Zamknięty przez: swinks_UK 12-04-2009, 16:11 |
[FAQ] Olej silnikowy do Galanta EAxx |
Autor |
Wiadomość |
morosophem
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5A lift 2,5v6 LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lip 2008 Posty: 113 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-04-2009, 13:24
|
|
|
Tylko i wyłącznie syntetyk! To nie ma nic wspólnego ze szczelnością silnika. Baza oleju syntetycznego powstaje w procesie syntezy a nie z rektyfikacji ropy. Ot cała różnica. A 5W40 i 10W40 to zakresy temperatur w jakich olej pracuje z czego pierwsza oznaczona W - winter to najniższa 5W to bodajże -35'C a 10W to -30'C. Szczegóły dotyczące olei silnikowych znajdziesz w tym pdf:
http://dl.getdropbox.com/u/35858/oleje.pdf
Ja osobiście typuję MOTUL 5W40 lub z tą samą rozpiętością temperatur VALVOLINE MAX LIFE. Inne opinie są na:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=28193
BTW. MM nie określa konkretnego oleju, tylko podaje zakresy temperatur i odpowiedni olej. Wszystko zależy od warunków eksploatacji. U nas optimum to 5W40 wg. mnie.
pzdr. |
_________________ morosophem |
|
|
|
 |
miziek [Usunięty]
|
Wysłany: 06-04-2009, 13:56
|
|
|
a ja szczerze polecam 15w40 (mineralny) silnik chodzi jak nowy po zalaniu a na 10w40 i 5w40 chodzil jak stary vw diesel |
|
|
|
 |
Pexu
Mitsumaniak
Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 1267 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-04-2009, 14:05
|
|
|
Nikt nie zapytał o rocznik, przebieg auta? Bez tego to można tylko gdybać... |
_________________ 7,60/100
 |
|
|
|
 |
marexi
Mitsumaniak

Auto: EJ9
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 517 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: 06-04-2009, 14:22
|
|
|
mam 250tys rok 98 i po zakupie w listopadzie zostal wymienionyu olej na syntetyk, zrobilem 8tysiecy i raz ze nieraz chodzi jak diesel, do tego zapalila mi sie lampka od oleju spradzam stan a tam minimum, wiec co mam zalac?
jak odpalam to normalnie rzechocze az uzyska temperature potem jak sie zalacza wiatrak albo nie wiem co to slychac tylko takie pyk i nagle grrrrrrrrrr jak diesel dodaje mocniej gazu i przestaje - tak mam na jalowym. Niedlugo zmieniam rozrzad i nie wiem czy wymieniac szklanki , tzn popychacze hydrauliczne? pliz help mi;] |
_________________ 92' Colt 1.6 GLXi -
00' Carisma Dynamics 1.8 GDI - sprzedana
98' Galant V6 Winter Edition - sprzedany
97' L - E5CW :( buum było
97' Honda Civic 1.4i
http://forum.mitsumaniaki...p?user_id=13173 |
|
|
|
 |
Pexu
Mitsumaniak
Auto: Colt 1.3 | 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 1267 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-04-2009, 14:27
|
|
|
Nie wiem kolego kto Ci polecił przy takim przebiegu zalać Miśka syntetykiem, ale to był błąd... Spróbuj go zalać półsyntetykiem i obserwuj czy nadal Ci będzie ubywało oleju. Wszystko zależy od kondycji silnika... Zmień też na początek (przy wymianie) uszczelkę pod deklem zaworów. |
_________________ 7,60/100
 |
Ostatnio zmieniony przez Pexu 06-04-2009, 14:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
miziek [Usunięty]
|
Wysłany: 06-04-2009, 14:27
|
|
|
marexi, do wymiany szklanek/popychaczy nie musisz rozpinac rozrzadu ... sprobuj zalac tak jak ja 15w40 jakiejs dobrej firmy, moj ma przebieg okolo 280kkm i po zalaniu tego oleju jest cisza a na syntetyku bylo gorzej niz diesel ;p |
|
|
|
 |
akbi
I Love SPEEDway

Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 74 razy Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 12275 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
 |
morosophem
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5A lift 2,5v6 LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lip 2008 Posty: 113 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-04-2009, 17:09
|
|
|
Ludzie! 15W40? Chyba na lato! Te oznaczenia nie mają nic wspólnego z lepkością, właściwościami uszczelniającymi oleju, ani jego gęstością! To minimalna i maxymalna temperatura w jakiej olej zachowuje właściwości. A oleje syntetyczne są po prostu lepsze od naturalnych i chemi-sytnetycznych! W bardziej skrajnych warunkach zachowują swoje właściwości. "Chodzi jak diesel" - u mnie moje V6 też chodzi jak diesel jak się rozgrzeje i chodzi na wolnych obrotach. Zauważcie, że zimny silnik trzyma ok 1k obr/min, jak się rozgrzeje to spada nawet do 300-400 bez obciążenia, zachowując minimalne obroty dla utrzymania pracy i niestety ten niski poziom obrotów powoduje to wrażenie "diesla". Jak kogoś to interesuje to proponuję lekturę w/w PDF. |
_________________ morosophem |
|
|
|
 |
eddi1977
Forumowicz

Auto: uno 900 :)
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 194 Skąd: Otwock,Chełm
|
Wysłany: 06-04-2009, 18:18
|
|
|
Dzięki wszystkim za rady.Utwierdziły mnie w przekonaniu do zalania oleju syntetycznego.Silniczek ładnie pracuje,pobiera mało oleju,myslę że dobry syntetyk to najlepszy wybór. |
|
|
|
 |
miziek [Usunięty]
|
Wysłany: 06-04-2009, 19:02
|
|
|
morosophem, przy 300prm to chyba V12 ... |
|
|
|
 |
morosophem
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5A lift 2,5v6 LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lip 2008 Posty: 113 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-04-2009, 19:45
|
|
|
Nie słyszałem o takich Misiach. W moim V6, przy przeciętnym obciążeniu wygląda to tak:
Oczywiście przy wielu odbiornikach czasem macha trochę wyżej. Zimny zaczyna od 1000RPM, jednak jak się rozgrzeje to spada do 300RPM i wtedy klekoce jak diesel. |
_________________ morosophem |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 06-04-2009, 23:34
|
|
|
miziek, jeżdżąc na oleju mineralnym po dłuższym przebiegu tworzy Ci się kupa syfu w silniku i to tylko jeden z powodów dla których nie jest zalecany, chyba, że już zewsząd leci olej.
morosophem, nie obraź się, ale śmiem twierdzić, że gadasz bzdury. Przynajmniej co do obrotów. Skala jaką pokazałeś na obrazku to 500-1300 i nie ma nic wspólnego z 300 rpm na których prawdopodobnie by Ci się wszystko trzęsło i ciężko by silnikowi było w ogóle chodzić.
PS z tym V12 to podejrzewam, że to żart był
Pexu napisał/a: | Nikt nie zapytał o rocznik, przebieg auta? Bez tego to można tylko gdybać... |
Kolega eddi1977 napisał wcześniej, że jeździł na syntetyku więc stąd wnioskujemy, że to może być trafny wybór. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
swinks_UK
Mitsumaniak

Auto: Lancer Evo 8 FQ300
Kraj/Country: UK
Pomógł: 91 razy Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 4469 Skąd: Bourne, Lincolnshire
|
Wysłany: 06-04-2009, 23:40
|
|
|
morosophem napisał/a: |
Oczywiście przy wielu odbiornikach czasem macha trochę wyżej. Zimny zaczyna od 1000RPM, jednak jak się rozgrzeje to spada do 300RPM i wtedy klekoce jak diesel. |
To masz za nisko ustawione obroty.
Na zimnym, po odpaleniu 1500 - 2000 rpm. Rozgrzany 550 - 575 rpm. Tak powinieneś mieć
Panowie, bez OT!
Ma być o oleju... |
_________________ swinks
ex-Galant EA3A (2.4 GDI)
ex-Galant EC5A (VR4 Type-S) - moc 340 HP oraz moment 443 Nm
Historia moich Misiów
Lancer Evo 8 FQ300 - 408 HP oraz moment 510 Nm |
|
|
|
 |
morosophem
Mitsumaniak
Auto: Galant EA5A lift 2,5v6 LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Lip 2008 Posty: 113 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-04-2009, 13:08
|
|
|
W takim razie mój błąd. Myślałem, że podziałka początkowa jest proporcjonalna. Miziek, Maretzky85, Swinks_UK dzięki za rozjaśnienie tematu. Pzdr. |
_________________ morosophem |
|
|
|
 |
skull
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Grandis 2,4 MiVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 614 Skąd: Kentaki
|
Wysłany: 08-04-2009, 11:27
|
|
|
Koledzy mój Misiek ma najechane 227000km.Zalałem go olejem Elf excellium ldx 5w40.Teraz po zmianie oleju zrobiłem około 3000km i razem przez ten okres dolałem jakieś 1,5L.Zawsze po trasie na bagnecie ubywa trochę oleju.Mam zawsze zalany na max(ciszej pracuje silnik) i jak poziom spadnie mi do połowy na skali bagnetu dolewam.Silnik jest suchutki żadnych wycieków,żeby zabrać się i rozbierać silnik jakoś nie mam ochoty Znowu olej dość drogi na dolewki.Czy zmiana na półsyntetyk w moim przypadku może przynieść poprawę? |
_________________
 |
|
|
|
 |
|