 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Moje car-audio |
Autor |
Wiadomość |
mikomik
Forumowicz
Auto: misiu lancer 91r był też gal
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 62 Skąd: St-ce
|
Wysłany: 12-06-2009, 11:28
|
|
|
docenciku kochany skoro ja pisze tylko teore to skąd te problemy
przecież wystarczy teorię wcielić w zycie a co do przypadku masy jest to doskonale znane
trzeba zrobić węzeł masy przy wzmacniaczu tzn połączyć masy przewodów i zapiąć je do masy auta jak najbliżej wzmacniacza i do nich dołączyć masę wzmacniacza sprawdzając czy jest ona na obudowie jeżeli jest na obudowie to i ją trzeba zmasować jezeli nie to odizolować dobrze
po drugie połączyc masy u źródła sygnału czy to przy radiu czy przy zmieniarce i z kolei ten węzeł zmasować z autem
po trzecie być może gdzieś "po drodze" przewodów trzeba by zrobić dodatkową masę ekranów to też może pomóc
i na koniec czy użyte zostały przewody odpowiedniej jakości tzn czy mają dobry ekran (ten z folią jest najlepszy, albo takie które maja naprawdę gęsty oplot ekranujący) odpowiedni przekrój i co sie może okazać czasami wazny jest wpływ impedancji falowej kabelka sygnałowego (nie głośnikowego)
jeszcze jedno jak najmniej zapętleń przewodów sygnałowych, a już tym bardziej "zwijania ich w pętelke bo zadługie, a kiedyś mogą się dłuższe przydać". Kazda petelka to dodatkowa indukcyjnośc, a to jest bardzo wrazliwe na "chwytanie "zakłóceń.
Przewody głośnikowe szczególnie te do dużych mocy im większy przekrój tym lepsze ale to już banał. Czasami pomaga na przewodach głośnikowych okręcenie ich wiązki na dłuższym odcinku z zewnątrz cienkim przewodem, który tworzy coś w rodzaju ekranu i połączenie tej "okretki na obu końcach z masa auta.
A poza tym tak jak przy podłączaniu CB jesli chcesz wyeliminować maksymalna ilość zakłócen na starcie to zasilanie wszystkich urządzeń audio bierz bezpośrednio (oczywiście z wpiętym dodatkowym bezpiecznikiem) z akumulatora - ale wtedy pamiętać należy wyłączaniu tch urzadzeń bo wyłączenie stacyjki nie załatwi tej sprawy. Dodatkowo mozna co prawda robić układ na przekaźniku ale to troche dodatkowej zabawy.
A dopiero jak spełni sie te warunki "teoretyczne" to szukac trzeba ratunku w filtrach.
pozdro |
_________________ Janusz |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 24-06-2009, 23:23
|
|
|
Powodem powstawania zakłóceń może być również uszkodzona masa złącz RCA w radiu (co się podobno często zdarza, jeśli przełącza się przewody przy włączonym radiu). Najłatwiej można to sprawdzić przykręcając do masy radia (śrubka na obudowie) cieniutki przewodzik i połączając go z masą któregoś (obojętnie którego) złącza RCA w radiu (zewnętrzny kołnierz) jeśli zakłócenia znikną - rozwiązaniem jest poprawa ścieżki masowej bądź wymiana bezpiecznika SMD. Niestety gwarancja zwykle nie obejmuje tego uszkodzenia gdyż wynika ono z błędnego montażu. Na elektrodzie można o tym więcej poczytać. |
|
|
|
 |
archi_voo
Mitsumaniak electropope

Auto: CB4W 1996, CB4W 2000
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 108 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 25-07-2009, 13:51
|
|
|
mikomik napisał/a: | trzeba zrobić węzeł masy przy wzmacniaczu tzn połączyć masy przewodów i zapiąć je do masy auta jak najbliżej wzmacniacza i do nich dołączyć masę wzmacniacza sprawdzając czy jest ona na obudowie jeżeli jest na obudowie to i ją trzeba zmasować jezeli nie to odizolować dobrze
po drugie połączyc masy u źródła sygnału czy to przy radiu czy przy zmieniarce i z kolei ten węzeł zmasować z autem
po trzecie być może gdzieś "po drodze" przewodów trzeba by zrobić dodatkową masę ekranów to też może pomóc
i na koniec czy użyte zostały przewody odpowiedniej jakości tzn czy mają dobry ekran (ten z folią jest najlepszy, albo takie które maja naprawdę gęsty oplot ekranujący) odpowiedni przekrój i co sie może okazać czasami wazny jest wpływ impedancji falowej kabelka sygnałowego (nie głośnikowego) |
W końcu ktoś pisze rzeczowo. Zgadzam się całkowicie. A jeżeli to nie pomoże... hmmm w większości moich przypadków okazywało się że winę ponosi... wzmacniacz, ale nie trzeba od razu wymieniać lecz tak jak mikomik pewnie potwierdzi poprawić luty na wejściu niskiej mocy i ogólnie przejrzeć wzmacniacz. |
|
|
|
 |
|
|