Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[bladerunner]

Moja mama szuka nowego auta do 15 tys. Jako fan marki pokazałem jej w internecie Colta z 2006 1,5D. Od razu jej się spodobał.
Na diagnostyce zawieszenie ok, nie ma wycieków, silnik suchy, pali ładnie, nie kopci. Wiadomo, że był malowany, wiadomo gdzie. Po podłączeniu do komputera (program Boscha) zero błędów.
Są jednak 2 kwestie, które nie dają mi spokoju:
1)Katalizator był spawany i nie wiadomo, czy jest pusty w środku, czy po prostu naprawiany, wymieniany.
2)Spalanie średnie na komputerze pokładowym pokazuje w granicach 12,5l. Ze dwa razy za dużo jak na diesla.
Moje pytania do Was: czy ewentualnie wycięty katalizator może być źródłem problemów oprócz potencjalnych na przyszłych przeglądach rejestracyjnych?
Czy wskazania komputera pokładowego w coltach mogą być mylne i czy aż tak bardzo.
Auto niestety sprzedaje handlarz sprowadzacz. Nie biorę pod uwagę tego co on mówi („nic nie było robione”, „pali 5l”, bo równie dobrze mógłby mi powiedzieć, ze pali litr. Oprócz tego, że od handlarza nie powinienem kupować, to czy te 2 kwestie są bardzo niepokojące? Nie mam na Lubelszczyźnie colta w dieslu z prywatnych rąk, a do Niemiec tez nie mam czasu jechać.

Aha, jakaś godzina była dziwna , jakby akumulator był odłączany przed przyjazdem + na deklu zaworów srebrnym flamastrem napis „colt1,5d”-jakby ktoś tą cześć na allegro kupił ( albo silnik cały), ale o to już mniejsza.
Doradźcie proszę.

[ Dodano: 12-11-2017, 17:31 ]
Temat do zamknięcia.
Znalazłem lepszy egzemplarz.