Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Rdza w niespełna trzy letnim samochodzie-gwarancja na lakier
Autor Wiadomość
Orzel75 
Nowy Forumowicz

Auto: SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 30
Skąd: NWW
Wysłany: 21-11-2013, 13:46   Rdza w niespełna trzy letnim samochodzie-gwarancja na lakier

Witam

Na wstępie chcę wszystkich uprzedzić że gwarancja Waszych samochodów na perforację to mit.

Od października staram się wyegzekwować gwarancję na powłokę lakierniczą, gdyż auto zaczęła żreć rdza.






Tymczasem jak się okazuje importer niczym jasnowidz na podstawie zdjęć stwierdził co następuje:

"Szanowny Panie,
Dziękuję za wykazanie cierpliwości w oczekiwaniu na odpowiedź w zgłoszonej kwestii.

Na wstępie pragnę przypomnieć, że zgodnie z zasadami zawartymi w Książce Gwarancyjnej, gwarant w przypadku wystąpienia usterki obiektywnie zależnej od producenta jest zobowiązany do jej usunięcia na swój koszt. Usterka może być usunięta poprzez wymianę lub naprawę danej części lub podzespołu. W tym miejscu pozwolę sobie zaznaczyć, że gwarancja producenta nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych czynnikami zewnętrznymi, takimi jak zanieczyszczenia chemiczne, odchody ptasie, kwaśny deszcz, grad, piasek, sól, środki zapobiegające zamarzaniu (...)

Na podstawie informacji uzyskanej od Autoryzowanego Punktu Serwisowego Arpol (APS) oraz oględzin dosłanej dokumentacji fotograficznej wynika, że korozja jest skutkiem zaniedbań ze strony użytkownika oraz wyżej wymienionych czynników zewnętrznych. W tym miejscu pragnę przytoczyć zapis z rozdziału "Utrzymanie" z Książki Serwisowej, który wskazuje zasady zapobiegania korozji: "Konserwacja spodu nadwozia: Na dolnych powierzchniach nadwozia mogą gromadzić się substancje korozyjne używane zimą do usuwania lodu z powierzchni dróg. Jeżeli te substancje nie zostaną usunięte, to może dojść do przyspieszonego korodowania części znajdujących się pod nadwoziem takich jak podwozie, płyta podłogowa, progi/podłużnice, przewody paliwowe i hamulcowe oraz układ wydechowy. W celu pozbycia się tych materiałów należy co najmniej raz w roku, na wiosnę, spłukać czystą wodą spód samochodu i obszary, w których może gromadzić się błoto i inny bród".

W związku z powyższym z przykrością zmuszony jestem przekazać, że zgłoszone przez Pana zmiany korozyjne elementów nie mogą zostać naprawione na koszt gwaranta w ramach gwarancji podstawowej, za wyjątkiem:

1. wzmocnienia tylnego zderzaka - numer katalogowy 6410B929

2. wzmocnienie przedniego zderzaka - numer katalogowy 6400C639

Ponadto APS wskazał uszkodzenie powłoki lakierniczej pokrywy bagażnika (fotografia w załączeniu), co według naszej oceny jest obiektywnie zależne od producenta, w związku z czym również zostanie usunięte na koszt gwaranta.

Uprzejmie proszę o nawiązanie z APS Arpol kontaktu celem umówienia dogodnego dla Pana terminu wykonania naprawy.

Z poważaniem

Jacek Wichowski
Specjalista ds. Obsługi Klientów
Customer Care Specialist"

Jako że odpowiedź na moje zgłoszenie jest sprzeczna sama w sobie, będę ten temat w dalszym ciągu wyjaśniał.

Samochód eksploatuję normalnie, latem i zimą, myję go jak każdy inny który miałem, włącznie z podwoziem po zimie. Obecnie mam też Yarisa z 2008r. który jest częściej eksploatowany od Lancera, w identycznych warunkach i wygląda lepiej - nie ma grama rdzy pod autem. Mało tego, gdy zgłosiłem w serwisie uszkodzenie lakieru powstałe w wyniku tarcia nakładek progowych, serwis podjął się naprawy mimo że auto nie ma już gwarancji na lakier - można? Można. Ostatnim samochodem który mi skorodował od spodu i nie tylko, był poczciwy Fiat126p, ale dopiero w czwartym roku eksploatacji i nie w takim stopniu jak niby lepsze Mitsubishi.

Co ciekawe importer w ogóle nie odniósł się do korozji pod maską samochodu. Nie wiem, być może to ja jestem nienormalny, ale w życiu nie przyszło by mi do głowy myć po zimie komorę silnika.

Z całą pewnością można przyjąć, że każde starsze auto może być podciągnięte pod przytoczony wyżej paragraf wykluczający gwarancję.

Pozdrawiam
Grzegorz

Edit: Link do pełniejszej galerii: Galeria
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 21-11-2013, 14:19   

:shock:
Twój samochód nie miał w swojej historii jakiejś naprawy blacharskiej lub lakierniczej?
 
 
Orzel75 
Nowy Forumowicz

Auto: SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 30
Skąd: NWW
Wysłany: 21-11-2013, 14:32   

mkm napisał/a:
:shock:
Twój samochód nie miał w swojej historii jakiejś naprawy blacharskiej lub lakierniczej?


Samochód jest w 100% oryginalny i bezwypadkowy. Z zewnątrz wygląda jak z salonu.

Pozdrawiam
Grzegorz
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 21-11-2013, 14:49   

Mnie się zawsze wydawało, że gwarancja na perforacje to jest na rdzę na wylot. Takie naloty podlegają chyba tylko pod zwykłą gwarancję 3 letnią... Co nie zmienia faktu, że to kiepsko wygląda.
 
 
Orzel75 
Nowy Forumowicz

Auto: SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 30
Skąd: NWW
Wysłany: 21-11-2013, 14:51   

krzychu napisał/a:
Mnie się zawsze wydawało, że gwarancja na perforacje to jest na rdzę na wylot. Takie naloty podlegają chyba tylko pod zwykłą gwarancję 3 letnią... Co nie zmienia faktu, że to kiepsko wygląda.


Samochód ma gwarancję na lakier i taką reklamację zgłosiłem - ok. 20-ego grudnia kończy 3 lata.
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 21-11-2013, 14:51   Re: Rdza w niespełna trzy letnim samochodzie-gwarancja na la

Orzel75 napisał/a:

Na wstępie chcę wszystkich uprzedzić że gwarancja Waszych samochodów na perforację to mit.


Ja odnośnie tego. A tak to walcz. Może coś wskórasz.
Ostatnio zmieniony przez krzychu 21-11-2013, 14:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bosak 
Forumowicz

Auto: OutlanderII 2.0 DiD
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 61
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 21-11-2013, 14:56   

Bo to jest Twoja wina, kupiłeś taki samochód to masz.
 
 
maniax86 
Mitsumaniak


Auto: lancer 1.6 invite 2011r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 811
Skąd: okolice rybnika
Wysłany: 21-11-2013, 14:58   

kurczę dziwnie to wygląda... mam lancera z 2011 r i na dzień dzisiejszy ani grama rdzy :shock:
 
 
mjsystem 
Forumowicz

Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 11637
Skąd: ...
Wysłany: 21-11-2013, 15:14   

Orzeł75 w którym miejscu to wyszło, jakoś tak nie umiem z fotki zlokalizować te miejsca, chcę u siebie zobaczyć. :|
 
 
Orzel75 
Nowy Forumowicz

Auto: SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 30
Skąd: NWW
Wysłany: 21-11-2013, 15:15   Re: Rdza w niespełna trzy letnim samochodzie-gwarancja na la

krzychu napisał/a:
Orzel75 napisał/a:

Na wstępie chcę wszystkich uprzedzić że gwarancja Waszych samochodów na perforację to mit.


Ja odnośnie tego. A tak to walcz. Może coś wskórasz.


Skonfrontuj to z odpowiedzią MMC, wszystko mogą pod to podpiąć. Jeśli masz jakąkolwiek wyobraźnię to wyobraź sobie mój samochód za 12 lat. Gwarancja to mit.

[ Dodano: 21-11-2013, 15:18 ]
mjsystem napisał/a:
Orzeł75 w którym miejscu to wyszło, jakoś tak nie umiem z fotki zlokalizować te miejsca, chcę u siebie zobaczyć. :|


Wejdź w moją galerię na googlu, tam masz wszystkie fotki opisane. Ogólnie spód przód i tył, komora silnika, klapa tylna i przednia. Podłoga, progi, drzwi, blacha na zewnątrz jest bez grama rdzy.

[ Dodano: 21-11-2013, 15:25 ]
bosak napisał/a:
Bo to jest Twoja wina, kupiłeś taki samochód to masz.


Kupiłem taki samochód tylko dlatego, że kilka lat wcześniej kupiłem żonie Yarisa i z nim nic się nie działo i i nie dzieje, a serwis chodzi jak w zegareczku. Obstawiałem że Japończycy to ludzie pracowici i honorowi a podejście serwisu będzie satysfakcjonujące obie strony. Widać się myliłem.

Pozdrawiam

[ Dodano: 21-11-2013, 15:27 ]
maniax86 napisał/a:
kurczę dziwnie to wygląda... mam lancera z 2011 r i na dzień dzisiejszy ani grama rdzy :shock:


Pewnie go myjesz pod maską po zimie, a może po prostu masz farta.
 
 
Lucas123w 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 20 Mar 2012
Posty: 977
Skąd: Rumia
Wysłany: 21-11-2013, 16:45   

Dziwnie to wygląda, mój jest o pół roku młodszy, leże pod nim co wymianę kół i nawet na śrubach rdzy nie ma. W komorze silnika to ciężko znaleźć miejsce gdzie mogła by rdza wyjść a komory silnika nie myje.
Po zimie tylko myjką działam i wszystkie zakamarki wypłukuję.
Jakiś felerny egzemplarz musiałeś trafić.
_________________
 
 
mazin 
Mitsumaniak
102 tys km przebiegu


Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 1218
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 21-11-2013, 16:49   Re: Rdza w niespełna trzy letnim samochodzie-gwarancja na la

A w którym miejscu znajdują się te śrubki na punktach "masujących"? Czy to komora silnika, koło akumulatora?
Kurczę, generalnie niewesoło to wygląda, u mnie też jest trochę rdzy, ale po maską raczej mniej, pod spodem oglądałem go w 2011 chyba, było znacznie lepiej. Śruby mocowania amortyzatora nie są w moim zardzewiałe. Auto jest z października 2008, 50 tys. przebiegu, garażowane. Komory nigdy nie myłem, podwozie dwa razy do roku (wiosna/jesień). na wahaczach jest powierzchniowy nalot, ale nie jakiś wyjątkowo obfity. Takich spawów jak w Twoim, tj tak rudych nie zauważyłem, śruby mocujące reflektory też zaczynają rdzewieć, ale nie jakoś straszliwie.
_________________
Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 
 
Orzel75 
Nowy Forumowicz

Auto: SB 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 30
Skąd: NWW
Wysłany: 21-11-2013, 17:10   

Lucas123w napisał/a:
Dziwnie to wygląda, mój jest o pół roku młodszy, leże pod nim co wymianę kół i nawet na śrubach rdzy nie ma. W komorze silnika to ciężko znaleźć miejsce gdzie mogła by rdza wyjść a komory silnika nie myje.
Po zimie tylko myjką działam i wszystkie zakamarki wypłukuję.
Jakiś felerny egzemplarz musiałeś trafić.


Skoro trafiłem wyjątkowy egzemplarz to prosiłem o wyjątkowe potraktowanie, każdej firmie trafi się jakaś wtopa, ale wtopy się naprawia lub wymienia. Moim zdanie odpowiedź MMC to skandal.

[ Dodano: 21-11-2013, 17:12 ]
mazin napisał/a:
A w którym miejscu znajdują się te śrubki na punktach "masujących"? Czy to komora silnika, koło akumulatora?
Kurczę, generalnie niewesoło to wygląda, u mnie też jest trochę rdzy, ale po maską raczej mniej, pod spodem oglądałem go w 2011 chyba, było znacznie lepiej. Śruby mocowania amortyzatora nie są w moim zardzewiałe. Auto jest z października 2008, 50 tys. przebiegu, garażowane. Komory nigdy nie myłem, podwozie dwa razy do roku (wiosna/jesień). na wahaczach jest powierzchniowy nalot, ale nie jakiś wyjątkowo obfity. Takich spawów jak w Twoim, tj tak rudych nie zauważyłem, śruby mocujące reflektory też zaczynają rdzewieć, ale nie jakoś straszliwie.


Śrubki znajdują się w komorze silnika na lewym nadkolu pod akumulatorem.
 
 
Bartek 
Mitsumaniak
friendly admin


Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 6983
Skąd: że znowu? (W-wa)
Wysłany: 21-11-2013, 17:18   

Faktycznie nie wygląda to dobrze - niedawno robiliśmy przegląd Lancera CY z 2010 - grama rdzy nie znaleźliśmy, mimo że faktycznie oszczędności w zabezpieczeniu zrobione są po bandzie a auto użytkowane w Warszawie, gdzie drogowcy za punkt honoru stawiają sobie utrzymanie dróg na biało od soli
_________________
Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek

Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 :twisted: sprzedany :(

nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin


Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera
 
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 21-11-2013, 18:10   

Ja nadal jestem w szoku.
Jak auto garażujesz?
„Od góry” jest czysty? Zwróć uwagę na śruby mocujące siedzenia. Poświeć latarką pod deskę rozdzielczą.
Nie mogę uwierzyć, żeby tak się wszystko poutleniało w normalnych warunkach w tak krótkim czasie.
Osobiście spróbowałbym ustalić historię podróży Twojego egzemplarza w miarę możliwości jak najdokładniej, choć nie będzie to łatwe.

Cytat:
chcę u siebie zobaczyć. :|

No to dzisiaj posiadacze Lancerów zaglądają pod auta.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.