 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Zamknięty przez: Owczar 02-04-2011, 14:01 |
Galant EAx Kobyłka |
Autor |
Wiadomość |
ognok
Mitsumaniak

Auto: "Black" Colt 1.6 98
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2011 Posty: 57 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: 31-03-2011, 18:37
|
|
|
Ok. No to tak. Zaczynając od samego sprzedawcy to uczucia miałem mieszane. Dosyć małomówny przez telefon jak i na żywo, ciężko coś z niego wyciągnać. Nie wciskał auta na siłę, nie było problemów z podjechaniem na stacje diagnostyczną i prawie 30minutowy przegląd - poprosiłem o sprawdzenie wszystkiego co tylko się dało:) , nie łaził za mną krok w krok jak oglądałem z kolegami samochód - osobiście mnie to irytuje bo nie ma okazji na rozmowę między sobą, facet stał z boku i odpowiadał na pytania. Co do minusów, niestety ale ukrywał pewne fakty....tak jak było mówione poczytałem sobie dokumenty bardzo dokładnie i były pewne niezgodności o co też zwróciłem dosyć stanowczo uwagę - wyjątkowo mnie to wkurza biorąc pod uwagę że jechałem 400km!! Ogólnie sprawia wrażenie dosyć dziwne ale nie grał cwaniaczka.
Teraz samochodzik. Na placu miał 2 Colty, Galanta i Mazdy. Autka naprawdę ładne - jedną z Mazd po mnie podjechał na dworzec i autko bardzo zadbane. Z 4 Coltów 2 poszły i zostały wersje Bistro. Oglądaliśmy dosyć długo jeden i drugi i padło na "lepszy" model - pojechaliśmy nim na stację. Co się okazało: w papierach rocznik 1998 a na otomoto napisane 1999, właścicieli 2 a pisało że 1, przebieg 10000 większy niż na aukcji.
Stan autka:
Blacharka - żadnej rdzy, ale autko było lekko stuknięte w tylnie nadkole -kumpel od razu zauważył że było robione - na szczęście nic poważnego,delikatne ryski od kamyczków i odnawiany lakier w paru miejscach - ale tylko na plastiku. Ogólnie naprawdę bardzo dobrze utrzymany.
Wnętrze - czyścioch Żadnych zastrzeżeń.
Wyposażenie - wszystko sprawne: klima, elektryka itd.
Zawieszenie - hamulce ok, amortyzatory - tył wypadał średnio ale jest ok, żadnych luzów,łożyska ok, do wymiany jeden stabilizator, reszta super.
Silnik (najważniejsze:) ) - czysty(ale nie myty!!),od spodu sucho, żadnych wycieków!,pracuje świetnie,olej 10w40,wymienione płyny,filtry.Spaliny czyste bez śladu oleju czy innych niezgodności. Na trasie spisał sie rewelacyjnie - duże prędkości -malutkie spalanie.
Cene ponegocjowałem i w sumie wyszedłem dobrze. Stan autka naprawde dobry,moja żona zadowolona i alufelgi wytargałem za pare zł i do tego komplet kół na zimę
Co do tego drugiego Colta to radze dokładnie sprawdzić - jak ktoś będzie zainteresowany. W silniku widać było male wycieki - od tego sie zaczyna. Szyby przyciemniane + jakis napis na tylniej szybie - lekko zdrapany już. W aucie kabel do montażu subbufera. Blacha dużo gorsza od mojego Colta, przód maski już sie rozwarstwiał. Autko prawdopodobnie żyłowane było - biorąc pod uwagę że prawdopodobnie należało do osoby lubiącej głośną muzę, efektywny wygląd i pewnie agresywną jazdę. Mój Colcik jest po kobietce
Podsumowując:
Warto odwiedzić tego handlarza, ale czytać dokumenty obowiązkowo lub podczas rozmowy telefonicznej prosić usilnie o numer nadwozia i sprawdzić samemu rocznik!!
Autka w dobrym stanie. Mojemu daje 4.
Mam nadzieje że komuś przyda się moje doświadczenie z tym człowiekiem i jego autkami. Ja jestem zadowolony.
Negocjować ceny!! |
|
|
|
 |
danino88
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5V6TT & Lancer 1.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sty 2007 Posty: 1315 Skąd: Częstochowa/Wrocław
|
Wysłany: 02-04-2011, 10:52
|
|
|
To ja dopowiem odnośnie galanta z czapli. Derpin jak kupowaliśmy go to Twój także stał na placu i się zastanawialiśmy nad nim. Jednak według nas lepszy stan był tego co kupiliśmy. Aktualnie trzeba w nim wymienić hamulce z przodu oraz 2 tylne opony bo wyszła na jednej buła. Autem wracaliśmy, nic nie pukało nie stukało to po kiego się pytam mam ładować 5 tys w auto? Białym natomiast jeździł pan z Czapli, nie wiem czy wiesz i raczej nie jeździł ekonomicznie więc nie ma co się dziwić że musiałeś tyle wrzucić kasy. A tak na marginesie, wydaje mi się że nie trzeba ładować w auto kasy jeśli podjeżdżam do dee-jay lub innego mechanika i mówi że nic na razie do roboty nie ma. Wiadomo chcąc dążyć do tego by auto wyglądało jak nowe to można ładować i ładować, ale fakt jest faktem i tak nie będzie jak nowe, niestety... |
_________________ Jest :
Evo 8 - 500KM/600NM
Evo X - czerwone, niebieskie,białe
a do jazdy na codzień Outlander I Turbo 288/365
Był :
Galant EA5A VR4 2001r 2,5V6TT 2011- http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=67562 |
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 02-04-2011, 12:57
|
|
|
danino88 napisał/a: | Twój także stał na placu i się zastanawialiśmy nad nim. Jednak według nas lepszy stan był tego co kupiliśmy. |
danino88, sorry ale dla Ciebie skoro u sprzedawcy stoją na placu 2 auta, a jedno z nich kosztuje 2 razy tyle co to drugie to przecież oczywiste jest, że ten droższy 2 razy jest w gorszym stanie... |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 02-04-2011, 14:01
|
|
|
Wystarczy tego OT. |
|
|
|
 |
|
|