Czyszczenie parownika klimatyzacji |
Autor |
Wiadomość |
umberlee
Forumowicz

Auto: Cs9W 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 56 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-06-2018, 20:07 Czyszczenie parownika klimatyzacji
|
|
|
Siemanko,
W moim Lacncerku trochę podśmierduje z klimy - trenowałem w zeszłym roku ozonowanie, jednak zostało to zrobione kiepsko i się troche zniechęciłem. No i pytanko, czy ktoś ma jakiś swój dobry sposób na czyszczenie parownika? Z tego co patrzyłem to jest on w tak kiepskim miejscu, że trzeba by rozmontować cały kokpit żeby sie do niego dobrać. Zamierzam zastosować preparat Wurtha który aplikuje się przez rurkę ujścia wody z parownika, jednak wydaje mi się że preparat może niezbyt dokładnie spenetrować cały parownik podchodząć do niego "od tyłu" .
W moim poprzednim aucie dostęp do parownika był łatwiejszy, można było go właściwie wymacać paluchami i napsiukać na niego od góry. Generalnie jest to dobra metoda, stosowałem ją raz i smród zniknął całkowicie, samochód dożyna teraz moj ojciec i nic dalej nie śmierdzi, a było to w 2016r.
W Lancerze raczej nie będzie to możliwe, można próbować psikać bezpośrednio na włączony wiatrak pod zdjętym filtrem, ale też jakoś nie jestem przekonany że wszędzie ten siuwaks dojdzie.
Krążąc po Youtube znalazłem filmik gdzie gość w Toyocie Camry także ma trudny dostęp, ale rozwiązał go wiercąc małą dziurkę w obudowie gdzie znajduje sie parownik i wpuszczająć przez nią srodek. Potem zatyką ją gumowym koreczkiem.
Brzmi całkiem nieźle, trzeba by zrobić otwór nad parownikiem, no i tu pytanie - czy ktoś wie czy miedzy parownikiem a górą obudowy jest wystarczająco miejsca zeby zrobic tam dziurkę? Ja nisetety nie wiem w ktorym miejscu obudowy jest umieszczony ten parownik. Dziurka powinna mieć tak na oko ze 3mm. Preparat jest z długim wężykiem zakończonym głowicą która rozprowadza środek w różnych kierunkach, także można by to zrobić dość dokładnie.
Myśle że temat ciekawy bo za 30 czy 50zł można kupić butle Bizola albo Wurtha do parowników, które rozpuszczą złogi na parowniku. Ozonowanie tego nie zrobi. |
|
|
|
 |
mrcng
Forumowicz
Auto: Lancer CSW 1.6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Wrz 2015 Posty: 274 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 22-06-2018, 08:31
|
|
|
Moja metoda jest taka, że przynajmniej dwa razy w roku wymieniam filtr kabinowy. Kupuje taki najtańszy i częściej wymieniam. Psikam pianką w kratki nawiewów i na miejsce ściągniętego filtra (parownik). Nie psikałem jeszcze do rurki z której kapie skroplona ciecz (choć być może powinienem). Stosuje preparat clim za 10zł. Jak na razie się spisuje. A lancer to nie jedyne auto w którym stosowałem ten preparat.
[ Dodano: 22-06-2018, 08:39 ]
Stosując preparat oczywiście trzymam się instrukcji do niego dołączonej. Czyli na zamkniętym obiegu włączasz nawiew z klimą po zaaplikowaniu.
Sprawdź czy w upalne dni masz drożną tą rurke i czy ciecz kapie na asfalt/chodnik. Bo jak nie to stąd możesz mieć ten nieprzyjemny zapach w aucie. |
|
|
|
 |
Sal
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport Kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Maj 2016 Posty: 61 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: 24-06-2018, 00:08
|
|
|
A ta rurka to gdzie jest? |
|
|
|
 |
bobinho
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Lip 2016 Posty: 42 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 24-06-2018, 18:03
|
|
|
Obawiam się ze bez rozkręcania deski nie da rady tego porządnie zrobić. Robiłem juz ozonowanie oraz ostatnio metodę z pianką ktorą aplikowałem przez wszystkie możliwe otwory. Temat niestety nadal nie ogarnięty, problem jest w tym ze parownik znajduje się w konsoli środkowej i dostęp do niego jest mega utrudniony. |
|
|
|
 |
umberlee
Forumowicz

Auto: Cs9W 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 56 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-07-2018, 22:31
|
|
|
Czyściłem dziś parownik pianką. Wyjąłem wentylator spod schowka zeby zobaczyć czy widać parownik- jest to dość proste, są raptem trzy śruby, z tym że jedna jest w dość kiepskim miejscu i trzeba mieć albo malutki krzyżak, albo małą grzechotkę do łatwego odkręcenia. Dostęp jest taki sobie, pomagałem sobie nagrywając filmy telefonem żeby wybadać jak to tam wyglądaw w środku No i... od tej strony da się dostać do parownika, natomiast łatwiej będzie zrobić to w sposób który finalnie ja uskuteczniłem, czyli wpychając wężyk z dyszą czyszcząca w odpływ wody z parownika. Odpływ jest ponizej przepustnicy na ścianie grodziowej, należy wyjąć odmę przepustnicy dla łatwiejszego dostępu. Odpływ ma nałożony gumowy wężyk który także należy zdjąć - łatwo schodzi i łatwo założyć.
Po wpsikaniu preparatu, cała komora parownika jest wypełniona pianką. Poniżej wklejam filmik który zrobiłem po wpsikaniu, oczywiscie ujęcie jest od strony wyjętego wentylatora. Na dowód że pianka ładnie wypełnia całą obudowe parownika
Kod: | https://youtu.be/Dxh_05CfEZY |
Jak narazie efekt jest bardzo dobry, choć trochę za wcześnie żeby rzetelnie to ocenić. Mimo wszystko zamierzam jeszcze raz powtórzyć cały proces z włączeniem nawiewu dla lepszej cyrkulacji środka czyszczącego.
Używałem preparatu Bizol C30. Polecam spróbować bo nie jest drogi, a roboty także nie jest za dużo. Przy okazji zdjęcia odmy przeczyściłem sobie także przepustnicę |
|
|
|
 |
adams10
Nowy Forumowicz
Auto: czerwone
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lip 2018 Posty: 2 Skąd: 022
|
Wysłany: 05-07-2018, 08:53
|
|
|
umberlee napisał/a: | Używałem preparatu Bizol C30. Polecam spróbować bo nie jest drogi, a roboty także nie jest za dużo. Przy okazji zdjęcia odmy przeczyściłem sobie także przepustnicę |
Przepustnicę wyczyściłeś też Bizolem C30? Testowałem go, u mnie spisał się rewelacyjnie, użyłem go też na kilku samochodach znajomych, ale nie przyszło mi do głowy, żeby zastosować go w przepustnicy |
|
|
|
 |
umberlee
Forumowicz

Auto: Cs9W 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 56 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-07-2018, 08:56
|
|
|
nie, przepustnice akurat wyczyściłem Nitro |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 05-07-2018, 19:47
|
|
|
Ja otworek do psikania, środkiem czyszczącym na parownik miałem w Carismie, a w Lancerze też wywiercę. Po wyczyszczeniu otworek zaślepiałem gumowym korkiem i OK. |
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
umberlee
Forumowicz

Auto: Cs9W 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 56 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-07-2018, 09:08
|
|
|
a w którym miejscu zamierzasz go wywiercić? Ja nie miałem koncepcji w którym miejscu to zrobić. |
|
|
|
 |
adams10
Nowy Forumowicz
Auto: czerwone
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lip 2018 Posty: 2 Skąd: 022
|
Wysłany: 06-07-2018, 09:48
|
|
|
umberlee napisał/a: | nie, przepustnice akurat wyczyściłem Nitro |
hahaha, już myślałem, że czyściłeś przepustnicę Bizolem C30 z zanieczyszczeń biologicznych... w sensie, że bakterie, grzyby itp. Żeby nie było |
|
|
|
 |
umberlee
Forumowicz

Auto: Cs9W 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 56 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-08-2018, 21:36
|
|
|
No i update bo minął miesiąc. Z klimy wali zdecydowanie mniej, ale cały czas jednak jest charakterystyczny smrodek po jej wyłaczeniu. Poprawiałem to wczoraj preparatem Wurth, apliklowanym także od strony grodzi silnika i... zero poprawy Czy jest na to jakiś jeszcze sposob oprocz wyjmowania całego parownika? Co oczywiscie wiąże sie z rozbieraniem całej deski rozdzielczej? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24333 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 01-08-2018, 22:21
|
|
|
Nie, wystarczy zdjąć schowek. Musisz jechać do serwisu klimy, spuścić czynnik, zdemontować schowek i tym metalowym uchwytem z tyłu. Teraz sam parownik trzyma się na chyba 3 śrubkach i 2-3 spinkach plastikowych. Nie pamiętam - robiłem to lata temu.
Dopiero teraz odłączasz oba przewody od strony ściany grodziowej i natychmiast izolujesz je taśmą lub tak by szczelnie je zatkać.
Parownik jest na takich spinkach, klamrach - jak je zdejmiesz (może są jeszcze śrubki - nie pamiętam) to go rozpołowisz i możesz go umyć.
Skręcasz odwrotnie, tylko trzeba dać nowe oringi, polecam oryginały bo zamienniki potrafią puszczać. Te 5-10 zł warto poświęcić na te kawałki gumy. |
|
|
|
 |
umberlee
Forumowicz

Auto: Cs9W 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 56 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-08-2018, 08:37
|
|
|
na pewno w CS9w ? wydawało mi się ze parownik jest za śroidkową konsolą - jak wyjąłem dmuchawę i wsadziłem tam telefon żeby nagrać co tam sie znajduje, to kierując go w stronę srodkowej konsoli było widać kawałek parownika.
tutaj jest pokazane gdzie jest ten parownik
https://youtu.be/GxW_ju-IZcs?t=2m24s
Kurka, to sie strasznie poważna operacja robi. Czy któreś ASO wyczysci parownik w rozsądnych pieniądzach? |
Ostatnio zmieniony przez umberlee 02-08-2018, 09:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 02-08-2018, 08:47
|
|
|
Wrzucam swój post z mojego wątku wichura1 napisał/a: | Tak jak już zapowiadałem, zrobiłem sobie otworek do czyszczenia parownika chemią. Dostęp prosty po zdjęciu schowka, wyciągamy 2 kołki rozprężne i osłona nad nogami pasażera wychodzi. Otworek wywiercony pod korek 10mm. Czyszczenie jest proste, po wymianie filtra kabinowego, najpierw wtryskujemy piankę we wszystkie wyloty, pamiętając też o tych pod nogami kierowcy, pasażera i pod fotelami. Następnie przez zrobiony otworek w obudowie parownika, wtryskujemy piankę do momentu, aż słychać że przestrzeń jest wypełniona (wyraźnie to słychać). Korkujemy otworek, czekamy 10 minut i następnie włączamy klimę na 17 stopni, obieg wewnętrzny i maksymalną prędkość wentylatora. Po 20 minutach wietrzymy samochód i możemy jechać.
 |
|
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
umberlee
Forumowicz

Auto: Cs9W 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 56 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-08-2018, 09:14
|
|
|
o kurka, Pan to jesteś fachowiec Jakiej Pianki używałeś? Można bezpiecznie ją aplikować w otwory wentylacyjne bez ryzyka że coś nam zaleje? |
|
|
|
 |
|