Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[swinks_UK]

[deejay]

[swinks_UK]

Na pewno filtr powietrza z dolotem z vr4, de-cat i chyba samoróbka downpipe.
Tyle co wiem z opowieści, a widuję się z nim w miarę regularnie na lokalnych spotach. Zreszta na 1/4 mili w santa Pod było na równo z pfl auto Legnumem.
Potem Andy zrobił ze swego VR2, którym regularnie schodzi do ok. 9 minut na Nurburgringu.

[pitbu77]

[swinks_UK]

No tak...
Wynik w okolicy 170 HP ATW to raczej jeden, większość to rząd w grabnicy 150 - 160 HP. Też nieźle. Tak mała strata mocy na napedach to raczej dobry design skrzyni manualnej przez Mitsu w 2.5V6. Zresztą ja policzysz 6% straty dla FWD to by sie zgadzało.
Pozatym tajemnicą poliszynela jest to, że katalogowo Mitsubishi zaniżyło moc w poliftowych Galantach 2.5V6, a w rzeczywistości jest sporo więcej. U nas na rolkach niemal każdy poliftowy 2.5V6 miał po kalkulacji strat coś w granicach 170 - 175 bhp. Nie sądzę by to był przypadek.
Nie sądzę by kombinacja z transfer boxem z vr4 mała sens, za dużo strat. Wszystkie "VR2" jakie znam używają manualnych skrzynek z 2.5V6.
Obecnie najmocniejsze VR2 to auto Andy'ego (The Vee), coś ok. 315 bhp znamionowo (w granicach 295 HP na kołach), jednak on zastosował LSD na przedniej osi (ponoć z jakiegoś auta w USA podchodzi p&p), grubsze półosie i coś tam jeszcze rzeźbione z przodem zawiechy.

[Marcino]

[Derpin]

wydaje mi się że katalog podawał jedno a hamownia wypluwała zawsze "gratisy", dotyczy to wszystkich ea5, głównym zbytem galanta były niemcy a tam ubezpieczenie zależy od mocy katalogowej a nie pojemności, stąd mogły małe japońskie rączki zmienić moc tylko na papierze zresztą ktoś gdzieś pisał, że te ~160HP to wg japończyków moc minimalna jaką powinna mieć każda sztuka, jedyne rozwiązanie to shamować więcej sztuk w PL na tej samej hamowni w tych samych warunkach, tak jak zrobili to chłopaki w UK i wyszły "gratisy"

wydaje mi się że katalog podawał jedno a hamownia wypluwała zawsze "gratisy", dotyczy to wszystkich ea5, głównym zbytem galanta były niemcy a tam ubezpieczenie zależy od mocy katalogowej a nie pojemności, stąd mogły małe japońskie rączki zmienić moc tylko na papierze zresztą ktoś gdzieś pisał, że te ~160HP to wg japończyków moc minimalna jaką powinna mieć każda sztuka, jedyne rozwiązanie to shamować więcej sztuk w PL na tej samej hamowni w tych samych warunkach, tak jak zrobili to chłopaki w UK i wyszły "gratisy"

[swinks_UK]

JDM'y miały trochę inny design, np. tylko jedna sondę z katem i fajkocewki w zapłonie (25ST i ST-R).
Raczej tak jak pisze Derpin, papierowo zaniżona faktyczna moc.

Tutaj kilka wyników z pomiarów z CVR4 (mierzone na tej samej hamowni w Eurospec):
lboots - 182.4 bhp (31/03/2007)
HMG1K - 165 bhp (19/06/2010)
sonicsoundzdj - 177 bhp (19/06/2010)
slim shady - 174 bhp (13/08/2011)
danzul - 167 bhp (13/08/2011)
steve-vr4-ish - 178 bhp (13/08/2011)

[Tomek]

[swinks_UK]

Tak, wszystkie to poliftowe manualne V6. Niektóre z małymi modyfikacjami jak brak katalizatora, czy pucha filtra z vr4 w dolocie.

[Marcino]

[fj_mike]

Pozwolę sobie na mały offftop (Owczara i tak nie ma ).
Stan świec zapłonowych ma wpływ na wyniki pomiaru na hamowni?

[swinks_UK]

I tak już jest MEGA off top, niech owczar się bierze i podzieli temat na dwa, bo inaczej mętlik się robi...

A tak na serio... tak, zarówno stan układu zapłonowego jak i stan wtryskiwaczy ma ogromne znaczenie. W tym drugim przypadku ma przełożenie jakość lanego paliwa. Np. w moich wtryskiwaczach jak dawałem do czyszczenia to było coś po 2mm warstwy wosku w filterkach, tego żadne cudne środki wlewane do paliwa nie wyczyszczą, tylko wymiana filterków (dobra firma czyszcząca ultradźwiękowo od razu wymienia filterki i sprawdza elektronikę).

[Tomek]

[swinks_UK]

Zwyczajnie...:
wielkość zmierzoną na rolkach (ATW) + 6% ATW (strata na napędzie FWD) = moc na silniku (ATF)