Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Zielu · Wysłany: 10-12-2012, 18:56

Zgadza się, cokolwiek byle nie było naprężeń.

Mateusz071 · Wysłany: 10-12-2012, 19:34

no właśnie to już jest ten moment ;] Za silnik złapałem i do góry, pod podłużnice wstawiłem "kołki" dokładnie w miejscu jak już wchodzą na podłogę jest tam takie "wzmocnienie" no i silnik na żurawiu, żuraw podparty bo uszczelniaczy szkoda. Kolumna już też odkręcona. Powinno to się robić na zdrowych progach i wstawiać na ramę wiec trochę od d**py sie stony zabrałem ale spoko bedzie strzelało

P.S.
On jeszcze coś i tak krzywo stał :/ tak jakby na lewą niżej. Dobrze ze mam drugiego ideał do zwymiarowania

Derpin · Wysłany: 10-12-2012, 20:58

Mateusz071, prowadź ten dziennik z zdjęciami step by step tak jak teraz świetnie się to ogląda i czyta jak ktoś przywraca auto do życia

btw, zdjęcia tego jak to wygląda powinien obejrzeć Japończyk odpowiedzialny za ten samochód

pewnie popełniłby harakiri

Mateusz071 · Wysłany: 10-12-2012, 20:59

Właśnie napisałem maila z zapytanie ile by kosztował kielonek do colciny ;] wiecie, na allego jest kilka ogłoszeń z Korzuchowa i widzę ze tam tną ;] lepiej oryginał niż idealnie dostrugany

Wychodzę z założenia że im wiecej oryginalnych rzeczy tym, lepiej ;]

Mateusz071 · Wysłany: 18-12-2012, 19:15

No i znalazłem przyczynę przeciekania przy przedniej szybie.... dziura na wylot obrdzewiała zaklejona czarnym silikonem ale niestety rdza poszła dalej a sylikon został. Niestety strzeliłem sobie dodakowego koszta i pękłem sobie szybę jak d*pa :/ skrobałem śrubokrętem, śrubokręt wpadł i palnąłem w szybę, bo na końcu śtubokręta przed rączką mam 6 kąt na klucz... http://moto.allegro.pl/sz...2858474939.html BRAWO JA ! ;/

kamil · Wysłany: 18-12-2012, 21:33

zobacze jutro za szyba bo mam tylko nie wiem jak ona wyglada, oczywiscie jak interesuje uzywka

Mateusz071 · Wysłany: 23-12-2012, 13:34

No pewnie !!!!

kamil · Wysłany: 23-12-2012, 14:22

poszło PW

Hubeeert · Wysłany: 23-12-2012, 16:18

Czy ten samochód nie miał przypadkiem silnika 4G64 pod maską?

rosomak1983 · Wysłany: 23-12-2012, 17:05

Hubert haloł, tak to były colt Nysana.

Hubeeert · Wysłany: 23-12-2012, 20:10

Pytam w kontekście nazwy tematu.
Oszczędź sobie tego "heloł" i jak wiesz to odpowiedz co się z tym silnikiem stało.

szpala85 · Wysłany: 23-12-2012, 20:40

Hubeeert, ja go miałem jak jeszcze był 4g64 ... niestety pasek pękł i narobił dużo szkód ... nieopłacalna naprawa na tamte czasy

rosomak1983 · Wysłany: 23-12-2012, 20:52

szpala85, nie mieszaj Ty miałes go z silnikiem 4g61.

Hubeeert, gdybys choc 4 strony tematu przeczytał nie pytałbys jak Hubert z konopii

Co do hybrydy Hubercie przesadzili z regulacja kół rozrzadu (w pogoni za upragnionymi 200kM) poszły zawory i zrezygnowali z dalszej walki... Do sprzedania wsadzono 4g63 NA (plus laminat od firmy gratis

)

szpala85 · Wysłany: 23-12-2012, 20:56

rosomak1983, :shock:

rzeczywiście 4g61 .... failll :wink:

Mateusz071 · Wysłany: 26-12-2012, 12:56

Tak mi do głowy przyszło, że w sumie jakbym dorwał gdzieś budę nawet c50 przełożył graty, wyczyścił budę czerwoną do zera, wypiaskował, wyłatał (a w miedzy czasie jeździł c50 z pakietem Gti) to potem mogłbym przełożyć z powrotem graty do czerwonego i nawet zastanawiam sie nad silnikiem 1,6 jest jeden na allegro ale kasy brak

Jakby ktoś miał budę c50 z papierami do oddania to z chęcią przytulę. Bo już mnie trafia że mam kolejne stojące diamenty, a jeżdżę Boxerem

Spieszyc się z łataniem nie mam zamiaru bo ma byc raz a dobrze zrobione ;]