[EA5A/W 2.5] Stukanie, cykanie w silniku - Mitsubishi Galant |
Autor |
Wiadomość |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 23-04-2017, 18:18
|
|
|
Dolej płynu do poziomu MAX i obserwuj. Pewnie układ się odpowietrzył i stąd susza w zbiorniczku. CE nie ma nic wspólnego z płynem w chłodnicy. |
|
|
|
 |
larelijux
Mitsumaniak

Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 04 Paź 2015 Posty: 810 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23-04-2017, 18:56
|
|
|
Ja miałem takie jazdy z chłodniczym, że przed trasą miałem stan 0 w zbiorniczku (miesiąc wcześniej wymieniony cały płyn), zalałem na maxa, pojechałem trasę, nadal był płyn po trasie w tej samej ilości, a jak miałem wracać do siebie to znowu był suchy zbiorniczek Nalałem po raz kolejny full i od tamtego momentu nie trzeba było dolewać.
Hugo, na zimnym lejemy do MIN, pod wpływem ciepła stan w zbiorniczku się zwiększa. Wlewałem na MAX i się potem wylewało. |
|
|
|
 |
fino
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant VIII 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lut 2017 Posty: 17 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 23-04-2017, 22:45
|
|
|
Dziękuję za cenne informacje Hugo i larelijux .
Koledzy, a czy nieszczelność układu wydechowego gdzieś przy kolektorze i tłumiku może mieć wpływ na kontrolkę CHECK ENGINE? Jakieś złe odczyty sondy lambda czy coś?
Zauważyłem po wymianie silnika dochodzący z dołu (pod przednimi drzwiami i maską) basowy dźwięk, dosłownie jakby była tam jakaś dziura lub brakowało jakiejś uszczelki... W poprzednim silniku było słychać tylko stukającą panewkę i lekko mruczący wydech, także stawiam na problem gdzieś przy łączeniu, gdzie grzebali mechanicy . |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 24-04-2017, 07:48
|
|
|
fino, jak najbardziej taka nieszczelność wpłynie na błąd sondy lambda. |
|
|
|
 |
fino
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant VIII 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lut 2017 Posty: 17 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 24-04-2017, 17:02
|
|
|
Dzięki Hugo, dziś byłem na warsztacie i dopiero jutro będą mieli wolny podnośnik, żeby sprawdzić tę nieszczelność.
Druga sprawa to podczas dodawania gazu na rozgrzanym silniku z węża górnego przy chłodnicy (na łączeniu opaską metalową) delikatnie ucieka płyn chłodniczy, a sam wąż jest dosyć twardy, tj. nie jak kamień, ale znacząco. Czy to normalne? Płynu w zbiorniczku wyrównawczym jest jak na razie na MIN, a płynu w układzie 7,5L.
Polecili mi po wystygnięciu przesunąć opaskę metalową bliżej chłodnicy i jeszcze raz ścisnąć, ktoś miał podobny objaw?
Pozdrowienia .
[ Dodano: 24-04-2017, 17:49 ]
Po lekkim ostygnięciu auta ścisnąłem wąż i rzeczywiście, zaczęło syczeć przy chłodnicy, przesunąłem opaskę bliżej, docisnąłem i "wygląda" szczelnie . Nadal jednak zastanawia mnie twardość węży po rozgrzaniu silnika . |
|
|
|
 |
mp1602
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2017 Posty: 23 Skąd: Polska
|
Wysłany: 04-05-2017, 09:06
|
|
|
Dzisiaj podczas oglądania silnika zaobserwowałem że coś cyka na dobrze rozgrzanym silniku. Cyka tylko na jałowym i nieznacznie przy dodawaniu gazu i tylko na ciepłym silniku. Bardziej cyka od góry silnika przynajmniej tak mi się wydaje. Dodam filmik:
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
co to może być? |
|
|
|
 |
piotrkor1
Forumowicz piotrkor1

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 TT typ S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 601 Skąd: OSIEK NAD NOTECIĄ
|
Wysłany: 04-05-2017, 09:44
|
|
|
mp1602 napisał/a: | co to może być? |
Któryś z hydropopychaczy jest uszkodzony lub zatkany. |
_________________
 |
|
|
|
 |
mp1602
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2017 Posty: 23 Skąd: Polska
|
Wysłany: 04-05-2017, 10:06
|
|
|
piotrkor1 napisał/a: | mp1602 napisał/a: | co to może być? |
Któryś z hydropopychaczy jest uszkodzony lub zatkany. |
Dźwięk dochodzi jakby spod kolektora ssacego. Jesli to hydropopychacz co sie z tym wiaze? Trzeba zrzucać pokrywe czy glowice? |
|
|
|
 |
piotrkor1
Forumowicz piotrkor1

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 TT typ S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 601 Skąd: OSIEK NAD NOTECIĄ
|
Wysłany: 04-05-2017, 11:44
|
|
|
mp1602 napisał/a: | piotrkor1 napisał/a: | mp1602 napisał/a: | co to może być? |
Któryś z hydropopychaczy jest uszkodzony lub zatkany. |
Dźwięk dochodzi jakby spod kolektora ssacego. Jesli to hydropopychacz co sie z tym wiaze? Trzeba zrzucać pokrywe czy glowice? |
Pod pokrywą masz hydropopychacze pod dźwigienkami zaworowymi. |
_________________
 |
|
|
|
 |
mp1602
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2017 Posty: 23 Skąd: Polska
|
Wysłany: 08-05-2017, 15:43
|
|
|
pojeździłem kilka dni i zaobserwowałem że nie cyka zawsze. Przedwczoraj zrobiłem 120 km i dosłownie nic.. a dzisiaj jazda do pracy ok, ale wracając po 20 km zaczął cykać/stukać przy dodawaniu gazu powyżej 2.500 - 3 tyś rpm. Czytając tematy na forum wszyscy piszą że popychacze stukają na zimnym, a u mnie tylko na rozgrzanym. Stuk dochodzi z głowicy od strony przegrody.. jeśli to faktycznie popychacz to może stukać na ciepłym tylko? i czy przy wymianie muszę wymienić wszystkie na danej głowicy? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 09-05-2017, 10:01
|
|
|
na ciepłym głucho puka najczęściej sworzeń tłoka
popychacze mogą cykać obojętnie od temp. silnika |
|
|
|
 |
mp1602
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2017 Posty: 23 Skąd: Polska
|
Wysłany: 09-05-2017, 15:18
|
|
|
Silnik padł, pewnie panewka .. zaczął stukać po odpaleniu chwilę potem tylko powyżej 2 tyś rpm a potem zaczął chodzić jakby ktoś duży kamień w misę olejową włożył.. |
|
|
|
 |
adamek90
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 104 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 09-05-2017, 17:33
|
|
|
Chyba trzeba mieć talent albo jeździć bez oleju żeby zajechać taki silnik |
|
|
|
 |
mp1602
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Kwi 2017 Posty: 23 Skąd: Polska
|
Wysłany: 09-05-2017, 17:58
|
|
|
talentem to był poprzedni właściciel.. ja zrobiłem ledwie 3.500 km po zakupie jeżdżąc spokojnie
[ Dodano: 15-06-2017, 19:18 ]
miałem problemy z silnikiem jak pisałem wcześniej. Auto dostało nowy słupek bez osprzętu(wszystkie graty przełożone zostały z mojego) ogółem silnik świetnie pracuje, ale wczoraj i dzisiaj zapaliły mi się jednocześnie kontrolka aku i ciśnienia oleju. Dodam że przed wymianą silnika jak i teraz słyszę gwizd przy dodawaniu gazu jak bym miał turbawkę. Czy oba problemy mogą być związane z alternatorem? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 15-06-2017, 22:02
|
|
|
mp1602 napisał/a: | Czy oba problemy mogą być związane z alternatorem? | tak, brak masy najczęściej (kontrolki) |
|
|
|
 |
|