 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Porównanie |
Autor |
Wiadomość |
pit [Usunięty]
|
Wysłany: 24-04-2007, 09:33 Porównanie
|
|
|
Witam wszystkich!!!
Nosze się z zamiarem kupna terenówki a ze wzgledu na vat i pakę wybór padł na pick - up.Wielkiego wyboru na polskim rynku nie mamy Nissan, Toyota,Mitsubishi,Mazda.
Mazdę ze wzgledu na dostepność serwisu i popularnosć, ewentualna odsprzedarz odrzuciłem.
porównałem trzy pozostałe auta.oto moje wnioski:
Wnetrze:
Akurat ta kategoria nie jest dla mnie najważniejsza ale z pozycji kierowcy wszystkie trzy auta są podobne.Na tylnej kanapie najwygodniej jest w L- 200.Nie da się ukryć.Najlepsze wrażenie zrobiła na mnie toyota ale moze dlatego że sam jeżdżę Toyotą.Nissan jest bardziej "koreański" a misiek hmmm.materiały moze i podobnej klasy co toyota ale jakoś ubogo w porównaniu do nissana (nie mówię o wyposażeniu, ale jakoś tak pusto), ale podkreślam, że w pojeździe tego typu nie jest to najważniejsze. Generalnie w Miśku najwygodniej będzie czterem pasażerom a w Nissanie mamy wrażenie jazdy samochodem wyższej klasy, gdyby nie te plastiki.
Wygląd zewnętrzny
Rzecz gustu
Jazda po twardym / silnik
Misiek ma najlepszy komfort z całej trójki zdecydowanie, ale toyota depcze mu po piętach.Nissan sprawia wrażenia ociężałego, ciągle buja. W miśku super tłumione są dziury jak w dobrym osobowym aucie.W nissanaie po wjechaniu w każdą dziurę jest ŁUUP.Mój ojciec ma patrola i tam jest tak samo, nissan tak po prostu ma.
Moc silnika - tu królem jest nissan po prostu to auto jest niesamowite jak na pick up.Nie ważne czy 120 140 160 wciskasz pedał a on rwie do przodu, płynnie rozwija moc.Choć pracuje jak typowy roboczy diesel jak przyspieszasz na jedynce to doskonale słychać ( jak w mesiach w 124 z dużym Dieslem).Mitsubishi pracuje jak osobowy dieselek cichutko, fajnie.Jeżdziłem wersją z chipem na 165km i nie wiem czy to przypadłość tego konkretnego egzemplaża ale TURBO dziura jest kosmiczna.Przy wyprzedzaniu na 5 ze 110 w góre to zanim TURBO załapie po wciśnięciu gazu to masakra.Ale ogólnie idzie nieźle.Na niskich biegach może lepiej niż nissan ale powyżej 100km\h nissan jest górą.Toyota ze 120km niestety wypada blado.
Teren
W ekstremalny się nie zapuszczałem, ale miśka i navare trochę pokatowałem i powiem, że i jeden i drugi przeszedł założona trasę.W jeździe tylko na tylnym napędzie misiek jest najlepszy ze względu na kontrole trakcji, gdy nissan mieli tylnymi kołami to misiek sunie pod górę.Sam nie wiem, ale Nissan sprawiał wrażenie auta bardziej nie do zajechania takiego z pod topora.tu walnie tam stuknie, ale jedzie i pojeździ długo
Nieoceniony jest system jazdy na 4 koła po suchym w miśku – świetna sprawa, ale brak blokady tylnego cyfra, no coś za coś.
Navarą na suchym na 4 nie pojedziemy.Ale które rozwiązanie jest trwalsze?Myslę, że nissanowskie
Podsumowujac Mitsubishi jest autem najbardziej osobowym z całej trójki,najbardziej uniwersalnym,najbardziej komfortowym.Ale w moim mniemaniu najdelikatniejszymi.Oczywiscie dla tych, którzy nie zjeżdżają z asfaltu i nie używają auta do pracy w ciężkich warunkach Misio to najlepszy wybór!!Skrzynia super select, kontrola trakcji, promien skrętu.
Uważam, że dla ludzi pracujących autem nissan i toyota są lepszym wyborem.A ja będę używał tego auta i do pracy i do dalekich podróży to tym bardziej jestem w kropce i dalej nie wiem!!!Brokerzy sprowadzają hiluxa z 170km silnikiem.Może to jest wybór?? |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-04-2007, 10:38
|
|
|
pit napisał/a: | Podsumowujac Mitsubishi jest autem najbardziej osobowym z całej trójki,najbardziej uniwersalnym,najbardziej komfortowym.Ale w moim mniemaniu najdelikatniejszymi. | www.nissanklub.pl - poczytaj opinii uzytkownikow o Nissanach i ich wytrzymalosci. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3599 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 24-04-2007, 11:33
|
|
|
Mamy tu jednego przechszczonego z Miśka na Nysę - w podpisie ma:
"A Nissan? Navalla "
Kolega ma nick- Crensch i może sporo opowiedzieć tak o samochodzie jak i o procedurach gwarancyjnych Nissana (wszak kłopoty mogą zdarzyć się każdemu - pytanie jak się z nich wychodzi )
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
Ryży Koń [Usunięty]
|
Wysłany: 24-04-2007, 12:10
|
|
|
No bez przesady. Crenschowi się D40 wysypało i od razu wszystkie sa złe? To tak jak każdy policjant to debil, taksówkarz cham, motocyklista dawca organów.
Ja miałem duży zgryz co wybrać. Toyota odpadła od razu ze względu na brak silnika. L200 przekonywało mnei własnie napędem i możliwością jazdy po czarnym 4x4. Ale zastanowiłem się i zadałem sobie pytanie: Po grzyba mi 4x4 na czarnym ?????
I kupiłem D40
Ma mocniejszy silnik, większą pakę, więcej miejsca w kabinie, lepszy wypas jeśłi chodzi o pierdoły takie jak klima, grzane zydle i inne.
Misiek ma super patent z otwieraną tylną szybą. Mam w D40 nadbudowę ARB i w niej jest odsuwana szyba i tego mi brakuje. jakby trochę wziąć z Hiluxa, trochę z D40 i trochę z L200 to by fajna fura wyszła. A tak trzeba iść na kompromis. Moim zdaniem chwilowo Navara nie ma konkurencji. I żeby nie było.... L200 nowym jeździłem więc wiem o czym mówię. A jełśi chodzi o drugie auto w rodzinie to przymierzam się do wymiany i nie wykluczam, że dla różnorodności nie będzie to L200 własnie |
|
|
|
 |
pit [Usunięty]
|
Wysłany: 24-04-2007, 13:05
|
|
|
Co sie tyczy trwałosci nissanów to ja nie mam im nic do zarzucenia (mam w domu patrola) a fakt że były jakieś problemy z 3.0Di , ale to już chyba Nissan ma za sobą.
Co do awaryjności navary to słyszałem tylko o klopotach jednego kolegi z forum.A nvar jeździ duużo więcej niz miśków i zaczeto je wcześniej sprzedawać.
A co sie tyczy gwarancji to nie wiem ale to TY chyba Jacku pisałeś że zawieszenie w L-200 ma tylko 25tys.km gwarancji!jeśli to prawda to jest to śmieszne dla mnie!
Pickupem chcę woźić kłada Yamaha Raptor i nie wiem czy wejdzie do miśka.Do navary wejdzie z otwartą klapa spokojnie.
A i jeszcze jedno nissan ma super zmyslny system mocowania ładunku na pace, to jest seryne(pytanie do Ryżego Konia)?O ile wiem misiek nie ma tego nawet za dopłatą a to wielki minus!!!
pozdrawiam |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3599 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 24-04-2007, 13:07
|
|
|
No cóż, po lekturze forum przypadek Crenscha jest jednym z kilku a podanym z uwagi na naszą znajomość z powyższym Nie mówię, że każdy Nissan będzie się psuł natomiast już podejście imoprtera raczej się nie zmieni a ten w ostatecznym rozrachunku ma ponieść ciężar EWENTUALNEJ naprawy. I Bogiem a prawdą ten właśnie aspekt martwi mnie najbardziej. Bo jeżeli wszystko jest dobrze z autem to problemu nie ma, a jeśli nie? Co wtedy? Koszt napraw takiego auta bywa horrendalny a moje przejścia z Nissanem (już po zamknięciu polskiego importera i przeflancowaniu do Budapesztu) były straszne - chodziło o Nissana X-Trail z silnikiem benzynowym, który zgodnie z akcją serwisową miał być wymieniony (po 30 000km!). Powiem tak, gdyby nie fantastyczna postawa dealera z Nissana z Białegostoku (nasz znajomy) to nic bym nie wywalczył, pomimo "znajomości" na górze i znajomości wszystkich procedur gwarancyjnych. Także oprócz produktu (mniej) martwi mnie jakość postawy importera (bardziej). Niestety nie bardzo mogę podeprzeć się informacjami jak to wygląda u nas - nikt jeszcze nie potrzebował pomocy...ale biorąc pod uwagę inne modele i zmianę procedur w MMC na bardziej "user friendly" - powinno być lepiej.
Pozdrawiam
[ Dodano: 24-04-2007, 12:46 ]
pit napisał/a: | A co sie tyczy gwarancji to nie wiem ale to TY chyba Jacku pisałeś że zawieszenie w L-200 ma tylko 25tys.km gwarancji!jeśli to prawda to jest to śmieszne dla mnie! |
Z tego co mi wiadomo w wielu markach zawias W OGÓLE nie jest objęty gwarancją, a zapis 25 tys km jest tożsamy z zapisem w np. Subaru.
pit napisał/a: | Pickupem chcę woźić kłada Yamaha Raptor i nie wiem czy wejdzie do miśka |
Raptor wchodzi z Polarisem jest już bieda
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
Ryży Koń [Usunięty]
|
Wysłany: 24-04-2007, 20:57
|
|
|
Tak zwany C-chanell jest chyba seryjny we wszystkich wersjach Navary. W kazdym razie ja mam te listy i nic nie musiałem za nie dopłacac
Hmm co do sytuacji Crenscha to po czytaniu jego historii dochodze do wniosku, że po prostu pieścił sie z nimi i tyle. Ale mogę się mylić. Jak by mi zaproponowali tak jak jemu wymianą dołu silnika tylko to bym ich zabił śmiechem i nie odebrał auta . |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-04-2007, 00:23
|
|
|
Ryży Koń na szczescie Cie to nie spotkalo
Co do wygladu - fakt Nava**a wyglada muskularnie. Tyle, ze z tylu nie jest juz tak rozowo i nawet podgrzewanie foteli przednich nie zmieni faktu, ze w Mitsu jest z tylu lepiej.
Co do wlasnosci jezdnych sie z Toba bede klocil Ryży Koń napisał/a: | Po grzyba mi 4x4 na czarnym ????? |
Odpowiedz jest prosta jak konstrukcja cepa jednoczesciowego - pick-up to samochod o lekkim tyle prawda?
PRAWDA
Polska (i nie tylko) to kraj o sliskim asfalcie jak popada deszcz prawda?
PRAWDA
No to wlasnie po to.
Zreszta dzieki temu w L200 nie trzeba bylo zima wozic kraweznikow na pace Czytales o tym na pewno na forum Nissana.
Nie zrozum mnie zle - NISSAN mi sie strasznie podoba. Podobnie jak jego silnik. Wiem za to jedno - zdecydowanie czesciej do zastosowan zgodnych z przeznaczeniem (czyli np budowa, farma itd) widzialem kupowane L200. Zarowno w Szwecji jak i w UK.
Dodatkowo pogadalem sobie z dealerem Mitsu w Irlandii, ktory stwierdzil, ze dzieki temu modelowi wykosil wlasciwie konkurencje JA WIEM ze przesadzal. Ale nie tak bardzo jak by sie moglo wydawac. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 25-04-2007, 00:43
|
|
|
bylem sprawdzic zawieszenie na stacji diagnostycznej w energetyce kaliskiej - bo tam pracuje sasiad i nie tylko on
nakupili nissanow - mowil ze wczesniejsze ople (isuzu) campo juz wszystkie maja powymieniane ramy, ale mowi ze po tym co po kilku miesiacach uzytkowania przeszli to nie widzi navary za 10 lat - a tyle i wiecej maja ople |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
Ryży Koń [Usunięty]
|
Wysłany: 25-04-2007, 06:44
|
|
|
To wszystko sa opowieści z cyklu : Jedna pani drugiej pani.
Co do L200 na wyspach to akurat tam Navara została okrzyknięta samochodem roku w swojej klasie. Ale fakt, do zastosowań zgodnych z przeznaczeniem L200 bardziej się nada. Jest bardziej spartański i tańszy. Poza tym w zastosowaniach zgodnych z przeznaczeniem raczej nikt nie wybiera się w teren. A po budowach to i Ople Vivaro z napędem na jedną oś jeżdżą
A UK to kraj o większym porządku na placach budowy
Co do dociążania tyłu w Navarzy to ja wiem, że niektórzy histerycy tak robią i tłumaczą to lekkim tyłem.... Złej baletnicy... i tak dalej
Ja wcześniej miałem Fronterę V6 i lekki tył i duża moc zupełnie mi nie przeszkadzały. Tyle, że ja się wywodze jeszcze z tych co zaczynali swoją karierę na PF 126p więc zamiatanie tyłem mnie nie przeraża |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-04-2007, 09:09
|
|
|
Hej hej... spokojnie kazdy swoje chwali. Sprawa nie jest taka oczywista. Ja wybralbym miska lub toyke nissana jakos nie. Nie dla tego, ze jedna pani... tylko dla tego, ze znam te auta i wiem, ze sa nie do zdarcia. Nissan moze i jest najlepiej sprzedawanym pick-up'em w Europie ale nie wzbudzil mojego zaufania. Po prostu subiektywne doznania i juz. Nie ma w nim tej solidnosci i pewnosci. Wole auta gdzie naped zmienia sie tradycyjnie a nie pstryczkiem elektryczkiem. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3599 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 25-04-2007, 09:11
|
|
|
Cytat: | Tyle, że ja się wywodze jeszcze z tych co zaczynali swoją karierę na PF 126p więc zamiatanie tyłem mnie nie przeraża |
Dobre dobre Podobywuje się mnie. '
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-04-2007, 10:16
|
|
|
Ryży Koń napisał/a: | Tyle, że ja się wywodze jeszcze z tych co zaczynali swoją karierę na PF 126p więc zamiatanie tyłem mnie nie przeraża |
No coz - kilka zimowych sezonow mam za soba w tylnapedzie
Na starosc jednak czlowiek kapcanieje (ja tak) i chce sie mu wygody. I przewidywalnosci. I jakiegos takiego bardziej spokojnego samochodu - w sensie takiego co jednak nie zamiata Ja wybralbym Miska. Powodem nie jest jego stylistyka - bo NISSAN zdecydowanie ladniejszy ale wlasnie to jak jezdzi. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 25-04-2007, 10:21
|
|
|
co do "widnosci" tych aut na ulicach, to nie wiem jak gdzie indziej, ale w 3miescie jest akurat dokladnie odwrotnie - w samej Gdyni widuje 1szt. navala na kilka sztuk l200
a w kwestii nissana - czy to prawda, ze aut francuskich sie nie kupuje? |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3599 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 25-04-2007, 10:34
|
|
|
Panowie!
Nie bądźcie złośliwi. Nissan jest jedną z ofert na rynku i tylko od nabywcy zależy czy mu to pasuje czy nie. Argumenty merytoryczne są mile widziane ale docinki o francuzczyźnie uważam za nie na miejscu (Darecki - to do Ciebie )
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
|
|