[Cari 1.9DI-D] Emblamenty - odklejanie |
Autor |
Wiadomość |
roger255
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Cze 2017 Posty: 21 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 26-06-2017, 17:50 [Cari 1.9DI-D] Emblamenty - odklejanie
|
|
|
Witam. Chciałbym odkleic emblament "DID" oraz "CARISMA" z tylnej klapy bagażnika. Czy ktoś już próbował tego i zostały jakieś ślady po nich? Jak je bezpiecznie odkleić? |
|
|
|
 |
remi
Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 807 Skąd: wałbrzych
|
Wysłany: 28-06-2017, 07:35
|
|
|
Zwyczajnie zrywasz acetonem zmywasz pozostałość taśmy. Ślady zostaną na 100%, dlatego, że cały lakier jest wyblakły a pod emblematami nie. Jak będziesz spacerował, to popatrz sobie na parkingach na auta co mają odklejone znaczki. To jest częsty widok. Polerowanie i woskowanie trochę zatuszuje, jednak ślad pozostanie. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 29-06-2017, 03:09
|
|
|
remi, co Ty piszesz???
NIGDY!!! Nie używamy acetonu, ani rozpuszczalników na bazie Nitro
Chyba, że lubimy sobie szkód narobić.
Ze sladem który ma niby pozostać to już taka bzdura, że aż się nie chce komentować - totalna!
Chociaż nie - po usuwaniu acetonem faktycznie ślady zostaną - na stałe
roger255, najbezpieczniej jest spryskać emblemat obficie plakiem i wsunąć coś w warstwę "kleju" - może być karta kredytowa - i delikatnie odrywać.
Klej, który zostanie usunąć benzyną ekstrakcyjną, spirytusem lub preparatem do usuwania kleju. |
|
|
|
 |
roger255
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Cze 2017 Posty: 21 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 29-06-2017, 14:20
|
|
|
Pozbyłem się tego zanim pojawiły się wasze odpowiedzi. Najpierw podgrzałem emblamenty. Następnie zacząłem odklejać żyłką wędkarską. Poszło szybko i bezproblemowo. Została tylko taka taśma gąpczasta czy jak to nazwać. To też podgrzałem i bezproblemowo odeszło przy używaniu palca. Następnie pozostałości kleiste usunąłem wodą po goleniu. Później użyłem kilka specyfików i jest dobrze. Dla zainteresowanych mogę pokazać zdjęcia. |
|
|
|
 |
remi
Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 807 Skąd: wałbrzych
|
Wysłany: 29-06-2017, 16:43
|
|
|
Oj, oj...aceton nic nie zrobi orginalnemu lakierowi. Testowane!!! Podobnie zresztą jak benzyna ekstrakcyjna, wszelkie zmywacze. Oczywiście nie polecam dłuższego kontaktu, jednak zwyczajnie zmywając nic się nie stanie. Co do pizostałości po jaklejkach. Zakładam, że mogą zejść bez śladów, jednak w aucie mojej żony (jakś królewna jeździła), ślad po koronie z tyłu jest cały czas widiczny. W mercedesie teścia na klapie jest odłamany okrąg od znaczka, została sama gwiazda...okrąg widać.
mkm...spoko każdy ma inne doświadczenia...i o to chodzi. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 02-07-2017, 17:59
|
|
|
remi napisał/a: | Oj, oj...aceton nic nie zrobi orginalnemu lakierowi. Testowane!!! |
remi napisał/a: | Zwyczajnie zrywasz acetonem zmywasz pozostałość taśmy. Ślady zostaną na 100% |
|
|
|
|
 |
|