| 
            
               |  | Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki 
 
 
 |  |  
      
         
         | Ogłoszenie |  
         |   
 W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
 Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
 Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
 |  
 
	
			| Czy warto wozić stare koło zapasowe ? |  
      | Autor | Wiadomość |  
      | krzysieg   Forumowicz
 
  
 Auto: Colt CJ1A 00'r.
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 24 razy
 Dołączył: 18 Lut 2011
 Posty: 575
 Skąd: Jelenia góra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 22-04-2018, 08:27   Czy warto wozić stare koło zapasowe ? |   
 |  
               | 
 |  
               | witam 
 Mam banalne pytanie , ale nigdy nie miałem problemu z przebitą oponą .
 Coltem jeżdżę głównie latem na większe odległości -urlop itp.
 W tej chwili colt stoi na felgach alu z nowymi oponami letnimi 195/50-15" ,
 w razie przebicia gumy mam koło zapasowe cały czas te same czyli felga stalowa 13"
 opona 185/75-13" .
 Koło fabryczne czyli 18 letnie nie zakładane nigdy , paski na oponie , opona dunlop
 Made in Japan
   Jest sens wozić te koło ? co z wiekiem opony i wymiarami ?
 
 pozdrawiam
 |  
				| _________________ 
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | mkm   Forumowicz
 
 Auto: Colty
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 187 razy
 Dołączył: 26 Lut 2008
 Posty: 14126
 Skąd: Krakow
 
 | 
            
               |  Wysłany: 22-04-2018, 08:52 |   
 |  
               | 
 |  
               | Oczywiście, że jest sens. 
 krzysieg, złośliwość rzeczy martwych jest taka, że jak przez lata jeździłeś bez kapcia wożąc starą zapasówkę, to złapiesz gumę jak tylko wyrzucisz zapas
   
 Możesz oczywiście dzwonić po Assistance, ale... pytanie gdzie złapiesz kapcia... Jak w lesie to jest problem
   
 Wymiary masz prawidłowe (nie jest to też 4x4, żeby liczyć obwód z aptekarską precyzją
  ). Wiek solidny, ale jak guma nie jest sparciała i trzyma ciśnienie to się nie przejmuj.
 Za względu na wiek traktuj zapas jak dojazdówkę (nie zamykaj na niej licznika i nie jeździj slalomem po niemieckich autostradach).
 |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      | krzysieg   Forumowicz
 
  
 Auto: Colt CJ1A 00'r.
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 24 razy
 Dołączył: 18 Lut 2011
 Posty: 575
 Skąd: Jelenia góra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 22-04-2018, 10:13 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | mkm napisał/a: |  	  | Oczywiście, że jest sens. 
 krzysieg, złośliwość rzeczy martwych jest taka, że jak przez lata jeździłeś bez kapcia wożąc starą zapasówkę, to złapiesz gumę jak tylko wyrzucisz zapas
   
 | 
 To prawda , woziłem 2 komplety żarówek H4 i wywaliłem je na chwile razem z innymi gratami
 aby przewieść opony ...po kilku km żarówka się spaliła
   Te koło zapasowe będę traktować na spokojny wolny dojazd do najbliższego warsztatu wulkanizacji .
 Jeśli guma ma jakieś mikropękniecia to kupie nową .
 Jeśli wystrzeli to nie opanuje auta ,stara opona nie gwarantuje bezpiecznej jazdy i nie ma sensu zakładać- to miałem na myśli pisząc o wożeniu tego konkretnego zapasu .
 |  
				| _________________ 
 
  |  |  
		|   |  |  
		|  |  
      |  |  |