Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: roch_27
21-08-2007, 08:26
[EAxx] Piszczące wycieraczki / Mechanizm wycieraczek
Autor Wiadomość
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 06-02-2013, 20:29   

Gumki kosztuja grosze, nawet całe wycieraczki wymień a nie smaruj, czy ty dokrecisz słabo czy mocno to niema zadnego wpływu na piszczenie, ja też obstawiam mechanizm wycieraczek, popsikaj tam smarem w spraju
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 06-02-2013, 20:45   

waldi-1 napisał/a:
popsikaj tam smarem w spraju
Choćby niewiadomo jakim pozłacanym psikał to i tak nic nie warte działanie, ośka wycieraczki jest uszczelniana oringiem :P
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Pieraś 
Mitsumaniak


Auto: Kombi Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 1203
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 16-03-2015, 19:12   

Jakim smarem smarowaliście trzpienie od mech. wycieraczek?
Mój teraz od jakoś dwóch tygodni piszczy - dziś zdjąłem wycieraczki i podszybie - pryskałem ale to nic nie dało - od góry jest taki jakby pierścień zasłaniający tę tuleję w której ośka się obraca i wątpie by to tam weszło.

Zastanawiałem się by po rozebraniu zpsikać to smarem do łańcuchów motocyklowych - ma dobrą przyczepność. Czy z kolei zwykły smar, czy może ten sylikonowy co do hamulców?
_________________
Szybki Lopez.
 
 
 
Wajcheusz 
Mitsumaniak
Ratownik


Auto: Galant Kombi 2.5 Avance K25AV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 125
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 16-03-2015, 19:45   

Panowie, piszczenie wycieraczek prowadzi do zeskoczenia przedłużki od silnika, gdyż mechanizm się zaciera, wystarczy go delikatnie wyjąć, wyczyścić, nasmarować i wsadzić z powrotem.

Od czyszczenia nie mam problemu z wycieraczkami, ani nie zostają za wysoko, ani nie piszczą ...

Z reguły zaciera się mechanizm od wycieraczki pasażera ...
_________________
Ele-GALANT-cik 2.5 V6

Nie jeżdżę szybko, jeszcze nigdy nie miałem więcej niż na liczniku :-P
 
 
 
Pieraś 
Mitsumaniak


Auto: Kombi Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 1203
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 17-03-2015, 08:16   

Ja wczoraj psikałem niemieckim wynalazkiem, który wypiera wodę itp.
Dziś rano odpukać nic nie skrzypi - zobacze w tygodniu, jeśli powróci to demontuje całość i walę smar sylikonowy.
_________________
Szybki Lopez.
 
 
 
Tomii 
Mitsumaniak

Auto: C4, BX, Espace 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 1889
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 17-03-2015, 09:31   

Ja jakoś ponad 2 lata temu rozbierałem mechanizm, czyściłem i smarowałem smarem silikonowym i do tej pory jest ok, luz na ośkach był już wtedy ale się nie powiększa, chyba ;)
 
 
Wajcheusz 
Mitsumaniak
Ratownik


Auto: Galant Kombi 2.5 Avance K25AV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 125
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 19-03-2015, 09:08   

Tomii, jak już jest nasmarowane, to się tak nie wyciera.

Pieraś, Też próbowałem różnych specyfików, tyle, że sam mechanizm jest bardzo szczelny, po wyjęciu go z auta i otwarciu, okazało się, że piszczał na samych połączeniach i owszem, polanie dawało efekt braku pisku, ale wewnątrz dalej wszystko było zatarte.

Wbrew pozorom, wyjęcie mechanizmu wraz z jego czyszczeniem nie zajmie więcej niż 2 godziny razem z montażem, więc myślę, że nie ma sensu czekać, dodatkowo całkowite zatarcie mechanizmu może spowodować wyrwanie go z podszybia.

Pozdrawiam
Mati.
_________________
Ele-GALANT-cik 2.5 V6

Nie jeżdżę szybko, jeszcze nigdy nie miałem więcej niż na liczniku :-P
 
 
 
Pieraś 
Mitsumaniak


Auto: Kombi Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 1203
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 19-03-2015, 09:15   

Wiem, te psikanie słabo pomogło ... jutro mam wolny dzień i się za to biorę.
Użyję smaru sylikonowego póki co - myślę, że będzie ok ... a biorąc pod uwagę, że to i tak jest schowane w podszybiu to się zastanawiałem czy nie walnąć go jeszcze na zewn. na miejscu styków - to jest trzpienia i tuleji w którą wchodzi by obracając się nie było szczeliny, w którą by mogło coś wejść - zobacze w praniu jak to ma styk itp.

[ Dodano: 21-03-2015, 13:45 ]
Cześć. Wczoraj wieczorem działałem i zrobiłem ale nie obyło się bez problemów.
Trochę jednak w opisach zabrakło mi danych i w ciemno robiłem, a później to już po ciemku z telefonem + LED montowałem ... da się? da się ;-)

Mimo, że ktoś opisywał to pozwolę ja również swoją wersję dodać.

1. Podnieś klapę i zdemontuj ramiona wycieraczek

2. Zdemontuj osłonę podszybia

2.1 Ja podważałem płaskim śrubokrętem tuż przy tych plastikowych PINach/kołkach aby wyskoczyło (śrubokręt między blachę, a uszczelkę pod tą osłoną) - warto wyjąć kołki całkiem z osłony i odłożyć gdzieś by się nie zgubiły- przekładanie osłony podszybia może sprawić, że te plastikowe kołki gdzieś Wam spadną (ja już szukałem)

3. Odkręć 6 śruba przy trzpieniach wycieraczek (po 3 na sztukę).

4. Ręką przy użyciu siły odpiąć przegub kulowy z silnika wycieraczki. Nie używałem żadnych narzędzi - wsunąłem dłoń i kciukiem sobie dźwignię zrobiłem i lekko obracając na tej kuli pchałem w stronę szyby (nie bok, tylko do tyłu auta)

5. Całość wyjąłem od strony kierowcy przez otwór

WAŻNE:
- jak wspomniano całość jest delikatna ...machanie jednym ramieniem (są 3 połączone rurki) sprawi, że reszta majtając się jak bezpański bicz się oderwie - mi pękł przegub - plastikowa kulista zaślepka, w którą wciska się metalową kulkę od drugiego ramienia - trzymać całość (można nawet jakby związać sobie by kupy się trzymało)

6. Demontaż trzpienia / osi wycieraczki z uchwytu

WAŻNE:
- Cały uchwyt jest aluminiowy zaś ośka stalowa (nie jest mega mocna)
- Ośka u mnie nie była zabezpieczona pierścieniem zegera jak ktoś wspominał - unzałbym, że ktoś pomylił pojęcia ale może u niego tak było. Ośka zabezpieczona była podkładką jakby wprasowaną na oś tak, że przeskoczyła rant zabezpieczający ją od spadnięcia (rysunek 1, )

6.1. Nie znałem innej metody, więc wziąłem dośćcienki śrubokręt i wbiłem się nim między tę podkładkę, a rant trzpienia i dookoła zacząłem ją odginać tak by przeszła przez ten rant - potem idzie ją wprasować (będzie dalej w opisie)

6.2. Jak zdejmiecie podkładkę to pół biedy, przystąpić można do wysuwania trzpienia
- jeśli jest zapieczona ośka jak u mnie to będzie ciężko
- miałem problem by ręką obrócić tą aluminiową obudowę na tej osi.
- tego tu nie było napisanego chyba, więc dodam, że oś nie jest wprasowana /spasowana z obudową, pomiędzy jednym, a drugim jest tuleja teflonowa (u mnie jakby dwuczęściowa).

WAŻNE:
- jak jest mocno zapieczone, to zapomnij o biciu młotkiem nawet przez nakrętkę !!!!!!!!
- ja w ten sposób uszkodziłem gwint - lekko się zgiął, nakrętka w piz.. się sklepała na nim, gwint się lekko wygiął (na szczęście dało się złożyć)
- WYBIJASZ TYLKO np. młotkiem ale przez DESKĘ nie przenosi aż takiej energii uderzenia i nie niszczy trzpienia metalowego i gwintu ... ale tu już bym założył nakrętkę ale lepiej inną niż oryg. w razie "W"
- można spróbować, gdy zapieczona ośka się trochę wysunie wyprasować na imadle - jeden kleszcz aby zachaczył o trzepiń, drugi kleszcz imadła zachaczył o rant tego aluminiowego uchwytu (precyzja jest potrzebna by nie rozwalić/sklepać aluminiowej obudowy)

7. Jak już zdemontowałem całość ... to 1 z tuleji teflonowych zdemontowałem (ciężko przechodzi przez ten metalowy rant) i przeszlifowałem górną połowę trzepinia (była rdza pod tuleją), nasmarowałem na całej dłguości trzpień, po założeniu tuleji również smarem (do łożysk).

Po złożeniu niestety wciąż ciężko trochę chodzi ale chodzi, trochę siły przykładam i obracam tam i nazat - przed tym nie wiem jakim cudem silnik dawał radę tymi wycieraczkami ruszać !!!

Podczas całej naprawy uszkodziłem niestety jeden przegub - pękła w pół obudowa plastikowa, w której siedzi kulowy uchwyt - wcisnąłem mimo to dwie części w ramię, w to kulowy uchwyt i się trzyma ... więcej szczęścia niż rozwagi podczas grzebania się z tym w rękach :axe:

Po włożeniu mechanizmu do podszybia bardzo ważne jest ustawienie tego środkowego uchwytu dobrze ... można poniekąd próbować to włożyć odwrotnie ... tj. ramię skierowane do zderzaka, a nie do szyby :) D Tu macie fotkę z zaznaczeniem jak ma być ustawione ramię przy wkręcaniu z powrotem.



Jakby ktoś miał pytanie, to PW - skręcać można po ciemku :) byle telefonem chociaż sobie poświecić.
_________________
Szybki Lopez.
 
 
 
SnowDevil 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.5 V6 Kombi Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 459
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-05-2019, 16:27   

odgrzany kotlet ale w temacie. Wymienilem mechanicm wycieraczek oraz silnik i prawie wszystko jest ok. JEden problem sie pojawił, słyszę tak jakby skrzeczenie sprężyny od strony kierowcy jak wycieraczki chodzą. Jako, że wycieraczki nie działały prawie pol roku to podejrzewam, że to ta sprężyna co jest w ramieniu wycieraczki? czy dobrze obstawiam czy to jakaś inna typowa bolączka? jeśli to ta sprężyna to czy da się ją wymienić na nową lub jakoś zreanimować (opryski itp) :)
_________________
Mitsu SnowDevil
- Galant 2.5 V6 Avance Kombi 2001 r (od 05.2011)
- Lancer Wagon 1.6 16V 113 KM 1994 (od 2005r - 19.09.2011) - sprzedany
po lewej - 2005 rok, po prawej - 2011 ;)
 
 
 
Pieraś 
Mitsumaniak


Auto: Kombi Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 1203
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 22-05-2019, 16:38   

A sprawdzales przy odgietej wycieraczce? Wtedy sprezyna bedzie naciagnieta, wiec jesli to ona to nie powinno jej slychac
_________________
Szybki Lopez.
 
 
 
SnowDevil 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.5 V6 Kombi Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 459
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-05-2019, 17:29   

ide obadać, zaraz wracam :)

EDIT: Cisza totalna, ale wlasnie przed chwilą deszcz padał. Na odgiętej cisza, na nieodgiętej teraz już tez cisza. Poczekam az wszystko wyschnie i sprawdze ponownie.
_________________
Mitsu SnowDevil
- Galant 2.5 V6 Avance Kombi 2001 r (od 05.2011)
- Lancer Wagon 1.6 16V 113 KM 1994 (od 2005r - 19.09.2011) - sprzedany
po lewej - 2005 rok, po prawej - 2011 ;)
 
 
 
Pieraś 
Mitsumaniak


Auto: Kombi Elegance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 1203
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 22-05-2019, 18:58   

Wiesz jeśli to sprężyna to zawsze ją można delikatnie przesmarować jakimś specjalistycznym mazidlem co od wody nie rozplynie sie.
_________________
Szybki Lopez.
 
 
 
SnowDevil 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.5 V6 Kombi Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 459
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-05-2019, 16:23   

nie chce zapeszać ale jak na razie jest nadal cisza. Chyba po prostu musiala sie rozruszać. Dzieki za tipy
_________________
Mitsu SnowDevil
- Galant 2.5 V6 Avance Kombi 2001 r (od 05.2011)
- Lancer Wagon 1.6 16V 113 KM 1994 (od 2005r - 19.09.2011) - sprzedany
po lewej - 2005 rok, po prawej - 2011 ;)
 
 
 
kurak80 
Forumowicz

Auto: brak
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 106
Skąd: Strzegom
Wysłany: 14-06-2020, 22:43   

Witam, wczoraj jechałem w ulewie i wycieraczki chodziły na maksa...nagle usłyszałem takie "łup" i wycieraczki przestały działać...mogłem je ręką przesuwać po szybie w pełnym zakresie..wcześniej czasem piszczały ale nie smarowałem mechanizmu...sprawdziłem bezpiecznik- cały....silnik padł?...proszę o pomoc..
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21011
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 14-06-2020, 23:24   

Pewnie mechanizm się wypiął od silniczka.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.