie staje moze warto wbic w ten biznes
Tak czy siak powodzenia, nie wiedzialem ze te colty takie bite. Jak mijam colta to raczej widze kobiete za kolkiem. Niepalaca w starszym wieku lol |
|
|
|
 |
Mateusz071
Forumowicz

Auto: Colt WRC 89r;Cari GDI r98
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 329 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 02-12-2012, 20:03
|
|
|
hehehe ale nie w budzie Gti, to tak ja z calibrami, crx, kadetami, astrami gsi, dorywali się młodzi jak były taniutkie i się rozbijali ;] wiesz w papierach wbite C58 lub c53 (Gti) to wartośc w górę teraz to śmieszna różnica ale za parę lat to będzie mega różnica Jeżeli chodzi o renowacje to części które wsadzasz do auta (wsztrskie) muszą by jak najbliżej daty produkcji reszty, niektórzy biorą tolerajcę 3 miesięcy. Znam też takich co śrubki dają do graweta aby były takie same jak fabryczne (których już się nie da dostac w bardzo starych autach). Biznes dobry ale zarobek raz na rok, dwa , trzy lata ;] |
|
|
|
 |
R-Man
Forumowicz

Auto: '86 Ford Sierra RS2300
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 204 Skąd: Wyspa Sobieszewska
|
Wysłany: 09-12-2012, 10:19
|
|
|
Tak patrze na te zdjęcia to powiem szczerze że większość z nich to chyba newralgiczne punkty tych samochodów. No może nadkola tył jakoś mega zgniły
W C62A gdzie podłoga, progi itp była w super stanie, zgnite były mocno nadkola tył i właśnie miałem zalepioną żywicą sciankę kielicha za skrzynką bezpieczników jak u Ciebie (nie zrywałem tego więc nie wiem co tam było)
W C68A czerwonym miałem podobnie zgnity próg za błotnikiem (musiałem całość wyspawać od nowa), oraz podobnie wyglądały progi z podłogą (tylko że bez żywicy). Z kolei pod maską i nadkola w super stanie nigdy nie ruszane...
W C68A Grafitowym zgnite jedynie były łączenia nadkole-podłoga bagażnika, oraz tam gdzie wszedł Ci śrubokręt w przednim nadkolu. To jedynie musiałem w nim wyspawać. Reszta blachy w idealnym stanie
U Ciebie po prostu ktoś zaniedbał te miejsca, albo robił to na taką sztukę aby nie było widać i się momentalnie rozkwitło. Zdemontowałeś już środek? Ciekaw jestem co tam siedzi pod tapicerkami... |
|
|
|
 |
D1VenO
Forumowicz

Auto: galant avance, civic, delsol
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Paź 2009 Posty: 341 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 09-12-2012, 12:55
|
|
|
tosz to masakra, ja siedzę gównie w hondach ale one to mają tylko tylne nadkola do kitu i to naprawdę trzeba się napracować by zdobyć rudego.
Kupiłem galanta z ogniskiem korozji na tylnym nadkolu. okazało się że musiałem wywalić 2 strony + wewnętrzne profile oraz progi. Widzę też rudego właśnie przy kielichach z przodu. o co tu chodzi. z czego oni zrobili te blachy ? |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 09-12-2012, 12:58
|
|
|
D1VenO napisał/a: | z czego oni zrobili te blachy ? |
Jak tego nie wiesz to może jednak zmień branżę |
|
|
|
 |
rosomak1983
Mitsumaniak werbalny terrorysta

Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 7852 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 09-12-2012, 13:05
|
|
|
D1VenO napisał/a: | tosz to masakra, ja siedzę gównie w hondach ale one to mają tylko tylne nadkola do kitu i to naprawdę trzeba się napracować by zdobyć rudego. |
hehe chyba sobie zartujesz. Miałem CRX-a z tego roku co ten colta podłoga i progi dziurawe i ponoc to norma. No ale fakt ze kielichy w niektórych modelach mitsu to maskra |
_________________ Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel.....
Life is 2 short to drive boring cars
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 09-12-2012, 13:07
|
|
|
D1VenO napisał/a: | z czego oni zrobili te blachy ? | Z blachy zabezpieczanej przed korozją w kąpieli solnej |
|
|
|
 |
Mateusz071
Forumowicz

Auto: Colt WRC 89r;Cari GDI r98
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 329 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 09-12-2012, 16:59
|
|
|
ja dopiero teraz doceniam moją C52 co do rajdów szykuję. Ona nie ma nigdzie rudej i nie tłuczony ;] kielich jeden juz rozwierciłem po zgrzewach i znalazłem !! zdrowa blachę zdjęcia podrzucę jutro ;] i moze jutro zacznę czyścić, zabezpieczać i wstawiać. ;]
P.S.
Muszę wycenić robotę w CRX blacharską i powiem że podobnie jak colt wygląda :/ |
|
|
|
 |
Mateusz071
Forumowicz

Auto: Colt WRC 89r;Cari GDI r98
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 329 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-12-2012, 16:31
|
|
|
Tutaj widać koniec Rudej ;]
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 10-12-2012, 16:45
|
|
|
Ja to bym proponował odpowiednio ułożyć samochód zanim się porozłazi pod własnym naporem + spręzyny. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Zielu
Forumowicz

Auto: Lancer'C60project&Eclipse
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Kwi 2010 Posty: 747 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-12-2012, 17:25
|
|
|
Mało tego, jest zasada że przy naprawianiu el. konstrukcyjnych powinny być one jak najbardziej odciążone, w wypadku prawego kielicha w C6xx powinien być zdjęty zawias oraz najlepiej silnik...Wiem, możliwe że przesadzam.
U siebie w sedanie odwierciłem cały prawy kielich od podłużnicy celem wstawienia z zakupionej ćwiartki innego w idealnym stanie (poprzedni podrdzewiał od podspawanej nakrętki błotnika, niezabezpieczonej niczym przez lakiernika w okolicy '2001r. i tak sobie gniło). Była obcierka i błotnik do lakierowania, przy odkręcaniu poszła śruba a lakiernik nie potrafił chyba rozwiercać ukr. śrub...
U mnie sama buda jest golusieńka bez ani jednej śrubki ani elementu i opiera się na specjalnym wózku na podłużnicach |
|
|
|
 |
rosomak1983
Mitsumaniak werbalny terrorysta

Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 7852 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 10-12-2012, 18:46
|
|
|
Zielu napisał/a: | Mało tego, jest zasada że przy naprawianiu el. konstrukcyjnych powinny być one jak najbardziej odciążone, w wypadku prawego kielicha w C6xx powinien być zdjęty zawias oraz najlepiej silnik...Wiem, możliwe że przesadzam. |
Silnik mozna podniesc podnosnikiem za miske ale delikatnie podwiesic. |
_________________ Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel.....
Life is 2 short to drive boring cars
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania
 |
|
|
|
 |
|