Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[romek atomek2]

Po 8-10 latach z Pajero, Pajero pojechało bronić Ukrainy sprzedane w cenie założonych na nim opon Generał Grabber AT2. Po kompletnym remoncie blacharskim, po położeniu lakieru, po wyrzeczeniach związanych z myciem TYLKO ręcznym na ciśnieniowce, żeby nie uszkodzić lakierowi. Ta zgniła. Auto już zaczynało się przegnać na „ramie” tak, że maska się nie domykała. Większego błędu od ślubu, nie popełniłem.

Wsiadłem zatem w 2019 roku pomimo posiadania Pajero do E46 330D 204HP RWD Manual. Jako do auta, którymi facet powinien jeździć (napęd na przód wszak jest totalnie - miałem juz ponad 200 koni z przodem co wiecznie szukało drogi, co innego rwd jak odpalasz ze skrzyżowania kręcąc kierą lewo-prawo i zawijasz tyłkiem zygzaki po asfalcie - no to jest fajne ) - moim głupim zdaniem – każdy ma prawo do swojego. Nastała cisza i spokój poza… serwisem, serwisem, serwisem. W ciągu 2 lat do E46 weszło 20k – pewnie można by było zejść z ceny, używając zamienników lub używanych części – ale za zbiorniczek wyrównawczy w BMW pękający trzeba płacić 450 PLN-a np. i tak dalej. Dobre auto – rozpędza się do 200, że szkoda nogę z gazu zdejmować 'że to już? ".

Jakoś mnie naszED powrót do motocykli, Ponieważ 12 lat temu potłukłem sportowego litra – teraz idziemy grubiej. No dobre, najpierw zrobiłem prawo jazy – co w domu obiecałem, że bez papieru już nie wsiądę. I nastała kawa.

Zx12R, czyli hayabusa killer – w stoc'ku (można obczaić w google) 0-200 z czasem 7,1.
Poszedł przelot, wspawałem szerokopasmową lambdę, komputer power commander 5, do niego moduł Autotune, sportowe filtry K&N, wyprzdzenie zapłonu na wałku o 4 stopnie, no całość potrzebnych gratów, jak nowe hamulce (swap z tokicco na nissina ) + RCS19 na pompce i zaczęła się jazda. Powrót tak się spodobał, że od lutego praktycznie tylko motocykl. BMW jeździła żona. (pracuję zdalnie – to nie jest tak, że od lutego dzień w dzień na moto zasuwałem)… jakieś 2 m-ce temu musiałem jechać do WWA. Później do Kato. I po tej jeździe stwierdziłem. NIE jest mi wygodnie ws portowych siedzeniach BMW, zawieszenie sportowe M'kowe, jakie pakują do najmocniejszych wersji – nie no jest super. Tylko nam już trzeba 140 tempomat – bo za jedno dodanie gazu możemy się pozbyć uprawnień i nabubać kłopotów.

Nadejszła zatem wiekopomna chwila. Co? Research v8 na otomot – miało być terenowe, wygodne, miało być w benzynie, wolno ssak… sami spróbujcie poszukać – wybór oczywisty.

I stanął on. Na razie się nie znamy, bo to tydzień w domu 107k mil, czyli ledwo się panewki dotarły. Tak samo jak w BMW żeliwny blok, ale już bez dieslowskich mankamentów.
+ Kute korby i wałki. Fury przelatują po 500 tys km lekko - a milion mil w jednym silniku opisują do dziś. czyli : GX 4.7 i V8 32V 273KM 201kW 2UZ-FE spalanie ? o tym się nie mówi

TADAM : (rejestrację publikuję, bo dziś będzie nowa).

https://photos.app.goo.gl/bqZVZnZWJbbouQ929

[romek atomek2]

po po 9 miesiącach w GX470.

jedyny minus to spalanie - reszta bardzo OK.
Minus spalania jest taki, że auto zrobili do jazdy z prędkościami USA
przy 110km/h - spalanie około 10,5l do przeżycia spokojnie.
ale już 140km/h pojawi nam się 15l - także wpada GAZ - umówieni na październik ( takie mamy terminy w KRK )

zawieszenie pneumatyczne to kosmos - Lex Cię tak wybuja, utuli - że banan sam się pcha na twarz jak tylko wsiądziesz i ruszysz. Silnikowo bardzo OK. Jest to pierwsze auto gdzie nie jest wszytko poupychane żebyś czasem ręki nie włożył. Wszytko na spinkach, dużych wtyczkach nawet żarówki to H11 gdzie mają swoją wtyczkę - wszytko pracuje pięknie.

Kiedy mocno pracujesz ( 4 dni urlopu w 4 lata ) nie mam za bardzo czasu przy tym dłubać.
Brak garażu daje w kość. udało mi się wymienić 8 świec w 2.5h będąc tam pierwszy raz. Wszędzie sucho, nic nie cieknie. Wymieniłem olej + filtry i święty spokój. Umyłem silnik. i tyle.

https://photos.app.goo.gl/zSqsgsFfk9NVnN5y5

w najbliższym czasie :
wymiana kompresora klimy - już jedzie bo hałasuje a nie jest to łożysko
koniec sierpnia - zapisany na czyszczenie + konserwację ramy
2 października - termin włożenia instalacji gazowej - wejdzie butla 90l w miejsce koła pod autem

lupiony z przebiegiem 107k mil - obecnie 110k

mocowo podobnie do BMW - setkę robi w 7 sec. z groszem jedynie waży ponad 2 tony
https://www.youtube.com/w...ielCarri%C3%B3n

mina kogoś komu siądziesz na zderzaku bezcenna ( sam bym się posrał - generalnie fear factor )

Moc silnika - z "płuc" bez turbin i innych.
273 KM (201 kW) przy 5400 obr/min
Maksymalny moment obrotowy
447 Nm przy 3400 obr/min



z takich smaczków
- podświetlane progi
- Audio Mark Levinson 12 głośników
- pneumatyczne zawieszenie 3 wysokości
- elektronicznie regulowana twardość zawieszenia 3 tryby :comfort, normal, sport - latam na comfort.
- oczywiście auto ma reduktor i asystenta zjazdu w końcu to Land Cruiser pełną mordą - nie wykastrowali tu nic z własności terenowych. Stad nawet STOCK bez modyfikacji potrafi wywijać jak tutaj na luzaku.

https://youtu.be/dh8N1J5KTbA?t=58

https://www.youtube.com/w...%88%9C%EB%82%A8

[Krzyzak]

jeszcze stary lexus - nie za piękny, ale przy tym co lexus wyprawia obecnie to da się patrzeć...
nie rozumiem dlaczego, ale lexus obecnie to chyba chce wygrać z francuzami wyścig na najbrzydsze auta tej planety