Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[cwiras4]

Naświetlę pokrótce sprawę:

Kupiłem Pajero ze stosunkowo niewielkim wyciekiem oleju. Mechanik wymienił uszczelkę pokrywy zaworów i uszczelniacz wału korbowego między silnikiem, a skrzynią. Okazało się, że siedział tam za duży uszczelniacz i wsadził o średnicy wewnętrznej 90,5 mm. Przejechałem 1000 km i było ok. Po pierwszych mrozach zaczął dosłownie rzygać olejem. Gorzej niż przed wymianą tego rzekomo za dużego (też cieknącego). Teraz rozkłada ręce i nie wie, co to może być. Uszczelniacz nie wypchany i najprawdopodobniej cały. Po VINie rozmiar poprawnego uszczelniacza to 114x94,5x12. Średnica wału w granicach 90 mm (Taka ma być, czy ktoś szlifował czy cokolwiek?)

Panowie, szukam pomocy, bo miała być zabawa i w ogóle. Podejrzewam, że wrąbałem się na minę.

[U-96]

Niezłe jaja przyjacielu

Ale pierwsze co mi się nasuwa na myśl (jestem przewrażliwiony przyznaję ) to kompetencje twojego mechanika ..........
Skoro oryginał miał niewielki wyciek, spowodowany pewnie zużyciem uszczelniacza i wału (zobacz np. te fotki)
http://allegro.pl/mitsubi...98.html#thumb/2
widać dokładnie rowek wytarty na wale przez uszczelniacz ...

To po co włożył uszczelniacz o mniejszej średnicy ? Zmierzył wał dokładnie ? Jak ? Czym ?
"około 90 mm" nic nie mówi, wręcz przeciwnie potwierdza tylko brak prawidłowej diagnozy

Nigdy nie spotkałem się z tym aby ktokolwiek szlifował wał w tym miejscu ....ale zawsze może byc ten pierwszy raz
Za mały uszczelniacz został wytarty w krótkim czasie i masz efekt w postaci dużego wycieku
w dodatku nie wiesz co włożył , jakiej klasy...itd.

Nie wiem czy znajdziesz gdzieś info o średnicy wału w tym miejscu, ale możesz podzwonić w parę miejsc z ogłoszeń i porównać ze swoim, tylko niestety musisz znów rozpruć Miśka, biorąc za łeb mechanika który to robił....

Jeśli okaże się jednak że średnica wału jest OK
i masz wytarty rowek po uszczelniaczu jak na zdjęciach z allegro
założyłbym oryginał, albo poszukał dobrego zamiennika i skróciłbym dodatkowo z 1-2 mm sprężynę uszczelniacza, lub włożył dystans aby uszczelnienie przesunąć o 1-2 mm (nie powinno być problemu)

Gdyby jednak, z jakichś nieznanych mi powodów faktycznie ktoś zeszlifował wał w tym miejscu
to nie ma szans zmierzyć tego bez wyjęcia wału ...........

Napisz co z tego wynikło, jestem bardzo ciekaw, co, kto, kiedy, i dlaczego...
Powodzenia

Pozdr.

[cwiras4]

Dzięki wielkie za przydatne informacje. Jestem na etapie znalezienia wymiarów odpowiedniego uszczelniacza. Dam znać jak sprawa będzie przebiegać dalej i czy mechanik podoła. Coś czuję, że będę musiał go prowadzić za rączkę z twoimi informacjami, co nie nastraja mnie optymistycznie, ale skrzynia już zrzucona.

Masz może jakieś fotki, albo bardziej punkt po punkcie jak sobie poradzić z tym skróceniem sprężyny lub dystansami?

[U-96]

Tu nie ma co specjalnie tłumaczyć
To wszystko proste zadania .....
Dystans to zwykły pierścień z tworzywa 1-2 mm o średnicy uszczelniacza
Skrócenie sprężynki to też żaden problem ...
zdejmujemy rozkręcamy, skracamy, zakręcamy, zakładamy i gotowe .....
Oczywiście trzeba ją obciąć z odpowiedniej strony co by potem dało się ją znów połączyć (skręcić )

Pozdr.

[cwiras4]

Sprawa prawdopodobnie rozwiązana. Okazało się, że założony był znowu nieodpowiedni uszczelniacz. Mechanik szukał po VINie, a jak się okazało prawdopodobnie był przekładany silnik. Z pomocą Pana Zbigniewa namierzyliśmy odpowiedni i (odpukać) jest ok.
Na razie tyle. Dzięki za wskazówki i pozdrawiam.

[cezarro]

Witam,mam podobny problem Pajero 94 2,8 td.
przy demontażu i wymianie uszczelniacza chcą wyjmować silnik, ponieważ oświadczyli, że trzeba zdjąć miskę olejową.
Czy to jest niezbędne, koszty szybują trzykrotnie.
Proszę ewentualnie namiar na mechanika p. Zbigniewa abym mógł z nim wyjaśnić niejasności.