Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Dabek]

Witam,
po przeczytaniu wielu tematów związanych z nieprawidłową pracą silnika 2.6 benzyna postanowiłem stworzyć nowy, w którym mam nadzieję znajdziemy rozwiązanie.
Główne objawy:
- maksymalna prędkość obrotowa do 4 tyś obrotów.
- wyraźny zapach nieprzepalonej benzyny
- wypadanie zapłonów
- strzelanie z wydechu
Do chwili obecnej zrobione:
- regulacja zaworów --> znaczenie rzadziej strzela, mniej wypadających zapłonów
- wymiana świec, kabli. kopułki i palca --> j.w.
- wymiana czujnika temperatury --> z uwagi na jego uszkodzony stan, brak oznak poprawy
- gaźnik oddany do regeneracji --> wyczyszczony, ustawiony, nie stwierdzono uszkodzeń.

Obecnie mam uszkodzony zawór termiczny podciśnień i intensywnie go poszukuję.

Samochód posiada instalację gazową, w momencie odcięcia benzyny, kiedy, w gaźniku jest resztka paliwa silnik pracuje prawidłowo. Stąd moje podejrzenie uszkodzenia ssania, jeśli takowe występuje. Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.

Pozdrawiam.

[boczek140]

Cześć.

Z tego co Pamiętam to te silniki nie bardzo lubią gaz, i pękają głowice. Która masz wersję silnika ? były dwie (jeśłi mnie pamięć nie myli z pojedyńczym i podwójnym EGR) ? różniły się nieco. JA u siebie robiłem kapitalny remont silnika i chodzi ok, tylko nie mam gazu. A cewkę zapłonową i aparat sprawdzałeś ?

[Dabek]

Witam po krótkiej przerwie.

Obecnie silnik wyjęty i rozebrany.
Przyczyniły się do tego dziwne dźwięki dochodzące z obudowy rozrządu i duże wibracje, powodujące odkręcanie się śrub.
Przy demontażu silnika, okazało się, że jeden przewód podciśnieniowy odchodzący z kolektora ssącego był kompletnie przetarty/pęknięty. Wnioskuję z tego, że to była przyczyna pracy na ssaniu, no ale jeszcze czas pokaże
Dalej o silniku:
Głowica, nie była pęknięta, miała wypalone gniazda zaworowe i uszkodzone uszczelniacze.
Dół silnika - tu już znacznie gorzej, jeszcze parę chwil i panewki obróciły by się ( bardzo porysowane).
Na próbę wlałem trochę oleju na tłoki. Po nocy na 2 cylindrze było całkowicie sucho, reszta też nie zachwyca. Na gładziach wyczuwalny, wręcz znaczny próg. Pompa oleju, posiada duży luz między zębny, złom. Rozrząd, ktoś już kiedyś rozbierał, ale nie wymienił. (łańcuchy rozciągnięte, ślizgi powycierane.

Czemu te silniki nie znoszą gazu ? Z tego co się dowiadywałem były szeroko stosowane w wózkach widłowych wielu firm z seryjnym zasilaniem gazowym.

U siebie podczas remontu dawałeś tłoki nadwymiarowe ? Jeśli tak to gdzie można je dostać?

Pozdrawiam, dzięki za odpowiedź.

[ Dodano: 27-07-2019, 11:26 ]
Aktualizacja.

Silnik już po remoncie.
Zrobione:
1. Głowica
- szlif gniazd i zaworów
- wymiana uszczelniaczy zaworowych
- planowanie

2. Słupek
- szlif wału (podpory główne i korbowodowe) panewki, pierwszy nadwymiar.
- osiowanie podpór wału
- pomiary i poprawki korbowodów
- szlif cylindrów, tłoki +0,50
- planowanie bloku

Do tego wszystkiego doszło kupę nowych części. Między innymi uszczelki, pompa wody, kompletny nowy rozrząd, nowa pompa oleju, paski klinowe i jeszcze parę rzeczy, o których nie pamiętam.

Generalnie jestem zadowolony, wibracje bardzo zmalały, można nim spokojnie jechać 90km/h bez nauszników i jeszcze porozmawiać z pasażerem
Nadal jest problem z układem paliwowym, ale na gazie jest w porządku, więc odpuszczam na jakiś czas.

Zrobię coś więcej to dam znać.
Pozdrawiam.

[boczek140]

Silniki nie lubią przegrzania, na wielu forach czytałem że silniki 2,6 nie lubią gazu i przy przegrzaniu sponiewiera się głowica, wiem to z autopsji.
Też robiłem u siebie kompletny remont silnika. z resztą nie tylko całe auto jest po odbudowie

Robiłeś tulejowanie bloku ?
gdzie kupiłeś rozrząd ?

Jeśli na gazie jest ok to może problem tkwi w zbiorniku paliwa, poza filtrem na zasilaniu jest też sitko w zbiorniku może ona się przytkało i nie idzie tyle paliwa co potrzeba, a może to kwestia regulacji gaźnika ?