Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[karol_brr]

Witam wszystkich.jestem tu nowy od niedawna posiadam lancera sportback z 2009roku przebieg to "niby" 125tys km.problem mam taki:wymieniłem 1500tys. Km temu olej ktorego bylo ponad 5l jak zlałem. z ciekawosci kilka dni temu chcialem skontrolowac stan oleju a tu szok .jak wlewalem olej to 4.3litra byla to polowa na bagnecie.teraz po przejechaniu 1500 km oleju jest juz pół centymetra nad maximum na bagnecie.wiem ze gdy jezdzi sie na krotkich trasach to paliwo z dpfa przelewa sie do oleju z tego wzgledu ze nie zdarzy sie dokladnie wypalic dpf ale zeby az tak szybko sie podniusł stan. ja jezdze raczej w dluzsze trasy bo codziennie do pracy 30km w jedna strone mam.pokonuje ten dystans bez korkow.slyszalem ze w tych autach jak i w autach z grupy vw 2.0 tdi pojawiał sie problemy z uszczelnieniem na pompowtryskiwaczach moze dlatego stan oleju sie tak szybko podwyzszyl ropa dostaje sie do oleju.bardzo prosze o jakiej porady.z gory dziekuje


I dodam ze jak otworze maske jak silnik pracuje to czuc zapach oleju ale wyciekow nie ma.

[ Dodano: 09-06-2017, 17:02 ]
Płynu chłodniczego nie ubywa.

[Dooomino]

Chcesz sam przy tym grzebać? To DPF lub wtryski bo pompowtrysk jest "zalany" ropą w głowicy