Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[sla]

Które mi zardzewiały, a była to ewidentna wada produkcyjna w samochodach z tamtego rocznika (rdzewiały w każdym, kiedy, to była tylko kwestia czasu). Ale MMC Poland stwierdziło że nie jest to element karoserii i mogę ich pocałować w nos a akcji serwisowej nie zorganizowali bo i po co ,a może niektórzy zorientują się nie w porę i problem będzie z głowy. Oczywiście przeglądy karoserii były wszystkie ale w ASO też mnie nie uświadomili że należy to zgłosić. Tak więc zaufanie do tego typu przeglądów mam mocno nadwątlone a efekt ich dla klienta jest zerowy.

[jaceksu25]

[sla]

To napisz o tym na forum Łady, tutaj piszmy o innej marce jeżeli zauważyłeś i to tej którą kochasz za innowacyjność.

[tomekrvf]

Panowie, temat nie jest o rdzewiejących ramkach w CS i gnijących Ładach.

[jaceksu25]

[Lestat]

Panowie moze ktos sie pokusi o jakies zreasumowanie tego wszystkiego co tu bylo napisane? Bo to ze lakier jest słaby to wiemy i nie ma sensu sie rozpisywac jakie to nieszczescie. Czy ktos moglby zreasumowac po prostu wszystkie rozwiazania jakie mozna zastosowac by nieco wzmocnic, zabezpieczyc itp ten lakier?

[mkm]

ulrik, spokojnie.
Niedlugo beda generalne porzadki w dziale, wiec powinno sie zrobic przejrzysciej.
Bedzie tez stanowczo egzekwowany zakaz pisania nie na temat w dzialach technicznych.
Info o tym fakcie zamieszcze wkrotce.

[clash]

To jeszcze w ramach OT i kilka wrażeń z zabawy w lakiernika przez Auto - Test w moim samochodziku.

Ponieważ przygotowywałem się do wystawienia go na sprzedaż, to postanowiłem poświęcić parę swoich zniżek z AC i naprawić wszystkie lakiernicze amby, które narobiły mi się przez 3 lata użytkowania lancka (głównie ryski, jedno jakieś lekkie wgniecenie, więc do wymiany jedno nadkole).

Po długich bojach z ubezpieczycielem (moją szkodę likwidowali 6 miesięcy - benefia, też temat na osobny doktorat) samochodzik naprawiony i piękny stanął na moim parkingu.
Wystawiłem go, umówiliśmy się z pierwszym klientem, wiedząc że nie ma czego ukrywać zgodziliśmy się na spotkanie w Mitsu na Puławskiej.

Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się iż dobrze położony oryginalny lakier jest tylko w zasadzie na dachu i na masce, a wszystkie miejsca które niedawno były robione wołają o pomstę do nieba. Nawet odpadł przy kupującym (złośliwość rzeczy martwych) jeden takie 3cm spłachetek lakieru

Samochód oczywiście nie został sprzedany, a moja dziewczyna która go użytkuje i która się umówiła z panem kupującym w ASO na puławskiej - po prostu wyszła na złodzieja i krętacza.
Pomijam sam fakt nieprawidłowo wykonanej naprawy - ale to co musiała przejść kobieta, wiedząc że jest uczciwa a za taką nie będąc brana......K+O+SZ+M+A+R.

Nie wiem jeszcze co zrobić, ale uważam że z AUTO TESTU należy się spora rekompensata....