 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Mitsubishi Colt VI, 1.3., benzyna, 2008 |
Autor |
Wiadomość |
aaaaga
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt Z30
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 25 Mar 2018 Posty: 1 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: 22-10-2019, 20:49 Mitsubishi Colt VI, 1.3., benzyna, 2008
|
|
|
Witam, bardzo proszę o pomoc. Mam kłopot z moim Coltem. Jeżdżę nim na krótkich zazwyczaj trasach, mam go od 1,5 roku. Wystąpiły dwie usterki. Pierwsza pół roku temu - zapaliła się lampka akumulatora, załączył się dźwięk ostrzegawczy. Czekałam na mechanika na zgaszonym silniku 2 godziny, i w warsztacie okazało się, że usterka nie występuje. Zero objawów. Mechanik stwierdził zerwaną wiązkę kabli i nadnapięcie. Po tej wizycie autko było sprawne. Druga usterka wystąpiła kilka dni temu. Podczas jazdy, znienacka, zapaliła się lampka oleju, załączył się dźwięk ostrzegawczy, a silnik zgasł. Kilka razy odpaliłam i symptom był ten sam. Silnik jakby się "dusił". Na lawetę czekałam ok 1,5 godz. Pan kierowca autkiem wjechał na lawetę, i zjechał nim na warsztacie. I znów zero objawów usterki. Mechanik wymienił olej (ponoć był okej)i filtry. Poziom starego oleju na bagnecie przekraczał maksimum (ja oleju nie dolewałam, ten mechanik stwierdził, że pewnie przy poprzedniej wizycie w innym serwisie został przez kogoś przelany poziom). Zero wycieków, autko jeżdżące - to jego słowa.
Bardzo proszę o radę, bo zastanawiam się nad sprzedażą, z obawy o kolejne dziwne zachowania samochodu. |
|
|
|
 |
|
|