Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

blendas · Wysłany: 22-05-2016, 23:21 **BRC czy STAG**

Witam
Kupiłem niedawno 13letnie Carisme z silnikiem 1.6 i chce założyc instalacje gazową.
Silnik ma 215k km przejechane na benzynie. Instalacje chce nową i koleś od BRC powiedział ze za 2900 mi założy brc sequent.
Czy jest jeszcze jakaś alternatywa? Myslałem też o STAG bo ceny ponoć ą niższe.
Jaki gaz macie wy i jaki polecacie?

robertdg · Wysłany: 23-05-2016, 06:42

To czy BRC czy STAG to już nie ma znaczenia, najważniejszy jest gazownik, aby to bylo podlaczone i wystrojone z głową.
Stag ogólem to jednostka sterująca, ale jako zestaw komponentów jest prostszy i tańszy w obsłudze.

plecho1 · Wysłany: 23-05-2016, 06:44

Nie pchaj się w BRC. Gazownicy to montujący to najczęściej partacze i serwis pogwarancyjny jest sporo droższy. Montuj instalację opartą o polskie podzespoły a będziesz zadowolony i w razie czego ogarnie to każdy gazownik lub nawet Ty sam.
Sterownik nie ma tu praktycznie znaczenia bo w większości mają podobną funkcjonalność więc może być Stag, Tech ,Zenit, Optima, KME. Wtryski obecnie chyba najlepsze w rozsądnej cenie to Barracudy, z tańszych to AC W02 lub AC W03 a reduktor KME Tur lub Zavoli Zeta N. Jeśli Gazownik zamontuje to poprawnie i dobrze wyreguluje to przez przynajmniej 100 tys km nie powinieneś mieć żadnych problemów. Ważne tylko aby wtryski nie były gorsze od tych co podałem bo Carisma lubi szybkie wtryski i trochę wydajniejszy reduktor niż inne autka o podobnej mocy.
U siebie mam sterownik Tech 224 wtryski AC W03 i reduktor Zetę N i autko na gazie śmiga jak na benzynie. Gazownika proponuję poszukać na LPG-Forum.

remi · Wysłany: 23-05-2016, 16:56

Ja miałem BRC w cari. Przejechane prawie 170 tys. bez problemów. Jedynie co wymieniałem to wkład filtra. Teraz też mam BRC, chwilowo jakieś 11 tys. .... Działa. Jak montowałem do Lancera, to znajomi mówili, że bez sensu przepłacać....ale. Mam sprawdzonego gazownika, znam sporo aut zrobionych przez niego. Wszystkie działają. Jeśli chodzi o to, że gazownicy BRC to partacze, to nie mogę się z tym zgodzić. Każde auto ma ładnie zamontowaną instalację, żadnego druciarstwa. Jednak.nowe instalacje BRC faktycznie można serwisować tylko w zakładach montujących BRC. Nie znam się na tym, ale chodzi o jakiś nr czy IP kompa. Inny podobno nie podejdzie.

plecho1 · Wysłany: 23-05-2016, 17:14

To miałeś szczęście że trafiłeś na takiego fachowca bo w większości przypadków na prawdę różnie bywa, ostatnimi czasy siedzę trochę w LPG i już trochę widziałem.

blendas · Wysłany: 23-05-2016, 17:18

A jak tam z temperaturą przełączania na gaz? bo szczerze powiem ze dla 40stC to troche duzo. Myslalem o zamoantowaniu jakiegos podgrzewacza dodakowo albo o zamontowaniu parownika gdzies na ciepłym elemencie, lub puszczeniem płynu chłodniczego na odcinka 20-30cm dodatkowo przez metalową rurkę zamocowaną na kolektorze wydechowym, tak zeby płyn szybciej sie nagrzał (chłodnica i tak powinna zrobic swoje i schłodzić go później do ok 70st w czasie jazdy.

plecho1 · Wysłany: 23-05-2016, 20:50

Carisma zadziwiająco szybko się rozgrzewa więc o szybkość przejścia na LPG nie ma się co martwić i nie ma co stosować jakichś podgrzewaczy. U siebie przełączanie mam ustawione na 25 stopni co w obecnych warunkach skutkuje prawie natychmiastowym przełączeniem. W zimie przy temperaturze po niżej -10 stopni jest to max 1km.
Temperatura przełączania 40 stopni Celcjusza to strasznie dużo i najczęściej taką temperaturę ustawiają gazownicy którym nie chce się ustawiać dodatkowej korekty od temperatury gazu. Po jej ustawieniu nawet po przełączeniu przy niższej temperaturze nie powinno być nic czuć, żadnego szarpnięcia czy przydławienia.

blendas · Wysłany: 24-05-2016, 00:36

zdaje sobie sprawe ze te temperaury sa z koosmosu ustawiane jako standard. ale teoretycznie do jakiej temperaury można zejść bezpiecznie. wiem ze kryycznym objawem bedzie np kruszejaca membrana od parownika. slyszałem tez o tym ze wiecej jakis syfów sie dostaje do silnika.
w zasadzie to na temperature krytyczna byłby sposób by ustawic ja o 3-4st wyzsza. np dla krytycznej 19 ustawic 23stopnie. a co do zanieczyszczeń gazu płynego to moze podwójny wiltr fazy lotnej by zdał egzaminalbo jakaś komora rozprężenia wstępnego ze skraplaczam i wymiennym filtrem tam?

plecho1 · Wysłany: 24-05-2016, 06:23

Ja na takiej temperaturze jeżdżę od około 60 tys km i po 50 tys profilaktycznie rozebrałem reduktor i nie potrzebował nawet czyszczenia. Od takiej temperatury przełączania nic mu ani silnikowi się nie stanie a jeśli zastosujesz dobry filtr fazy lotnej taki jak Alex Ultra 360 to i wtryski wcześniej się nie zasyfią. Jedyny problem, jaki może wystąpić przy takiej temperaturze, to wytrącanie się z gazu frakcji oleistych ale jak napisałem, dobry filtr odstojnikowy z wkładem filtrującym z poliestru lub z włókna szklanego i nie ma tego problemu. Tylko, jak napisałem wcześniej, często niższa temperatura przełączania wymaga ustawienia dodatkowej korekty od temperatury gazu, szczególnie w okresie zimowym bo temperatura gazu w zbiorniku jest taka sama jak temperatura powietrza i mimo temperatury przełączania 25 czy nawet 30 stopni gaz na samym początku jest tak zimny jak otoczenie.

blendas · Wysłany: 24-05-2016, 10:41

no właśnie o czyms takim myślałem odstojnik czyli jakas komora wstepnrgo rozprezenia (tak jak w piecu wyczystka).
jestem ciekaw co na to monter brc powie

plecho1 · Wysłany: 24-05-2016, 11:05

BRC też maja swoje filtry odstojnikowe fazy lotnej ale zrezygnuj jeszcze z BRC puki możesz

yoji · Wysłany: 24-05-2016, 13:44

Ja za Landi Renzo zapłaciłem z montażem pierwszym serwisem gratis 2100zł. Miałem Lovato wczesniej w innym samochodzie i jestem bardzo zadowolony z tych instalacji gazowych.

plecho1 · Wysłany: 24-05-2016, 13:48

Ale po co zagraniczne instalacje jak nasze są tak samo dobre a w przypadku tak taniego montażu na pewno i lepsze a w dodatku w razie problemów polski sterownik ogarnie każdy gazownik. Polacy robią świetne sterowniki, wtryski które wytrzymują po 300 tys km, bardzo dobre reduktory więc po co pchać się w zagraniczne instalacje których pogwarancyjny serwis najczęściej kosztuje więcej?

blendas · Wysłany: 25-05-2016, 09:31

Na dzisiejszy dzień to nie wiadomo co jest polskie a co nie. czesto dają nazwy takie ze sie połapać nie można.
Ok do sedna. co proponujecie, dajcie ze 3 nazwy:
-jednostka sterujaca
-parownik
-wtryski
-filtry

bo kable i przewody to chyba nie mają znaczenia

plecho1 · Wysłany: 25-05-2016, 09:39

Sterownik nie ma większego znaczenia bo większość ma taką samą funkcjonalność, wtryski Barracuda a reduktor KME Tur. W tym temacie na przedostatniej stronie jeden Mitsumaniak wrzucił fotki z pod maski z Lancera jak to wygląda oparte na zestawie jak poleciłem http://forum.mitsumaniaki...=asc&start=1350