Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Budzik110]

Jako że jestem nowy na forum chcę wszystkim powiedzieć Witam

Od roku jestem w posiadaniu mojej Carismy z 98r. po zakupie wymieniłem świece, oleje i wyczyściłem przepustnice.
Wszystko chodziło świetnie jednak jakiś czas temu jadąc do mojej kobiety mój samochodzik zgasł z niewiadomych przyczyn, po kilku minutach udało mi się go odpalić i przejechać jakieś 2 km, ostatecznie do celu dotarłem na holu. Po tym cyrku auto znalazło się u mechanika, wymienił filtr paliwa, wydmuchał przewody paliwowe, a bak jest czyściutki. Po odebraniu cari znów przejechałem nią około 2 km i zgasła, tym razem mimo usilnego kręcenia silnikiem nie załapała, jak szybko wyjechałem od mechanika tak szybko do niego wróciłem, tym razem stwierdził że siadła pompka w baku, po wymianie ta sama sytuacja . Po kilku podejściach i wymianie czujnika ciśnienia w pompie wc (został urwany kluczem ), cewek i czujnika położenia wału, zabrałem od niego samochód i zacząłem badać go na własną rękę, wyświetlał się błąd 56, sprawdziłem jeszcze raz cały układ paliwowy, doszedłem do tego że mikro filterek w pompie był delikatnie zatkany, po jego wymianie auto odpaliło, pochodziło na przez chwilę jednak przy dodaniu gazu zgasło.

Na tą chwile sytuacja wygląda tak że po odstaniu dłuższej chwili cari odpala i chodzi jakieś 5 min na wolnych obrotach i gaśnie, po dodaniu gazu gaśnie natychmiast, check nie świeci, nie ma błędów. Mi zabrakło już pomysłów, liczę na waszą pomoc

[guziec]

witam
ostatnio miałem ten sam problem i pomogła wymiana pompy wysokiego ciśnienia, na znanym portalu aukcyjny nabyłem ją w cenie 200PLN i teraz hula jak złoto. trzeba się troszkę namęczyć z wymianą, mi to zajęło około 3 godziny, ale efekt jest super

[Budzik110]

Pompę dziś wymontowałem i zamówiłem nową Za dwa, trzy dni dam znać czy śmiga

[ Dodano: 12-07-2018, 13:54 ]
Pompę zamontowałem, cari załapała, zaczęła reagować na gaz i tak pochodziła moment, jednak po chwili zdechła, stan podobny do poprzedniego, z tą różnicą że wywala błąd 56, dla testu zamieniłem czujnik ciśnienia na ten ze "starej" pompy ale nie było żadnej poprawy.
Tak myślę czy nie mam zapowietrzonego układu paliwowego, jest to możliwe ? bo z tego co wyczytałem układ teoretycznie jest samo odpowietrzający się

[plecho1]

A mierzyłeś jakie jest to ciśnienie paliwa po stronie niskiej przed pompą WC i na jej wyjściu? Układ ma dwa regulatory ciśnienia, jeden na niskim ciśnieniu i drugi na wysokim, jeśli jeden lub drugi zawodzi to mogą być problemy.

[Budzik110]

W którym miejscu jest regulator na niskim ciśnieniu? Na wyjściu z pompki w baku mam nieco poniżej 3 bar

[plecho1]

Tak do końca nie wiem ale jeśli takie jest ciśnienie to by świadczyło że jest w zespole z pompą w zbiorniku bo sama pompa powinna dawać więcej, pewnie coś około 5 - 8 barów.
Czytałeś temat o pompie wysokiego ciśnienia? Tam chyba były podawane wartości ciśnień niskiego i wysokiego.

[Budzik110]

Tak czytałem, ciśnienie z pompki w baku powinno być w granicach 3,2 - 3,5. Podejrzewam że u mnie niżej było bo aku trochę wymęczyłem. Jutro jeszcze pokombinuje, może coś wymyślę

[Rafal_Igncz]

Co było przyczyną? Jestem nowy na forum i przeglądam tematy. U mnie było tak że na zimnym palił na "strzała". Po nagrzaniu silnika i zgaszeniu auto ciężko było odpalić. Odpalało ale zaraz gasło bez żadnej reakcji na gaz.

[plecho1]

Ty masz silnik 1.6 który ma inny układ paliwowy i ten temat Cię nie dotyczy. Czy robiłeś jakąś diagnostykę, sprawdzałeś chociaż błędy silnika? Tak całkiem w ciemno wygłąda mi to na jakiś problem z immobiliserem.

[czarter]

Rafal_Igncz, mi to bardziej na czujnik połozenia wału/wałka wygląda, ale najpierw sprawdź czy masz jakieś błędy w sterowniku.