 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Czerwony Fuks |
Autor |
Wiadomość |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 08-02-2011, 22:01 Czerwony Fuks
|
|
|
Zdjęcia od strony 76. Pracuję nad przywróceniem wcześniejszych.
Dwa tygodnie temu na „łotomoto” pojawił się Colt.
O taki:
(te zdjęcia są z drugiego ogłoszenia – ale o tym później)
A to zdjęcia z dzisiejszego dnia:
Przebieg 72tys. km, pierwszy właściciel – emerytka z Niemiec – bezwypadkowe, serwisowane, lekko uderzone w tył, świeżo sprowadzone.
Jak czytam takie ogłoszenia to pusty śmiech mnie ogarnia.
Książka kilka euro, licznik na kilku śrubach, kilka złotych na myjnie, niewyraźne zdjęcia - szast prast i mamy „igłę” jakich tysiące na naszym rynku.
Jakby tego było mało, mam przed oczami tą reklamę:
http://www.youtube.com/watch?v=UVThyM0s1HY
Ale Misiek nawet na niewyraźnych zdjęciach ładny.
Patrzę na ilość wyświetleń: 3 – dzwonię.
Sprzedający powtarza formułkę z ogłoszenia, zaklina się, że autem właśnie przyjechał, powtarza, że technicznie igła itp. itd.
Kupił nie kupił posprawdzać warto – myślę sobie i proszę gościa o kilka zdjęć.
W moim zainteresowaniu są zdjęcia uszkodzeń, pasa przedniego, progi , nadkola, jakieś dwa dowolne silnika, dach i kilka dowolnych fragmentów auta.
Gość zdjęcia przesyła (szczęśliwie w dużej rozdzielczości), ale nie wszystkie .
Nie może sfotografować dachu, uszkodzonego tyłu, próg też mu nie wyszedł…
Myślę sobie: „ok. - będzie kombinowane” .
Oglądam dokładnie zdjęcia i dzwonie już ze szczegółowymi pytaniami.
Gość zaczyna się motać, dostaje nagłej amnezji, więc proponuję, żebyśmy zagrali w otwarte karty – to nam znacznie ułatwi rozmowę.
Informuję go, że widzę, że kilka młotów auto dostało, żeby kształt nadać, w kwietnik nie wierzę, bo tak wysokich kwietników, nie ma, a lampa choćby na rzęsach stawał to przy takich uszkodzeniach musiała polecieć, ale jestem nim zainteresowany i mi to nie przeszkadza.
Gość pęka potwierdza wyciągnięcie tyłu, zmianę klapy, dokłada info o zalanej lewej stronie tapicerki (auto stało „chwilę” bez tylnej szyby) – zaczynają się konkrety – jest dobrze. Jeszcze nie super, ale już dobrze .
Największy stres – auto po powodzi… ale myślę sobie – jakby co to trudno – jadę.
Biorę urlop tankuje auto i jestem gotowy, żeby o świcie ruszyć przez pół Polski po Miśka.
O godzinie 20 dzwoni gość… Wracał z pracy wybiegła mu sarna, auto rozbite… Pytam czy mocno… Mocno.
Pięć dni później wchodzę na „łotomoto” i cóż widzę? Mojego Colta!
Numer telefonu inny, miejscowość ta sama, cena podniesiona o sześć stówek – rozbicia nie widać. Przy okazji dostrzegam kolejne mankamenty, na szczęście mało istotne – auto nadal wygląda bardzo dobrze.
Dzwonię.
Dowiaduję się, że auto już sprzedane.
Pomału zaczynam się irytować. Myślę sobie, jeżeli taki łańcuszek sprzedających się tworzy to ja znajdę gdzie jest jego początek i przerwę to głupie „badanie rynku”… w końcu świat jest mały…
I faktycznie dowiaduje się kto pierwszy to auto od Niemki kupił.
Przy okazji okazuje się, że auto nadal sprzedaje on.
Potem już leci z górki.
Rano wyjazd. Po południu jesteśmy na miejscu. Auto wymyte, wyplakowane stoi w garażu. Garaż ma kanał!
Znikam w kanale i spędzam tam ładną „chwilę”.
Potem sprawdzam stan silnika „na węch”, rzut okiem na lakier, kilkusetmetrowa jazda próbna i Misiek wzięty.
Atmosfera sympatyczna, zostajemy zaproszeni na obiad, okazuje się, wspominam, że jak się trafi podobny okaz to telefon do mnie mają, żegnamy się i rozpoczynamy ponad 400km podróż do Krakowa na dwa Miśki.
Dojeżdżamy bez problemów, auto prowadzi się idealnie. Odkrywam pierwszą różnicę (porównując do granatowego debeściaka): hamulce.
Są dobre, nie grzeją się, nie tracą skuteczności, nie wibrują, ale są słabsze niż w granatowym. Dopracuje się.
Auto:
Stan auta salonowy.
Nic nie trzeszczy, nic nie stuka, silnika nie słychać, biegi wchodzą gładko, skok lewarka precyzyjny, środek praktycznie bez zużycia. Coś było przy popielniczce, ale nie mam pojęcia co – jest pięknie.
Dzisiaj poświęciłem dzień na dokładne oględziny.
Zaczęliśmy od prześwietlenia blacharskiego.
Nie był zalany! Ulżyło mi.
Tył dostał solidnie. Jeszcze w połowie auta są mikropęknięcia na podłużnicach.
Niestety bez płyty się nie obejdzie. Uderzenie fartownie poszło głównie w dół więc dach ocalał.
Trochę roboty dodali handlarze naciągając pas (totalna amatorka – wywiercone dziury, zaparcie kątownikem, linka i heja!)
Nadkola niestety naprawiane.
Wygląda, że były usuwane „obcierki” – minimum rok temu, bo wyszły dwa pęcherze. Niedawno przypylone spray-em. Mam nadzieję, że wystarczy usunąć szpachlę, wyklepać i pomalować.
Progi proste (prawy kancerowany parokrotnie na tej samej przeszkodzie). Dach bez rdzy.
Podłoga konserwowana trzy lata temu (trzeci raz-od nowości).
Potem przemieściłem się na oględziny mechaniczne. Tu zbyt wiele do powiedzenia nie było.
Wszystko ok.
Supiliśmy się na dokumentacji serwisowej – którą mam pokaźną, a wkrótce będę miał jeszcze pokaźniejszą
Potem przejechałem na przegląd „zerowy”, żeby wiedzieć co robic przed prawdziwym przeglądem. Zmienić zderzak i poprawić kształt pasa, żeby nie raził. Reszta cacy.
Jutro granatowy użyczy zderzaka
Hamulce dobre – minimalna różnica lewe-prawe, ale w porównaniu do granatowego siła hamowania niższa.
Ogólnie jest bardzo dobrze.
Koło piątku planuję wstawić go do blacharza. Przewidywany czas pracy – od 2 do 4 tygodni.
Fotorelację postaram się zrobić solidną.
To na razie tyle. Sporo osób pisało, że lubi sobie poczytać, więc mam nadzieję, że nie będą zawiedzeni . |
Ostatnio zmieniony przez mkm 13-10-2017, 00:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Marcin-Krak
Mitsumaniak Senior Specialist ;)

Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 11527 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-02-2011, 22:14
|
|
|
Pierwszy?
Będę miał jutro co przeczytać w pracy.
Tfu w wolnym czasie w domu |
_________________ "Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-02-2011, 22:54
|
|
|
Przeczytane! Wygląda ciekawie, a znasz się na rzeczy! Ile w efekcie za niego dałeś? |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 08-02-2011, 23:05
|
|
|
Zaszczepisz nowy zadek i się będziesz cieszył |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Muciek
Mitsumaniak Amnetyst Black
Auto: O2 FL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Paź 2010 Posty: 896 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 08-02-2011, 23:13
|
|
|
Nie no teraz przynajmniej jest oryginalny i niepowtarzalny
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 08-02-2011, 23:36
|
|
|
I w końcu masz kawał blachy a nie kupę szpachla Gratulacje Maćku
PS: Wyprowadź się z KRK bo ci go znowu poobijają |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 09-02-2011, 00:14
|
|
|
londolut, nie kracz!
robertdg napisał/a: | Zaszczepisz nowy zadek i się będziesz cieszył |
Ja się już cieszę
Wreszcie jest:
londolut napisał/a: | kawał blachy a nie kupę szpachla |
Choć znacie mnie już na tyle, że nie będę ukrywał, że zaszpachlowanymi nadkolami jestem rozczarowany.
Przeszczepiany będzie tylko pas tylny. Podłużnica i podłoga najpierw na płycie, a potem stare dobre klepanko.
mystek, tajemnica handlowa. Jak w końcu się spot odbędzie to Ci w wielkiej tajemnicy powiem. |
|
|
|
 |
taurus2
Mitsumaniak Silver Arrow

Auto: Carisma 1.8 GDI, 97r. (LS)
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Gru 2010 Posty: 169 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 09-02-2011, 00:36
|
|
|
Trochę pracy przy blacharce i jak nówka będzie
Gratuluję i bezawaryjności życzę. Pozdrawiam
P.S fajnie wszystko ująłeś w temacie, zdjęcia, tekst, miło się czytało |
_________________ Mitsubishi Carisma 1.8 GDI 97r. (sedan LS)
 |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-02-2011, 10:51
|
|
|
#Mkm - trzymam za słowo |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 09-02-2011, 15:14
|
|
|
mkm kolor jak w moim szerszeniu Tylko zderzaki mam czarne... Gratki i zadowolenia z zakupu |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
kartomaniak gti
Forumowicz stary kartingowiec

Auto: CA5A ,Corsa B, Star 28 :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 1073 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 09-02-2011, 18:09
|
|
|
4G93? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Kleju
Forumowicz Mivec Power

Auto: Mitsubishi Mirage Cyborg-R
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 1171 Skąd: Opole
|
Wysłany: 09-02-2011, 19:40
|
|
|
kartomaniak gti napisał/a: | 4G93? |
Ja tam po silniku widzę, że to 4G92 |
_________________
  |
|
|
|
 |
rosomak1983
Mitsumaniak werbalny terrorysta

Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 7852 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 09-02-2011, 19:48
|
|
|
kartomaniak gti napisał/a: | 4G93? |
nie, zostaje jak jest, tak przynajmniej Maciek pisał.
Ja od siebie gratuluje ale te mikropękniecia na podłuznicy mi sie nie podobaja... aczkolwiek nie znam sie az tak zeby opiniowac na ile to jest wada.
Widac ze sztuka jakich mało, osobiscie zmieniłbym kierownice oraz fotele na welur. |
_________________ Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel.....
Life is 2 short to drive boring cars
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania
 |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 09-02-2011, 22:59
|
|
|
kartomaniak gti serce mówi TAK, rozum krzyczy NIE.
Zostaje 4G92.
Pierwszy argument za 1.6 to różnica przebiegów. GTI ma jakby nie patrzeć 300tys. na liczniku.
Drugi: Nie chce "rozparcelować" Blacky-ego. Tam mam komplet do przekładki i niech tak będzie. Jak je ruszę to się później nie odnajdę.
Mam jednak sporo zdublowanych części, lub kupionych w "zestawie"... więc fantów trochę jest do wyboru.
rosomak1983 To jest mały pikuś
W piątek odstawiam Fuksa do blacharza, więc dopiero wtedy zaczną się drastyczne zdjęcia.
Po tej kraksie ma nie być najmniejszego śladu, ale żeby tak się stało spora demolka będzie...
Co do środka jestem przygotowany na każdy scenariusz.
Albo przełożę samo poszycie welurowe z granatowego (w Fuksie stan "pianek" w fotelach rzucił mnie na kolana),
albo założę kompletny środek z gti-ka.
Jeszcze nie wiem. |
|
|
|
 |
kartomaniak gti
Forumowicz stary kartingowiec

Auto: CA5A ,Corsa B, Star 28 :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 1073 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 09-02-2011, 23:10
|
|
|
ja juz nie ogarniam tych Twoich coltów który co gdzie jak i z jakim silnikiem |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|