jakiej firmy tarcze hamulcowe( orginały biją przy 12 tyś.) |
Autor |
Wiadomość |
Terex23
Forumowicz
Auto: Outlander 3 2016
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lis 2016 Posty: 61 Skąd: Goczałkowice
|
Wysłany: 29-05-2017, 19:43 jakiej firmy tarcze hamulcowe( orginały biją przy 12 tyś.)
|
|
|
witajcie. mam problem z tarczami biją mi przy 12 tyś. nie chce ni się boksować z serwisem wiec mam zamiar kupić nowe. moje pytanie jakie polecacie z górnej półki.
pozdrawiam |
|
|
|
 |
Bzyk_R1
Mitsumaniak Outlanderowiec

Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy Dołączył: 02 Sie 2016 Posty: 5363 Skąd: Pińczów TPI
|
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 30-05-2017, 14:12
|
|
|
Prawdopodobnie żadne nie rozwiążą sprawy. Górna półka to Zimmermann czy EBC - mimo, że jeżdżę na EBC to obecnie raczej poleciłbym Zimmermanna - lepsze zabezpieczenie antykorozyjne. Ale zacznij nie od wymiany tarcz i klocków przednich, od przeczyszczenia i przesmarowania prowadnic hamulców tylnych, a później wymieniaj przód. W O2 to była powszechna dolegliwość, a O3 ma niemal identyczne hamulce i tego typu wpisy będą coraz częściej. BTW tarcze nie podlegają gwarancji, więc mógłbyś się boksować długo i szczęśliwie z ASO. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
Terex23
Forumowicz
Auto: Outlander 3 2016
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lis 2016 Posty: 61 Skąd: Goczałkowice
|
Wysłany: 30-05-2017, 18:52
|
|
|
tak się skłaniam właśnie w kierunki Zimmermanna |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 30-05-2017, 19:20
|
|
|
Gładkie tarcze Zimmermann do tego EBC Greenstuff to wg mnie w miarę optymalny zestaw do codziennego dość intensywnego użytkowania. Jak ktoś mało i powoli jeździ to jakieś ATE, TRW czy Textar też będą OK. Nie polecam tarcz nacinanych czy nawiercanych do normalnej jazdy - hałas jest nieporównywalnie większy do gładkich, a nie ma konieczności odprowadzania dużej ilości ciepła. W Outkach łatwo zacina się tył i hamuje głównie przód, do tego mała średnica tarcz, mała powierzchnia robocza klocków w połączeniu ze stosunkowo dużą masą i mamy receptę na wichrowanie tarcz. Niestety zmiany z O2 na O3 nie obejmowały tak banalnych elementów jak hamulce |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
tyku
Mitsumaniak

Auto: MITSUBISHI LANCER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 56 razy Dołączył: 25 Sty 2012 Posty: 3004 Skąd: INTERNET
|
Wysłany: 30-05-2017, 21:12
|
|
|
Cytat: | Nie polecam tarcz nacinanych czy nawiercanych do normalnej jazdy - hałas jest nieporównywalnie większy do gładkich, a nie ma konieczności odprowadzania dużej ilości ciepła. | No i chyba nie masz pojęcia o skuteczności takiego rozwiązania.
Cytat: | Stoptech myślę rozwiążą sprawę |
Też tak myślę.
Do tej pakamery to tylko nacinane lub nawiercane tarcze, albo to i to. |
_________________ MITSUBISHI LANCER 1.8 (4B10) Sportback - Red Metallic (P26)
Rok produkcji: 2010.
 |
|
|
|
 |
tomoman
Forumowicz
Auto: Outlander III 2.0 CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Paź 2016 Posty: 163 Skąd: Skórzewo
|
Wysłany: 01-06-2017, 23:49 Re: jakiej firmy tarcze hamulcowe( orginały biją przy 12 tyś
|
|
|
Terex23 napisał/a: | witajcie. mam problem z tarczami biją mi przy 12 tyś. nie chce ni się boksować z serwisem wiec mam zamiar kupić nowe. moje pytanie jakie polecacie z górnej półki.
pozdrawiam |
Tak jak pisałem wcześniej, najpierw znajdź przyczynę, że biją po 12 tys. Może przywaliłeś w coś mocniej i coś nie tak z piastą, może wyjątkowo źle wyważone koła - co się niestety zdarza w niektórych zakładach - zakładanie nowych, bez usunięcia problemu mija się z celem. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 02-06-2017, 11:34
|
|
|
Piasty, końcówki drążków kierowniczych, sworznie wahaczy, otwór centrujący, przegrzane tarcze, "ruchomy" klocek, walnięta opona (z biciem pionowym), krzywa felga, niewłaściwe smary i sto innych powodów.
Zimmerman też bije, Brembo bije, ATE biją, praktycznie wszystkie tarcze biją.
Niestety (wg.mnie) najbardziej daje popalić styl jazdy - pamiętajmy o masie i prędkości.
Mniej szkodliwe jest hamowanie z 200 do 100 kilka razy na autostradzie niż 80-0 kilkadziesiąt razy w drodze do pracy.
Drugim istotnym czynnikiem jest trzymanie auta na hamulcu.Tarcza stygnie ale na 1/5tarczy (tam gdzie klocki) stygnie dużo wolniej.
Trzecim (zwłaszcza przy ażurowych felgach) parkowanie w kałużach (auta przejeżdżające obok pięknie nam tarcze ochlapują).
I jeszcze myślę, że jeszcze trochę punków można dopisać.
Ostatnio widziałem sytuacje na myjni przy stacji benzynowej - energicznie wpadł na stacje gość "z trasy" - pierwsze co to zaczął myć felgi... Nawet syk i para go nie zniechęciła...
Teoretycznie (bo w praktyce prawie nie występuje) po mocniejszym walnięciu na większej dziurze powinno się sprawdzić wyważenie koła, skontrolować zawieszenie, a jak strzał był mocny nawet zrobić pomiary.
Tak jak wspomniałem - do momentu, gdy koło się nie przesunie nikt tego nie robi.
Przy b ijących tarczach polecam zacząć od czyszczenia i kontroli kół. |
|
|
|
 |
Terex23
Forumowicz
Auto: Outlander 3 2016
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Lis 2016 Posty: 61 Skąd: Goczałkowice
|
Wysłany: 02-06-2017, 21:50
|
|
|
Przy b ijących tarczach polecam zacząć od czyszczenia i kontroli kół. [/quote]
gdyby koła były uderzone czy źle wyważone to bicie by było czuć również przy normalnej jeździe bez hamowania |
|
|
|
 |
tomoman
Forumowicz
Auto: Outlander III 2.0 CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Paź 2016 Posty: 163 Skąd: Skórzewo
|
Wysłany: 02-06-2017, 21:55
|
|
|
Terex23 napisał/a: |
gdyby koła były uderzone czy źle wyważone to bicie by było czuć również przy normalnej jeździe bez hamowania |
No właśnie tak nie jest, nie da się tego często wyczuć, dlatego koła powinno się sprawdzać przy każdej zmianie z zimowych na letnie. Niestety wiele osób, którzy sami wymieniają sobie koła pomija tę ważną czynność, no a potem zdziwienie jak zdarzy się poważniejsza awaria. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 02-06-2017, 22:24
|
|
|
Terex23 napisał/a: | gdyby koła były uderzone czy źle wyważone to bicie by było czuć również przy normalnej jeździe bez hamowania |
Niestety nie zawsze. Duzó to nie kosztuje a sprawdzenie proste, więc przed wymianą tarcz warto sprawdzić.
Teoretycznie kontrolne ważenie powinno się robić zawsze po 500km od zmiany opon. |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 03-06-2017, 08:44
|
|
|
bicie kół, a bicie tarcz to zupełnie różne objawy. Koła z reguły pow. 80km/h, tarcze głównie przy hamowaniu - nie sposób tego pomylić. Jedynie uszkodzenie z powodu uderzenia może dawać objawy podobne do złego wyważenia. Ale zwichrowana tarcza to zupełnie inna bajka. Można to zresztą zmierzyć czujnikiem, a zwichrowaną nawet kładąc na stole zobaczymy brak płaszczyzny. tomoman napisał/a: | No właśnie tak nie jest, nie da się tego często wyczuć, dlatego koła powinno się sprawdzać przy każdej zmianie z zimowych na letnie. Niestety wiele osób, którzy sami wymieniają sobie koła pomija tę ważną czynność, no a potem zdziwienie jak zdarzy się poważniejsza awaria. | Nawet 10g różnicy jest odczuwalne, ale drobne błędy wyważania nie prowadzą do poważniejszych awarii. Główny efekt to obniżenie komfortu jazdy - drgania kierownicy, ząbkowanie opon i przyspieszone zużycie drążków kierowniczych i elementów zawieszenia. Ale awaria? niby jaka?
Po za tym wiele osób, które samodzielnie zmieniają koła jeździ poniżej 5kkm rocznie na jednym komplecie, jeżdżą wolno, głównie w mieście - więc i zdiagnozować złe wyważenie jest trudno, i jego skutki są znikome. Jak ktoś jeździ więcej to w większości i tak wyważa przy zmianie, i wyczuwa. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
tomoman
Forumowicz
Auto: Outlander III 2.0 CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Paź 2016 Posty: 163 Skąd: Skórzewo
|
Wysłany: 03-06-2017, 18:20
|
|
|
Najgorsze są rady ludzie, którzy są przekonani o swojej nieomylności, a jak widać wiedzy nie mają za dużo.
Jak pisał mkm, sprawdzenie tego w dobrym zakładzie dużo nie kosztuje, a oszczędzi Ci kłopotów w przyszłości. |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 03-06-2017, 19:57
|
|
|
te poważne awarie to wg Ciebie co to miałoby być? Bo chętnie się dowiem do jakiej POWAŻNEJ awarii prowadzi 10g różnicy wyważenia. Wiedza nie boli, więc się jej nie boję. Ja napisałem konkretne skutki złego wyważenia, a u Ciebie tylko same ogólniki, a na odmienne zdanie niczym nie poparty zarzut braku wiedzy. Rozumiem, że to modne, ale to forum, a nie polityka. No chyba, że w tym też się mylę.
Również jakoś wyczuwam 10g różnicę wyważenia. W Outku było to nawet łatwiejsze z uwagi na 18" koła (teraz mam 17"). Odróżniam też bicie zwichrowanych tarcz od błędów wyważenia - w Outku miałem unikalną wręcz liczbę możliwości obserwowania tego zjawiska. Mam wrażenie, że niektórzy zarzucając innym brak wiedzy sami przy tym nie grzeszą ani wiedzą, ani doświadczeniem. Wiesz chociaż o jakim czujniku pisałem do pomiaru bicia tarczy? Widziałeś kiedyś taki? Bo ja nawet mam coś takiego do innych celów - bez konstrukcji umożliwiającej pomiar bicia tarcz/kół. Więc może daruj sobie wycieczki z brakiem wiedzy. Mam dobrze ponad 1,5mln km za kierownicą, 3 własnoręczne naprawy główne silnika - o ile wiesz co to jest naprawa główna, masę pomniejszych usuwanych usterek, trochę samodzielnego dokładania wyposażenia, porządne technikum, jeszcze porządniejsze studia techniczne - zdążyłem się nauczyć kilku rzeczy o samochodach i nie tylko. Bo edukacja dotyczyła znacznie bardziej skomplikowanej i zaawansowanej mechaniki niż samochodowa |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
tomoman
Forumowicz
Auto: Outlander III 2.0 CVT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Paź 2016 Posty: 163 Skąd: Skórzewo
|
Wysłany: 03-06-2017, 21:37
|
|
|
Terex, jak będzie szukał, to zdecydowanie mogę polecić nacinane Brembo + klocki TRW. Miałem w poprzednim SUVie i działało to świetnie. Przede wszystkim nie pyliło i trochę na takim zestawie pojeździłem dynamicznie po górach. Gdybym miał potrzebę wymienić, stawiałbym na nacinane, poza wszystkimi zaletami, fajnie wyglądają.
Rezon - przykro mi, mam Cię w ignorowanych, więc pisz ile chcesz |
|
|
|
 |
|