Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[krossa2]

Witam wszystkich,

Mam problem ze zbyt niskimi obrotami biegu jałowego (ok.600~650obr/min), co z kolei wywołuje nieprzyjemne wibracje w aucie.

Problem występuje tylko na rozgrzanym silniku w momencie, gdy puszczę pedał sprzęgła.
Jednak żeby było ciekawiej, czasem bywa tak, że obroty same się wyrównują do prawidłowej wartości.
Czasem również zdarza się przy dojeździe i zatrzymaniu do świateł, że trzyma ładnie prawidłowe obroty, a dopiero po chwili obroty spadają do niskich wartości.

Brak jakichkolwiek innych objawów, ostatnio wyczyszczona została przepustnica, świeżo zalany olej i nowe filtry, lecz niestety nie rozwiązało to problemu.
Byłem również w ASO w Płońsku, gdzie dowiedziałem się, że minimalnie za niskie obroty są zupełnie normalne.. Niestety u mnie nie jest to minimalna wartość.

Aktualny przebieg auta to 80tyś km.

Będę Wam wdzięczny za wszelkie sugestie, które pomogą mi w rozwiązaniu tego problemu.

[milo]

Masz falowanie obrotów?

[krossa2]

Nie, obroty nie falują.

Dodatkowa obserwacja - jak stoję na wciśniętym sprzęgle to w większości przypadków wszystko jest w porządku. Jednak, gdy jest na zewnątrz ciepło i silnik jest rozgrzany to w trakcie wciśniętego sprzęgła obroty także potrafią się (niekiedy) znacznie zmniejszyć.

@milo: podejrzewasz adaptację?

[wiewioor]

[krossa2]

[wiewioor]

[krossa2]

[wiewioor]

[pablo diablo]

Potwierdzam że to niskie obroty to normalna praca silnika u mnie od nowości jest tak jak opisujesz więc to jak najbardziej normalne że obroty spadają, u mnie nic nie drży i nie czesie gdy są tak nisko.

[krossa2]

[ToMaSs1986]

Hej. Być może trochę off top i z góry przepraszam, ale jestem dość długi użytkownikiem tego świetnego auta jakim jest Lancer z silnikiem 1.8did natomiast trapii mnie problem i stąd zarejestrowałem się na powyższe forum.
Pisze też pod tym postem bo najbardziej pasuje do moich objawów a właściwie najbardziej do rodzaju silnika. Przejrzałem całe forum i nic bardziej podobnego nie odnalazłem.
Do rzeczy. Od kilku lat mam to auta i dzieje się u mnie rzecz niesłychana. Podwyższają się mi obroty auta z jednoczesnym (tak się domyślam) procesem wypalania filtra dpf. Niestety dzieje to z dokładną regularnoscią 100 km. Niezależnie czy to trasa czy miasto. Po sprawdzanie filtra i wypalania go niejednokrotnie w ASO i u znajomego mechanika problem w dalszym ciągu występuje...Równo rok temu miałem wymieniane też wtryski za namową mechanika który twierdził ze to wina "lecącego" się paliwa do wtrysków i nie wypalania go...niestety nic z tego objawy występują dalej...
Zaznaczę że bardzo szybko wzrasta również poziom oleju co sugeruje mieszanie się jego z paliwem. Przy jednoczesnych podwyższonych obrotach następuje również kopcenie w kolorze szarym. Występuje tak mniej więcej około 5-10 km i wszystko wraca do normy...i tak co 100 km.
Pomożecie co może być przyczyną ? Pytałem się innych "fachowców" i coś wspominali ze może zła praca sondy lamba ? W ASO powiedzieli....ze to taki urok tego silnika...więc ręce mi opadają