Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

radoslavv

Cześć,
Mam od kilku dni problem. Otóż po przejechaniu kilkunastu, kilkudziesięciu kilometrów Mitsu traci moc. Nie szarpie, ani nic, ale bardzo wolno się rozpędza, po czym przy prędkości 90-100km już nie ma opcji, aby jechał szybciej (chyba, że z górki). Dodaje gazu, ale auto jakby nie reaguje. Po zgaszeniu silnika (np. przerwa na stacji) jak potem odpale jest ok, ale po jakiejś odległości znowu problem wraca.

Dajcie proszę znać co może być przyczyną takiego zachowania. Rocznik 2008, 140.000km.

szeryf85 · Wysłany: 24-10-2019, 09:17

Pewnie turbo przeładowuje. Sprawdzałeś błędy?

Hipolit · Wysłany: 24-10-2019, 14:40

Turbo przeładowuje. Trzeba sprawdzić i wyczyścić geometrię. U mnie wyszło to samo przy tunningu. Ale po kilku głębszych... wciśnięciach pedału gazu przeszło

Poszło dużo czarnego dymu i teraz jest ok. Choć ja profilaktycznie pewnie umówię się na wyczyszczenie geometrii. Są firmy, które robią to na silniku.
Po przeładowaniu turbo się wyłącza ze względów bezpieczeństwa. Trzeba ponownie uruchomić silnik. Bez turbiny ten silnik pewnie generuje moc podobną jak stara beczka W123 w dieslu 2.0

kajos · Wysłany: 24-10-2019, 18:27

a umnie tez cos szwankuje
geometriaturbo jest ok borozruszana jest,gruszka nowa i wezyki sterowania ok

ale jak sie zrobi zimno jak teraz (rano okolo 10stopni) to jadac na zimnym silniku wlacza sie notlauf
sprawdzajac turbo to nawet nie osianie 1 atmosfery wiec przeladowywanie odpada
czujnik cisnienia turbo wymieniony,wszystko szczelne

oczywiscie jak silnik sie rozgrzeje to nie ma tego problemu :twisted:

nie wyskakuje zaden blad
poprostu objawy takie jak by przeladowywalo turbo ale to niemozliwe bo sprawdzalem juz to kilka razy i pilnowalem zeby nie pompowala wiecej jak 1at

i badz tu madry lub glupi :shock:

potentator · Wysłany: 25-10-2019, 08:26

A czy nie wpadłeś na to że odma może się blokować w pewnych warunkach? Ja jak wymieniłem jak narazie inny silnik, przeczyściła się chyba nawet przepustnica bo ładniej schodzi z obrotów, myśle że to też ma wpływ na to...

szeryf85 · Wysłany: 25-10-2019, 09:16

potentator, wymieniłeś pokrywę? Jaki koszt?

kajos · Wysłany: 25-10-2019, 12:51

potentator · Wysłany: 25-10-2019, 13:23

u mnie chyba zaczełą pracować bo wali mniej oleju na nią nie wiem takie mam wrażenie,....

kajos · Wysłany: 25-10-2019, 21:43

u mnie najlepsze bylo toze stara przepustnica miala wszystko zawalone olejem (tam gdzie elektronika),weze delikatnie byly pobrudzone olejem,a cooler byl czysciutki jak lza :shock:

wiec suma sumarum turbina i odma nie wydaje oleju (przynajmniej w duzych ilosciach)

wiec skad tam byl ten olej-nie wiem

luk94 · Wysłany: 07-11-2019, 00:12

a pomogło?

kajos · Wysłany: 07-11-2019, 00:23

jutro zobacze jak pojade w trase
wymienilem tez zawor EGR na nowy wiec wszystko jest wymienione

[ Dodano: 08-11-2019, 10:35 ]
no wiec tak
check engine sie zapala jak jest zimny
bledy to P0488 i P0487

jak cieply to nie raz jest ok a nieraz blad w oczekujacych P0488
juz sam nie wiem gdzie teraz szukac przyczyny
dzis spruboje skasowac bledy i rozlaczuc na jakis czas akumulator -moze pomoze cos

i jeszcze jedna usterka mi wyszla i ciekawe byly objawy
myslalem ze to cos z silnikiem sie dzieje - objawy byly takie jak by przerywal z braku paliwa jak dodawalem gazu,albo kolo przednie nie dokrecone
mianowicie ostatnio wymienialem tarcze i klocki chamulcowe,wszystko wyczyscilem ale od tygodnia (wczoraj sie to okazalo bo ciemno bylo) lewe tylne kolo chamowane bylo z tarcza az czerwona (pewnie tloczek sie przytarl itp. bo raz puszczal raz nie - dzis to zobacze)
po przemysleniu tych faktow pomyslalem ze sprzeglo dyferencjalu tak pracowalo bo jak chamulec nie trzymal to bylo ok

luk94 · Wysłany: 09-11-2019, 22:10

Ja tylne hamulce dziś rozbierałem, i dobrze dobrze bo prowadnice zapieczone
Ogólnie to jak pisałem w innym wątku to częściowo pomogła wymiana czujnika doładowania.
U mnie nie ma żadnych błędów. Ale w zimne wilgotne dni auto nie jest żwawe zaraz po odpaleniu.
Wyczyszczę jeszcze w wolnej chwili przepustnicę ale to raczej nie to.

kajos · Wysłany: 09-11-2019, 23:58

jak najbardziej przepustnica moze miec wine
u nie po wymianie odrazu innny silnik sie stal
przepustnica podobna sie przymyka jak turbina podaje na 1wszym stopniu doladowanie
jesli sie nie przymyka to (u mnie tak bylo) wlaczalo sie not lauf
a lopatki na turbinie u mnie lekko chodza wiec zaciecie sie ich jest wykluczone

radoslavv · Wysłany: 26-12-2019, 14:43

Bylem na czyszczeniu turbiny, poszlo 300zl i niby na trasie wygladalo lepiej ale po 80km problem znowy powrocil

jak jechalem autostrada to bylo wszystko ok, ale wystarczy troche trasy gdzie jade wolniej i po kilkunastu (a w gorach po kilku km) problem powraca. Gdy ruszam 2jka sie juz muli, a 3ka i 4ka to juz padaka totalna. W gorach jak jechalismy to na wzniesieniu nie moglem wyciagnac wiecej niz 40km/h. Wylaczenie silnika i wlaczenie za chwile pomaga, jakby reke odjal, ale po jakims czasie problem powraca.

Najpierw problemy z check engine - wymienilem egr, wymienilem przepustnice, check engine pozostawal, wiec dalem typowi do zaslepienia egra, w koncu pozbylem sie checkengineu, to teraz takie cos sie przyczepilo.

Czy macie jeszcze jakies pomysly, bo bardzo mnie doluje ta sprawa

kajos · Wysłany: 26-12-2019, 16:22

mam to samo
pomoglo wymiana przeplywomierza i regulacja gruszki na turbinie
poprostu za dlugo trzyma maxymalne dooladowanie

a check engine raz mi sie zapala raz nie- blad zaworu EGR ale wymieniony na nowy byl wiec juz na to dziadostwo nie mam sily