[EA5A/W 2.5] Problemy przy remoncie silnika. |
Autor |
Wiadomość |
Pawlacz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 122 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 28-10-2017, 15:34 [EA5A/W 2.5] Problemy przy remoncie silnika.
|
|
|
Witam wszystkich. Od razu wytłumaczę się z założenia nowego tematu, za bardzo nie wiedziałem do czego go przypiąć. Jeśli jest odpowiedni temat to proszę moderatora o przeniesienie. Do rzeczy.Silnik po remoncie, odpalił, po około 5 minutach zgasł. Już nie chce zapalić. W aucie zostało zrobione:
- Wymiana wszystkich uszczelek góry silnika
- planowanie głowic
- dotarcie gniazd zaworowych
- wymiana pierścieni tłokowych
- nowy rozrząd
Jedyną rzeczą jaką znalazł mechanik to uszkodzenie przewodów czujnika położenia wału (podobno ktoś go nie zabezpieczył i wciągnął go pracujący pasek). Przewód nie jest zerwany, uszkodzona jest jedynie izolacja i widoczne są żyły przewodu. Być może doszło do zwarcia?
Liczę na Waszą pomoc. Napiszcie co należy sprawdzić, co mogło się zepsuć? Gdzie szukać usterki?
Mechanik podmienił czujnik położenia wału ale na ten z tej aukcji: http://allegro.pl/czujnik...6695596082.html
lecz silnik nie pali. Pewnie dlatego, że ten czujnik to badziewie. Ma sprawdzić na jeszcze innym.
Komputer wyrzuca błąd 12,13,25. Mechanik powiedział, że te błędy są bo odpalali auto bez podpiętego przepływomierza. Ma teraz zresetować kompa i jeszcze raz wymrugać błędy. Zwrócę uwagę na to, że brak jest błędu czujnika położenia wału korbowego.
Tak to wygląda: https://youtu.be/rh8A5wcH2dQ
Dziękuję za wszelkie sugestie.
[ Dodano: 28-10-2017, 18:26 ]
Dodam jeszcze, że iskra jest (co z resztą widać na załączonym obrazku) oraz śmierdzi paliwem, czyli teoretycznie jest wszystko tylko nie ma buuum |
Ostatnio zmieniony przez Bizi78 05-12-2017, 18:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 28-10-2017, 21:25
|
|
|
Jaki faktycznie jest kolor iskry? Niebieski czy pomarańczowy?
W sumie nie spotkałem się z inną przyczyną nie odpalania tego silnika jak padnięty aparat zapłonowy.
Czy po tym jak przestaniesz kręcić rozrusznikiem to tak jakby chciał zapalić i kicha w dolot? |
|
|
|
 |
Pawlacz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 122 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 28-10-2017, 21:35
|
|
|
Jak kończę go kręcić to jest cisza. Nie próbuje w ogóle załapać. Jest dokładnie tak jak słychać na filmie. Iskra jest niebieska. |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11176 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 28-10-2017, 21:40
|
|
|
Czyli iskra nie jest w punkcie. Może pasek wciągnął przewód czujnika,i rozrząd się przestawił. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Pawlacz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 122 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 28-10-2017, 21:43
|
|
|
hugo , a mogło coś się stać z aparatem zapłonowym jeśli zrobiło się zwarcie na tym czujniku położenia wału?[/b]
[ Dodano: 28-10-2017, 21:45 ]
jacek11 napisał/a: | Czyli iskra nie jest w punkcie. Może pasek wciągnął przewód czujnika,i rozrząd się przestawił. |
Gość się zarzeka, że od strony mechanicznej wszystko kilka razy sprawdzał i się zgadza. Tak w ogóle to trzyma mój samochód już ponad 5 tygodni i zaczyna rozkładać ręce bo powoli brakuje mu pomysłów. Wszystkie sugestie są na wagę złota. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-10-2017, 22:25
|
|
|
zapala na plaku? albo innym samostarcie? |
|
|
|
 |
Pawlacz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 122 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 28-10-2017, 22:39
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | zapala na plaku? albo innym samostarcie? |
Zasugeruję mu. Będę się z nim widział w poniedziałek. Tak z ciekawości spytam, co by to oznaczało jakby zapalił na plaku?
Jeszcze napiszę, że przed remontem jedyną bolączką był uwalony olejem silnik. Chodził jak zegarek. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 29-10-2017, 10:42
|
|
|
Pawlacz napisał/a: | co by to oznaczało jakby zapalił na plaku? | że jest problem z paliwem
miałem tak raz, gość przyjechał na rozrząd (forumowicz) i auto nie chciało odpalić, stało pod górkę
dopiero po zalaniu połowy baku zagadał... układ paliwowy musiał być zapowietrzony, chociaż takie coś się normalnie w Galantach nie zdarza |
|
|
|
 |
Pawlacz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 122 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 09-11-2017, 19:45
|
|
|
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie moim tematem. Odebrałem dziś Miśka. Przyczyną okazała się uszkodzona cewka aparatu zapłonowego. Teraz pali od strzała. Mechanik wziął na siebie wymianę uszkodzonego czujnika położenia wału oraz regenerację aparatu zapłonowego. Jestem HAPPY
[ Dodano: 29-11-2017, 21:18 ]
Mam jeszcze jedno pytanko do Was. Widzę spore zapocenie w okolicach wału od strony rozrządu, w piątek będę u machera. Pamiętam jak coś się dziwił, że mu szczelniacz wału jakoś tak dziwnie luźno wchodził. Podobno próbował kilku uszczelniaczy i każdy był taki sam. Powiedzcie czy w galancie 2,5 były dwa różne rodzaje i on trafił tylko na ten mniejszy? Czy tam jest jakiś myk? Czy ten uszczelniacz powinien wchodzić tak luźno? Dzięki bardzo |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 29-11-2017, 21:37
|
|
|
wchodzi łatwiej niż na wałek, ale nie odbiega od normy nabijania uszczelniaczy za bardzo
nie znam więcej niż 1 rodzaju, znaczy są takie 1mm grubsze, ale to nie jest zgodne z oryginałem |
|
|
|
 |
Pawlacz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 122 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 04-12-2017, 20:01
|
|
|
No i jestem po wizycie. Niestety puszcza uszczelniacz wału firmy Elring. Tak jak pisałem, mechanik miał wątpliwości czy będzie OK ale w związku z tym, że Elring, Corteco i coś tam jeszcze wchodziło tak samo luźno (na wałek wchodziło w miarę ciasno, chodzi o wymiar zewnętrzny uszczelniacza) użył silikonu i tak wszystko złożył. Niestety wynik już znamy...
Mam pytanie do Was. Może mieliście podobną sytuację i macie sprawdzony uszczelniacz?
Teraz nic innego mi nie przychodzi na myśl, jak tylko ASO. Może macie jakieś sprawdzone rozwiązanie? Ktoś miał podobny problem? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-12-2017, 21:28
|
|
|
Pawlacz napisał/a: | użył silikonu i tak wszystko złożył. Niestety wynik już znamy | to dziwne bo przecież tam się nie kręci i nie powinno puszczać po uszczelnieniu... no chyba, że jest pęknięcie na obudowie albo podczas wyciągania ktoś zniszczył
dobre są jeszcze koreańskie uszczelniacze POS, ale czy kupisz w tym wymiarze to nie wiem bo u mnie chodzą NOKi i jest OK |
|
|
|
 |
larelijux
Mitsumaniak

Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 04 Paź 2015 Posty: 810 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 04-12-2017, 21:41
|
|
|
Sprawdzone uszczelniacze to Corteco i NOK, często zresztą w opakowaniach Corteco można spotkać NOK. Mechanik przy wymianie rozrządu wymieniał mi 3 uszczelniacze (bodajże 2 od strony kabiny i 1 od przodu silnika) i nie było żadnego problemu. Nie pamiętam dokładnie wymiarów tych uszczelniaczy, ale to jest do znalezienia spokojnie na forum, bo sam stąd brałem te rozmiary.
Znalezione na szybko:
Cytat: | Silnik 2.5 V6 6A13 - Galant EA5x
- uszczelniacz walka rozrządu MD153103 35x50x8 (prawdopodobnie są 2)
- uszczelniacz wału korbowego MD168055 37x50,2x6 |
Z tego wątku |
|
|
|
 |
Pawlacz
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 EA5A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 122 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 04-12-2017, 21:48
|
|
|
Spróbuję zamówić NOK lub oryginał. Jak mi powie, że wchodzi tak samo jak tamte to jestem gupi i nie wiem co dalej...
Ile coś takiego może kosztować? |
|
|
|
 |
larelijux
Mitsumaniak

Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 04 Paź 2015 Posty: 810 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 04-12-2017, 22:04
|
|
|
Jeśli chodzi o Corteco około 20 pln za sztukę, zależnie od materiału z jakiego jest wykonana uszczelka, NOK z tego co pamiętam ciężko dostępne, a jeśli chodzi o ASO to najlepiej zadzwonić, podać numer części i spytać o cenę |
|
|
|
 |
|