 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[II 2.0 DID] Wibracje od silnika (?) podczas hamowania |
Autor |
Wiadomość |
bongolud
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2010 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lip 2013 Posty: 4 Skąd: World
|
Wysłany: 19-07-2013, 10:41 [II 2.0 DID] Wibracje od silnika (?) podczas hamowania
|
|
|
Witam,
Potrzebuje Waszej pomocy bo po Mitsubishi ciezko mi czegos dobrego sie spodziewac.
Objaw ktory opisze istnieje od nowego kiedy to zostal zakupiony w 2010 2.0 DID.
Mianowicie podczas delikatnego hamowania, gdy samochod juz niemalze stoi (powiedzmy na swiatlach), cos zaczyna "klekotac" tak ze slychac i w kabinie i na zewnatrz, i w tym samym czasie zaczyna trzesc buda. Wrazenie jest takie jakby silnik za chwile mial zgasnac aczkolwiek obroty nie spadaja, nie wibruja nawet.
Jak zwolnie hamulec podczas toczenia, objaw natychmiast znika.
Probowalem wielu miliona rzeczy jak, ze sprzeglem, bez, na neutralnym, 2wd,4wd i nic. Zawsze jest tak samo.
Jak hamuje recznym objaw nie wystepuje.
Klekotanie jest takie jakby (nie wiem jak opisac) rozsynchronizowaly sie zawory czy jakos tak, a trzesie dokladnie tak jak przygazuje sie lekko i pusci sie gaz, wtedy 2.0did lekko bujnie silnikiem /buda, tylko ze w moim przypadku to bujanie trwa do calkowitego zatrzymania i/lub zwolnienia hamulca.
Samochod obecnie ma 27tys., a objaw istnieje od samego poczatku.
W serwisie narzekalem na to z 20 razy, bylem zarowno w serwisie w Toruniu jak i Bydgoszczy i lupa, nic. Problem polega na tym ze objaw ten jest za kazdym razem i bardzo silny poza granicami Polski (jako ze czesto podrozuje), natomiast w Polsce tylko od czasu do czasu i jak do nich jade to akurat tego nie ma - chociaz wystepuje w miare czesto.
Na poczatku objaw byl tylko gdy silinik byl zimny, obecnie ciezko znalezc jakas zaleznosc.
Pokazywalem video nakrecone serwisowi, gdzie wyraznie jest widac/slychac ten efekt, ale oni wzruszyli ramionami i tyle. (plik jest dosc duzy 32MB, ale jak ktos z Was bylby zainteresowany moge go obciac tylko do trzesienia i skompresowac bardzej)
Obecnie komunikuje sie z MMC jako ze zostalo mi 8 miesiecy gwarancji, ale bazujac na dotychczasowych doswiadczeniach niczego dobrego sie nie spodziewam.
Jesli macie jakies sugestie bylbym wdzieczny.
Dzieki. |
Ostatnio zmieniony przez bongolud 19-07-2013, 17:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
borsak1
Forumowicz 2.2D MiVEC Intense+
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2011 Posty: 542 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 19-07-2013, 13:52
|
|
|
Samo chyba sobie odpowiedziałeś gdzie szukać dziury w całym, hamowanie ale tylko gdy hamujesz przedem na ręcznym nie masz objawów. Miałem podobnie ale u mnie akurat nie dociągli kół po zmianie na letnie, po około 300 km wyszło szydło z worka |
_________________ szerokości wszystkim i sobie |
|
|
|
 |
bongolud
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2010 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lip 2013 Posty: 4 Skąd: World
|
Wysłany: 19-07-2013, 14:27
|
|
|
Kola zmieniane mialem z 15 razy, auto ma tak od nowosci wiec to nie to. Zmieniane byly juz tarcze, klocki, sprawdzane zawieszenie (przynajmniej tak twierdza).
Jak napisalem auto "reklamowalem" ze 20 razy (w 3 roznych serwisach) wiec chyba nie jest to tak proste.
Sprawdzane byly wszystkie parametry silnika + mase innych rzeczy o ktorych nie mam pojecia (na samochodach sie znam tyle ile musze przy takich wlasnie cyrkach). |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 19-07-2013, 16:31
|
|
|
bongolud, to trzęsienie masz od silnika?
Spróbuj jeszcze czy jak masz wciśnięty lekko gaz to też tak trzęsie - czyli hamujesz lewą nogą Możliwe, że w jakiś sposób wspomaganie hamowania działa na dolot, chociaż nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Raz - nie w Outku - miałem dziurawy przewód podciśnienia i silnik zasysał nim powietrze, co powodowało wzrost zużycia paliwa, a i serwo hamulca działało dużo słabiej. Może u Ciebie też coś z serwem jest? |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
bongolud
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2010 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lip 2013 Posty: 4 Skąd: World
|
Wysłany: 19-07-2013, 16:52
|
|
|
Thx Rezon.
Dalbym sobie .. uciac ze jest to od silnika, a juz napewno od czegos pod maska.
Napewno nie sa to hamulce.
Wyraznie slychac jak stanac obok samochodu, podczas gdy samochod sie zatrzymuje, dziwne klekotanie, cos tylko co mi osobiscie nie pasuje to moim zdaniem, aczkolwiek moge sie mylic, dzwiek ten jakby sie naklada (ale moze to byc tez wzmocnienie) na juz normalnie klekoczacy silnik.
Po prostu mam wrazenie ze silnik klekocze rowno, a jakies tam "g" do-klekowuje nie regularnie. W tym samym momencie samochodem trzesie przod/tyl do calkowitego zatrzymania lub do zwolnienia hamulca.
Probowalem z gazem ale tu jest problem, bo jak zaczyna dziwnie klekotac, to jak chce przyspieszyc musze zsunac ktoras z nog aby przyspieszyc, a wtedy samochod juz stoi, lub lekko ja zwolniam hamulec , wiec... .Jednakze pare razy mi jakby sie udalo (chociaz nie jestem bardzo pewny) i mialem wrazenie ze klekotanie jest wtedy wieksze.
Czytalem setki roznych postow na innych forach i tam ludzie z podobnymi objawiali tez stawiali na serwo lub nieszczelnosc podcisnienia. Ja nie widze zadnych roznic pod wzgledem hamowania itd, takze nie mam pojecia jak to ewentualnie zdjagnozowac.
Sugestie na temat powyzszego i innych przekazalem tez serwisowi i niby to sprawdzili...
Temat zupelnie do bani, tak mnie wk..a ten samochod, od samego poczatku same klopoty i zupelny brak frajdy z jazdy.
Aha i jeszcze jedna bardzo wazna rzecz, moze to Wam cos podpowie (wspominalem w pierszym poscie):
poza Polska objaw ten jest naprawde duzo duzo mocniejszy i wystepuje bardzo czesto. Co jest dziwne to ze po przejechaniu granicy, w Polsce jest to bardzo slabe, rzadko, czasem nie wystepuje wogole przez 2 tygodnie.... |
Ostatnio zmieniony przez bongolud 19-07-2013, 17:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Gunner
Mitsumaniak

Auto: Outlander II DID173 BHP URSUS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 315 Skąd: 3city
|
Wysłany: 19-07-2013, 17:04
|
|
|
A dwumas?
Ja na poczatku tez wzialbym pod uwage servo i wszystkie wezyki vacum ...
Bo jak cos jest nie tak zpodcisnieniem to bedzie to sie odbijalo na pracy silnika.
I jescze co mi przychodzi do glowy to awaria jakiegos wtrysku.... |
_________________ TURBOKLEKOT 173BHP 350NM -1640KG
MAZDA MX-5 1.8NBFL GT 220 KM /240NM-1100KG 15L na bucie i 6 sec
黒トカゲ Bez dachu nad glowa
 |
|
|
|
 |
bongolud
Nowy Forumowicz
Auto: Outlander 2010 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lip 2013 Posty: 4 Skąd: World
|
Wysłany: 19-07-2013, 17:07
|
|
|
Tez myslalem o dwumasie, na co serwis odpowiedzial ze jak dwumas to efekt bylby zawsze i nie zalezne gdzie jestem, tu czy tam, co moim zdaniem ma sens.
Do tego oznaczaloby ze dwumas bylby walniety od nowego czyli z przebiegiem 10 km... |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 19-07-2013, 17:47
|
|
|
Tropy można mieć 2:
- jakieś problemy z podciśnieniem (np. zamienione przewody podciśnieniowe - trzeba by prześledzić z dokumentacją)
- jakiś problem ze sterowaniem silnikiem podczas hamowania (outek ma jakiś specjalny program, że podczas hamowania odcina normalne sterowanie silnikiem, a może jakiś czujnik np. położenia pedału przyspieszenia daje zły odczyt czy coś?). |
|
|
|
 |
toppk
Forumowicz
Auto: O2, glonojad, 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Wrz 2014 Posty: 95 Skąd: RW
|
Wysłany: 06-08-2019, 18:20
|
|
|
Odświeżę temat, bo identyczne objawy mam od jakichś 80 kkm. przebiegu.
Dla potomnych napiszę, że też myślałem, że to dwumasa. Przy 116 kkm. wymieniłem całe sprzęgło i objawy nie ustały.
To się nie dzieje przy każdym dojeździe do świateł, to nie ma związku z zimnym/rozgrzanym silnikiem, ale jednak dzieje się podczas dohamowywania.
Nie jest to jakieś niepokojące, bo wbrew pozorom, budą i silnikiem nie trzepie strasznie, ale co nieco czuć.
Moja i mojego mechanika diagnoza - to jest wina zasyfionej klapy gaszącej. Nie ma powodów do paniki, można z tym żyć, nic się nie dzieje złego, poza tymi drobnymi wstrząsami właśnie przy dohamowywaniu i podczas gaszenia silnika.
Taki problem, to nie problem |
|
|
|
 |
|
|