Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Kalin]

Po pierwsze chcę przywitać wszystkich (to mój pierwszy post)!!
Zaczne niestety od problemów...Kupiłem niedawno lancerka z 1991 roku, głównie ze względu na fakt, że świetnie się prowadził i blacharsko nie było się do niego o co przyczepić....Kupiłem
i zaczęły się schody... Po pierwsze myślałem że padło łożysko w kole - z przodu wydobywa się charakterystyczny odgłos jednak jest on tym głośniejszy im wyższe są obroty a nie prędkość (Na luzie nie ma go wcale) - mój znajomy troszke mnie postraszył że może to być łożysko na mechaniźmie różnicowym a wtedy mam skrzynie do wymiany...
Drugą bolączką mojego miśka jest błąd 14 i 15 ECU...Do tej pory przeczyściłem styki, wyjąłem
silniczek krokowy i czujnik położenia przepustnicy, wyczyściłem, nasmarowałem i poskładałem do kupy. troche pomogło z huśtawką obrotów ale błąd nie zniknął...Następnie wyczyściłem przepustnice i wyregulowałem obroty (wg rad Krzyżaka:), znów delikatna poprawa ale "check engine" jak się palił tak się pali...nie wiem co dalej (czy wymieniać śilniczek i czujnik, a jeśli tak to gdzie kupić części w okolicach warszawy)...
Troszkę katastroficzny ten mój pierwszy post ale zdążyłem już polubić mojego miśka wiec mam nadzieje doprowadzić go (z waszą pomocą) do pożądku.

Po pierwsze chcę przywitać wszystkich (to mój pierwszy post)!!
Zaczne niestety od problemów...Kupiłem niedawno lancerka z 1991 roku, głównie ze względu na fakt, że świetnie się prowadził i blacharsko nie było się do niego o co przyczepić....Kupiłem
i zaczęły się schody... Po pierwsze myślałem że padło łożysko w kole - z przodu wydobywa się charakterystyczny odgłos jednak jest on tym głośniejszy im wyższe są obroty a nie prędkość (Na luzie nie ma go wcale) - mój znajomy troszke mnie postraszył że może to być łożysko na mechaniźmie różnicowym a wtedy mam skrzynie do wymiany...
Drugą bolączką mojego miśka jest błąd 14 i 15 ECU...Do tej pory przeczyściłem styki, wyjąłem
silniczek krokowy i czujnik położenia przepustnicy, wyczyściłem, nasmarowałem i poskładałem do kupy. troche pomogło z huśtawką obrotów ale błąd nie zniknął...Następnie wyczyściłem przepustnice i wyregulowałem obroty (wg rad Krzyżaka:), znów delikatna poprawa ale "check engine" jak się palił tak się pali...nie wiem co dalej (czy wymieniać śilniczek i czujnik, a jeśli tak to gdzie kupić części w okolicach warszawy)...
Troszkę katastroficzny ten mój pierwszy post ale zdążyłem już polubić mojego miśka wiec mam nadzieje doprowadzić go (z waszą pomocą) do pożądku.

[Krzyzak]

Po kolei:
- lozysko w roznicowym zalezy od predkosci, wiec to nie ono - pewnie padlo lozysko przednie na walku sprzeglowym - sam to przerabialem i wiem, ze najczesciej sie zdarza (koszt ok. 170 zl + robocizna)
- blad 14 to TPS - czyli masz uszkodzony czujnik polozenia przepustnicy - musisz go sprawdzic omomierzem czy ma ciagly odczyt w calym zakresie pracy
- blad 15 tez mozesz sprawdzic - to nie blad silniczka lecz ustrojstwa przy nim (szeroka wtyczka 6 pinowa - 5 wykorzystanych - jest procedura do jego sprawdzenia)

proponuje kontakt z kims obeznanym z W-wy - pomoze zrobic diagnoze