Prasa o Lancerach |
Autor |
Wiadomość |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 12-09-2013, 13:30
|
|
|
.swat. - cieszy jak kupujesz, gorzej jak sprzedajesz |
|
|
|
 |
.swat.
Forumowicz

Auto: Lancer X
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Wrz 2011 Posty: 412 Skąd: 3City
|
Wysłany: 12-09-2013, 18:12
|
|
|
krzychu napisał/a: | .swat. - cieszy jak kupujesz, gorzej jak sprzedajesz | A po co sprzedawać? Jest WPORZO
[ Dodano: 17-09-2013, 16:55 ]
Przeczytałem ostatni AŚ z opiniami o Lancerze i co od razu rzuciło mi się na uszy to to, że jeśli nie jest oceniany niemiecki samochód to zawsze będzie coś nie tak.
Z tekstu wynika, że nie psują się ALE jeśli już to nie będzie tanio......
Takie podejście mnie trochę wkurza, bo obecnie nigdzie nie jest tanio, wystarczy porównać ceny części do Audi czy BMW ocenianych na dalszych stronach. Bardzo podobne. Tak samo jest z nowymi częściami do Fordów i Opla. Szału na korzyść tych ostatnich nie ma. Dlatego uważam, że te testy nigdy nie będą obiektywne, chyba, że za emisję gazet zabierze się jakiś Japończyk. Każda wada niemieckiego ostatecznie brana jest za pozytyw, zaleta nie niemieckiego jako coś co można przyjąć, ale bez szału.
No i jak widzę podawane średniego spalanie niemieckich aut ( np. Ford Fiesta ST) to mnie śmiech ogarnia. Dla jednostki turbodoładowanej 1,6l- 182 KM- wynik 5,9 litra)
Normalny kabaret. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 08-11-2013, 13:18
|
|
|
|
|
|
|
 |
marcowoj
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.6 inv '12
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Kwi 2013 Posty: 105 Skąd: Radziejów
|
Wysłany: 03-12-2013, 09:11
|
|
|
Fragment artykułu z wp:
"Poszukując prawdziwej japońskiej bezawaryjności powinniśmy skierować się w stronę silników benzynowych, z wyłączeniem GDI autorstwa konstruktorów z Mitsubishi. Niezależnie od wytypowanej marki czy pojemności skokowej wolnossącego benzyniaka, nie spotkają nas niemal żadne kłopoty eksploatacyjne związane z wyszukaną budową lub wadami fabrycznymi. Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta, skutecznie zniechęcają swych kierowców do agresywnej, forsującej jazdy. Nic więc dziwnego, że czynności serwisowe przez długie lata sprowadzają się tylko do wymian oleju, filtrów czy rozrządu."
Cały artykuł:
http://moto.wp.pl/kat,103...,wiadomosc.html
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Lucas123w
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 977 Skąd: Rumia
|
Wysłany: 03-12-2013, 11:27
|
|
|
Silnik GDI jak by poparli to mocnymi argumentami czemu on taki awaryjny jest to można go mijać wielki łukiem, a tak to bełkot dziennikarski na niskim poziomie.
KIA 1.6 GDI ludzie kupują i sięnie psują a silnik z MItsu pochodzi.
marcowoj napisał/a: | Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta |
Za to europejskie mają tyle werwy sportowej że można przed nimi klękać, kolejna bzdura dziennikarska.
Jeśli mikro turbiny w silnikach 1.2 , 1.4 to sportowe auto to autor artykułu o sporcie ma chyba małe pojęcie.
Ja skończyłem czytać te wszystkie artykuliny na dużych portalach, one nie mają nic wspólnego z realnymi testami aut. 3/4 sponsorowane, reszta to piszą jacyś uczniowie chyba na lekcjach informatyki z marnym skutkiem jak widać. |
_________________  |
|
|
|
 |
marcowoj
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.6 inv '12
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Kwi 2013 Posty: 105 Skąd: Radziejów
|
Wysłany: 03-12-2013, 11:43
|
|
|
Lucas123w napisał/a: | Silnik GDI jak by poparli to mocnymi argumentami czemu on taki awaryjny jest to można go mijać wielki łukiem, a tak to bełkot dziennikarski na niskim poziomie.
KIA 1.6 GDI ludzie kupują i sięnie psują a silnik z MItsu pochodzi.
marcowoj napisał/a: | Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta |
Za to europejskie mają tyle werwy sportowej że można przed nimi klękać, kolejna bzdura dziennikarska.
Jeśli mikro turbiny w silnikach 1.2 , 1.4 to sportowe auto to autor artykułu o sporcie ma chyba małe pojęcie.
Ja skończyłem czytać te wszystkie artykuliny na dużych portalach, one nie mają nic wspólnego z realnymi testami aut. 3/4 sponsorowane, reszta to piszą jacyś uczniowie chyba na lekcjach informatyki z marnym skutkiem jak widać. |
Mi chodziło o to że zachwalający na co dzień niemiecką motoryzację portal przyznał jednak, że benzynowe silniki lancera są niezawodne. Normalnie też jestem zdania że jest to zwykle sponsorowany bełkot a już komentarze pod tymi artykułami to masakra |
_________________
 |
|
|
|
 |
pablo diablo
Forumowicz

Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 643 Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: 03-12-2013, 11:44
|
|
|
marcowoj napisał/a: | Fragment artykułu z wp:
[i]". Pozbawione jakichkolwiek sportowych konotacji japońskie auta, skutecznie zniechęcają swych kierowców do agresywnej, forsującej jazdy.
[/b] |
Nie zgodze się bo mimo że 1.8 diesel i 150 koni to sportowy pazur posiada, |
_________________ pablo diablo |
|
|
|
 |
marcowoj
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.6 inv '12
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Kwi 2013 Posty: 105 Skąd: Radziejów
|
Wysłany: 03-12-2013, 11:47
|
|
|
pablo diablo napisał/a: | Nie zgodze się bo mimo że 1.8 diesel i 150 koni to sportowy pazur posiada |
Gdzie tam 1.0 w fokusie lub c-max to jest prawdziwe sportowe zacięcie |
_________________
 |
|
|
|
 |
April77
Mitsumaniak April77

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 264 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-12-2013, 16:27
|
|
|
Prawda jest taka że Japońskie auta są tak beznadziejne............... że mój następny nowy samochód będzie TYLKO JAPOŃSKI |
|
|
|
 |
msnboss
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer X 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 29 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-12-2013, 06:46
|
|
|
Przeczytałem wątek i chyba nikt nie napisał o lancerze 1.8 diesel. Otóż ja takiego posiadam, zanim go kupiłem starałem się o nim jak najwięcej wyczytać no i szczerze przyznam że było sporo publikacji zachwalających 1 diesel ze zmiennymi fazami, nigdzie nie było negatywnej opinii choć silnik jest zdaje się od 2011 czyli dość świeży.
Za to co do niezawodności niemieckich aut, ich super technologii, wystarczy poczytać o lancerach 2.0 did. 2.0 to silnik z VW bardzo awaryjny... ale czy japończycy go poprawiali? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Uwex
The Hitman :-)

Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 3274 Skąd: okolice W-wia Śl.
|
Wysłany: 18-12-2013, 08:32
|
|
|
msnboss napisał/a: | ale czy japończycy go poprawiali? |
nic, a nic ! zrobili swój. |
_________________
 |
|
|
|
 |
pablo diablo
Forumowicz

Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 643 Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: 18-12-2013, 13:38
|
|
|
msnboss napisał/a: | Przeczytałem wątek i chyba nikt nie napisał o lancerze 1.8 diesel. |
patrz dwa posty wyżej
Mi dzis wybiło 60 kk i w sobotę wybieram sie na przegląd, i potwierdzam że silniczek jest naprawdę doskonałym rozwiązaniem choć o takie pełne stwierdzenie pokoszę sie jak wybije na nim powyżej 200kk, bo to okres chyba po którym można coś o tym silniku powiedzieć, na razie to mało pali i zwinny. jak sie dba o wypalanie DPF-u i jakość paliwa to pojeździ nim każdy długo |
_________________ pablo diablo |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 18-12-2013, 13:47
|
|
|
msnboss - niestety, ale dopłata przy Lancerze do Diesla była mocno dyskusyjna, do tego teraz to nawet nie ma takiego w ofercie. Po prostu taka konfiguracja się nie sprzedawała. Możesz poczytać o ASX-ach 1,8. Bo w Outka II jest już większa odmiana tego diesla 2,25 , a teraz w nowym OIII okrojona o MIVEC-a jeśli dobrze pamiętam.
A z tym 1,8 DID MIVEC to tak:
- zapiekały się podobno pierścienie - akcja serwisowa z użyciem jakiegoś płynu do paliwa
- wzrastający poziom oleju (jak powyżej X na bagnecie to trzeba wymieniać) - chyba poprawili w sofcie
- DPF się zbyt często wypala (znaczy częściej niż deklaruje to producent)
- przy potrzebie regulacji/sprawdzenia luzów zaworowych trzeba wyciągać wtryskiwacze (mocno niewdzięczna czynność bo może się kończyć potrzebą wymiany wtryskiwacza lub inymi komplikacjami) więc zazwyczaj nawet w ASO luzy sprawdza się "na ucho"....
(wszystko z pamięci, mogłem coś przekręcić)
Jak na nową konstrukcję bolączki dość kosmetyczne... Jak się używa w trasie to pewnie nawet te wyżej problemy nie występują. A tak to jak każdy nowy diesel w mieście się męczy po prostu. |
|
|
|
 |
pablo diablo
Forumowicz

Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Paź 2007 Posty: 643 Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: 18-12-2013, 13:59
|
|
|
krzychu napisał/a: | wzrastający poziom oleju (jak powyżej X na bagnecie to trzeba wymieniać) - chyba poprawili w sofcie |
raczej w sofcie nic nie poprawili, jedyne co zmienili to częstotliwość wypalania.
problem z wysokim poziomem oleju występuje jeżeli przerywamy proces wypalania sie filtra, Ja próbowałem od zmiany do zmiany oleju nigdy tego procesu nie przerwać i poziom oleju na bagnecie był taki jak przy zalaniu. Niestety wiąże sie to czasami z czasem i km dodatkowymi, krzychu napisał/a: | Jak się używa w trasie to pewnie nawet te wyżej problemy nie występują. A tak to jak każdy nowy diesel w mieście się męczy po prostu. |
i to prawda szczera prawda te silnik są stworzone do trasy nie na miasto |
_________________ pablo diablo |
|
|
|
 |
msnboss
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer X 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2013 Posty: 29 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 19-12-2013, 19:25
|
|
|
krzychu napisał/a: | msnboss - niestety, ale dopłata przy Lancerze do Diesla była mocno dyskusyjna, do tego teraz to nawet nie ma takiego w ofercie. Po prostu taka konfiguracja się nie sprzedawała. Możesz poczytać o ASX-ach 1,8. Bo w Outka II jest już większa odmiana tego diesla 2,25 , a teraz w nowym OIII okrojona o MIVEC-a jeśli dobrze pamiętam.
A z tym 1,8 DID MIVEC to tak:
- zapiekały się podobno pierścienie - akcja serwisowa z użyciem jakiegoś płynu do paliwa
- wzrastający poziom oleju (jak powyżej X na bagnecie to trzeba wymieniać) - chyba poprawili w sofcie
- DPF się zbyt często wypala (znaczy częściej niż deklaruje to producent)
- przy potrzebie regulacji/sprawdzenia luzów zaworowych trzeba wyciągać wtryskiwacze (mocno niewdzięczna czynność bo może się kończyć potrzebą wymiany wtryskiwacza lub inymi komplikacjami) więc zazwyczaj nawet w ASO luzy sprawdza się "na ucho"....
(wszystko z pamięci, mogłem coś przekręcić)
Jak na nową konstrukcję bolączki dość kosmetyczne... Jak się używa w trasie to pewnie nawet te wyżej problemy nie występują. A tak to jak każdy nowy diesel w mieście się męczy po prostu. |
Potwierdzam 1 i 2 pkt,byłem na jeszcze jednej akcji serwisowej z moim 1.8 did, mianowicie do wymiany koło alternatora. Po za tym cisza i spokój. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|