Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje wrażenia z użytkowania Pinina
Autor Wiadomość
lordgross 
Forumowicz


Auto: Outlander I gen
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Gru 2014
Posty: 46
Skąd: Gliwice
Wysłany: 21-05-2015, 17:41   

Podpiszę się pod słowami Darka. Może Pinin to nie jest "pełoprawna" terenówka, szczególnie MPI, ale ja jestem z niego zadowolony bardzo, robi to co chce i jak chce; kupiłem go z pełną swiadomością tego co potrafi, a czego nie. EDIT: A jak się okazało po kilku miesiącach użytkowania potrafi znacznie więcej niż się większości wydaje :)
Ostatnio zmieniony przez lordgross 20-10-2015, 11:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sk00tie
[Usunięty]

Wysłany: 11-06-2015, 16:07   

Każden szanujący się inżynier wybierze SS4. Z przekładniami jest jak z bronią - od jednej gorącej i dymiącej spluwy lepsze są jedynie dwie gorące dymiące spluwy.
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 11-06-2015, 20:56   

Sk00tie napisał/a:
Każden szanujący się inżynier wybierze SS4. Z przekładniami jest jak z bronią - od jednej gorącej i dymiącej spluwy lepsze są jedynie dwie gorące dymiące spluwy.
też jesteś z krakowa - coż to masz za opis ;) 114KM GDI ? ... btw podejscie miałem to samo od roku walczę z silnikiem .. lift zrobiony - ale nie miałem okazji sie przejechać .. wymaiana pompy + baku + filtra w baku - i .. jutro laweta to mechaników ;) .. od GDI

ale tak - wybrałem tak jak "engineer" .. ;)
 
 
Sk00tie
[Usunięty]

Wysłany: 12-06-2015, 10:44   

Pompę też przerabiałem - padła na kiepskim paliwie. Co do GDI wymaga on niestety dobrej jakości paliwa ze względu na brak filtra paliwa przed silnikiem. Na początku lałem byle co i drobny filtr w baku nie wyrobił, niskiej jakości paliwo zakatowało pompę. Od 7 lat leję przyzwoitą benzynę i nie miałem problemu z silnikiem i układem paliwowym. Co do inżynierii miałem na myśli dodatkowy lewar do SS4. My kochamy przekładnie.

P.S. Mając na myśli "co to za opis" miałem na myśli 114KM czyli moc.
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 12-06-2015, 12:44   

Sk00tie napisał/a:
Pompę też przerabiałem - padła na kiepskim paliwie. Co do GDI wymaga on niestety dobrej jakości paliwa ze względu na brak filtra paliwa przed silnikiem.


1) prefiltr na pompie niskiego - siatkowy
2) duży filtr w baku - wymiana co 60 tys mil w którym notabene pompa jest umieszczona / zamontowana
3) filterek na pompie wysokiego ciśnienia - na wlocie
4) filterek na powrocie taki sam jak na wlocie
5) filterek na kolejnym etapie - w regulatorze - taki sam jak na wlocie pompy WC
6) filterek na każdym wtryskiwaczu

wszystkie te filtry miałem w ręku - nie piszę bo się naczytałem - zmusiła mnie ta moja trudna walka z moim źle kupionym parchem ;) .

Sk00tie napisał/a:

Na początku lałem byle co i drobny filtr w baku nie wyrobił, niskiej jakości paliwo zakatowało pompę. Od 7 lat leję przyzwoitą benzynę i nie miałem problemu z silnikiem i układem paliwowym. Co do inżynierii miałem na myśli dodatkowy lewar do SS4. My kochamy przekładnie.

P.S. Mając na myśli "co to za opis" miałem na myśli 114KM czyli moc.

no właśnie nie było 1,8GDI 114KM ;) to MPI tyle ma .. 1,8GDI ma 88kw - 120KM ;) dla tego zapytałem by się 2 x upewnić - jeżeli się mylę błagam popraw !!!.. bo to nie o to chodzi żeby sobie cokolwiek udowadniać.. a by wiedzę poszerzać jedynie. także proszę nie bierz tu nic do siebie !!!!...
 
 
Sk00tie
[Usunięty]

Wysłany: 12-06-2015, 12:49   

Tego się spodziewałem.
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 12-06-2015, 13:11   

Sk00tie napisał/a:
Tego się spodziewałem.

to masz faktycznie 114 ? i jakżeś Pan poradził sobie z krztuszeniem po wymianie pompy WC - właśnie z tego nie innego powodu dziś mój pinin jedzie jako "miss lawety" drugi raz w swojej karierze do mechaników ...
 
 
Sk00tie
[Usunięty]

Wysłany: 12-06-2015, 15:26   

Po wymianie pompy wysokiego ciśnienia wszelkie problemy ustały. Dodatkowo podczas gruntownego przeglądu Pinin otrzymał nowy moduł sterujący wtryskami ECU, przeczyszczono przepustnicę i przez resztę czasu brak jest jakichkolwiek objawów krztuszenia i falujących obrotów, check'ów. Trwa to nieprzerwanie od lat. Podpiąłeś już Pinina do komputera?
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 12-06-2015, 15:48   

Sk00tie napisał/a:
Podpiąłeś już Pinina do komputera?

evoscan jedynie - dla tego dziś jedzie do ludzi, którzy mają wszystkie kompy dedykowane ..
bo to moja już trzecia pompa .. pierwsza padła od piasku i wody w baku.. na drugiej pojeździłem może 3 miesiące - ale już przy wymianie cały bród się ruszył i poszedł na wtryski - po wyczyszczeniu listwy to były te 3 miesiące spokoju .. sam regenerowałem pompę ze 2x po każdym szlifowaniu - kilka mies spokoju .. w końcu zdecydowałem kopić kolejną pompę ALE tu już z wymianą baku - filtra w baku .. i trzeba było, bo w baku pływała rdza spodem.. po założeniu nowej pompy - odpalał.. pojeździł z 10 min normalnie .. i zaczął się krztusić.. nauka obrotów zatem : i oduczył się zapalać ( nawet na jałowym biegu potrafił płynnie pracować ok 8-10 sec i obroty w dół i zgaszony ) .. obecnie nie zapala .. ale mówię - już się poddałem .. lambda wymieniona / pompa w baku roczna nowa była / filtry nowe / cewki nowe / przepływomierz nawet / alternator też .. / masy posprawdzane / kondensatory na komputerze wtryskowym tym czarnym pod maską OK. nie napuchnięte ...

zresztą - przed wymianą i baku pompy - check miałem tylko na postoju - wtedy żłopał duże ilości paliwa - ale.. kręcił się do odcinki .. i na trasie zachowywał się normalnie ...

egr wyczyszczony zmieniony ... przepustnica czysta .. dolot ściągałem cały i czyściłem .. ehh .. gdzie mnie nie było ..

Evoscanem mierzyłem ciśnienie ma pompie - rzeczywiście spadało - ale na biegu - stabilnie .. to samo po regeneracji mojej pompy WC - stabilne obroty - bez kaszlenia ..

tak czy siak - pojechał .. zdam relację na 100% - walczę już ponad rok ;)

wiem, że ten silnik jest nie do zdarcia przy prawidłowej eksploatacji - robią spokojnie po 300 tys .. niestety kupiłem bardzo zaniedbany egzemplarz .. ale, pomyślałem jak inżynier właśnie "wszystko da się naprawić" "ogarnąć logikę" ..
Ostatnio zmieniony przez romek atomek 12-06-2015, 15:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Sk00tie
[Usunięty]

Wysłany: 12-06-2015, 15:56   

Z tego co piszesz to koszmar w porównaniu do mojej jednorazowej potyczki z układem paliwowym. Ciekawi mnie jaki będzie efekt pełnej diagnostyki. Z Twojej relacji powoli zamieniasz się w autoryzowany warsztat pomimo faktu że dbasz o ten pojazd. Trzymam kciuki - pisz co znajdą w kompie.
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 12-06-2015, 16:02   

Sk00tie napisał/a:
Z tego co piszesz to koszmar w porównaniu do mojej jednorazowej potyczki z układem paliwowym. Ciekawi mnie jaki będzie efekt pełnej diagnostyki. Z Twojej relacji powoli zamieniasz się w autoryzowany warsztat pomimo faktu że dbasz o ten pojazd. Trzymam kciuki - pisz co znajdą w kompie.


tak, koszmar zaczął się niewinnie - po kupnie nalewam paliwo do pełna .. i posikał się na stacji jak stał - rura wlewu paliwa skorodowana - nie miałem świadomości w co się pcham - obecnie wydaje mi się jestem na finiszu, no może widzę ostatnią prostą .. dziękuję ! Sk00tie i do zobaczenia na krk ulicach ..
obecnie wyglądamy tak : https://www.dropbox.com/s...144305.jpg?dl=0

ale to przed liftem ;)
 
 
Sk00tie
[Usunięty]

Wysłany: 16-06-2015, 10:18   

Konserwacja rury wlewu to była jedna z pierwszych rzeczy którą uczyniłem dzięki informacjom o potencjalnym zagrożeniu z nią związanymi zawartym na tym forum. Gdy rura się posypie i zassie śmieci to baku to koniec jazdy. Swoją drogą bardziej idiotycznego patentu z zaprojektowaniem i wykonaniem przebiegu rury z równie kretyńską pseudo-obudową w której zalega błoto opatulające rurę co jedynie przyspiesza jej korozję - dawno nie widziałem. Pamiętam jak raz w tygodniu demontowałem obudowę i czyściłem ją wraz z rurą pieczołowicie wygrzebując z jej kilogramy brei. Bardzo ułomny a jakże ważny szczegół projektowy.

Śliczny kolor i blacha w dobrym stanie, pozazdrościć!
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 16-06-2015, 12:29   

Sk00tie napisał/a:
Śliczny kolor i blacha w dobrym stanie, pozazdrościć!


a dziękować dziękować - blacha świeżo PO zrobieniu - góra nie ruszana - sam dół
jesteś z krk - więc robiłem mu to za serpentynami na kazimierza wielkiego w stronę kryspinowa .. tu zdjęcia : wrzucam całość - może się coś przyda : https://www.dropbox.com/s...mst6By0aaa?dl=0

czy o komputerze / sterowniuku wtrysków - mówisz o tym czarnym żebrowanym pod maską ? przymocowanym do kielicha ? od chłodnicy patrząc po lewej stronie ? - byłem tam w srodku - kondensatory nie napuchnięte - pod płytke nie zaglądałem bo wszystkie diody zalane klejem.. pytam - bo może to kupie na wymianę na allegro tak z ciekawości .. przepływomierz mi tak leży - wymieniłem .. a niepotrzebnie..
 
 
Sk00tie
[Usunięty]

Wysłany: 17-06-2015, 14:38   

Moja blacha tak kwiczy że wszystkie akcesoria dodatkowe mocowane są na zaciskach - od grilla chłodnicy po chlapacze i zderzaki - śruby nie mają się już czego trzymać. Mimo wszystko nie przejmuję się tym wcale albowiem nie staje nim pod kościołem tylko wyrabiam nowe skróty w lasach na trasie Kraków-Olkusz. Mimo wszystko odkładam grosz i jak przyjdzie chwila trzeba będzie go pociąć. A tak miło wygląda w tej stylistyce z Mad Maxa że nie sposób mi się odzwyczaić. Dziękuję za namiar na blacharza, jak przyjdzie moment skorzystam, na razie George Miller chce mieć mojego Pinka w Mad Max Wasteland więc nie doinwestowuję hyhy.
 
 
romek atomek 
Forumowicz

Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 333
Skąd: wola justowska / kraków
Wysłany: 19-06-2015, 13:51   

podziwiam .. odwagę - ja nie wytrzymałem jak zobaczyłem TO :
https://www.dropbox.com/s...596_10.jpg?dl=0
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.